Reklama

Kościół zawsze otwarty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był czas, jeszcze przed Rokiem Jubileuszowym, kiedy parafianie naciskali, aby w ciągu dnia - od dziesiątej do trzeciej czy czwartej - zamykano drzwi świątyni. Ale ja nie lubię mieć zamkniętego kościoła - uśmiecha się ks. prałat Jan Świerżewski, proboszcz otwockiej parafii św. Wincentego á Paulo. Rzeczywiście, jest południe, ostatnie rzędy ławek połyskują w promieniach słońca wpadającego przez kruchtę, a w pobliżu Tabernakulum modli się kilka osób.

- Rok Jubileuszowy na szczęście wymógł, aby nie zamykać kościoła. Nasza świątynia obdarzona została zaszczytnym mianem jubileuszowej, a łaski odpustu jubileuszowego muszą być zawsze dostępne - dodaje Proboszcz. - Kościół był cały czas otwarty i nic złego się nie zdarzyło! Co więcej, nie było godziny, żeby stał pusty - a nie stoi w centrum miasta - zawsze ktoś się modlił!

Ta najstarsza w Otwocku parafia ma szczęście do dobrych proboszczów - mimo, że każdy z nich musiał coś dobudować, rozbudować, albo remontować, to nigdy nie zapominali oni, że najważniejsza jest troska o żywy Kościół.

Otwocczanie byli kiedyś dołączeni do mocno oddalonej parafii karczewskiej. Kiedy pod koniec XIX w. mieszkańcom drewnianych willii i kuracjuszom z coraz liczniejszych sanatoriów zaczęło brakować duszpasterza na miejscu, poproszono władze kościelne o wyznaczenie kapelana. Grunt pod świątynię ofiarował właściciel Otwocka Wielkiego Zygmunt Kurtz. Według projektu Marconiego powstała kaplica, gdzie już 31 lipca 1892 r. zaczęto odprawiać Msze św. Pierwszy kapelanem był ks. Stanisław Żelazowski. On już zainicjował powiększenie kaplicy, która nie mogła pomieścić rosnącej - szczególnie w lecie - liczby kuracjuszy. Następny kapelan, ks. Stanisław Zembrzuski rozbudował kaplicę, która została przemianowana na kościół. Wyposażono wtedy świątynię w relikwiarz św. Wincentego á Paulo - późniejszego patrona parafii. Dopiero w 1911 r. erygowano uroczyście parafię w Otwocku.

- Ten piękny mały kościół szybko stał się zbyt ciasny. Proboszcz ks. Ludwik Wolski na początku lat trzydziestych rozpoczął budowę nowego kościoła. Mury świątyni stawiane były na zewnątrz istniejącego kościółka i są tacy parafiane, którzy mówią, że ślub brali w dwóch kościołach. Maleńki jeszcze stał w środku, kiedy kończono nową - tę którą mamy dziś - świątynię - opowiada Ksiądz Proboszcz.

Ściany kościoła zdobią piękne freski, przedstawiające sceny z życia św. Wincentego, a polichromie na ołtarzu ukazują postać Chrystusa - Arcykapłana w otoczeniu świętych. Sklepienie to obraz przedstawiający niebo i aniołów z szarfami. Twórcą malowideł jest artysta plastyk Zbigniew Łoskot.

Ks. Jan Świerżewski został przysłany do Otwocka, aby ożywić życie religijne i - jak sam mówi - zbudować dom parafialny na miarę potrzeb. -

Parafia liczyła wtedy - w 1984 r. - ponad 24 tys. osób i na samej katechezie mieliśmy ponad 6,5 tys. dzieci! - wspomina Proboszcz. Dom parafialny został zbudowany dzięki mobilizacji całej parafii. Ksiądz Proboszcz nie narzucił parafianom żadnych zobowiązań, pewnie tym chętniej przychodzili do pracy, i - jak wspominają - z dnia na dzień było ich coraz więcej. Najpierw powstała część katechetyczna, póżniej administracyjna, na końcu mieszkania dla księży. Po trzech latach katecheza przeniosła się do szkół. Wtedy budynek został użyczony twórcom katolickiego liceum humanistycznego. - Kiedy liceum opuści budynek - mówi Proboszcz - marzy mi się tutaj stacja Caritas. Moja parafia jest parafią starzejącą się, jest wielu ludzi chorych, samotnych, potrzebujących pomocy. Działa dziś - z dużym oddaniem - koło charytatywne, jednak potrzeby są z roku na rok coraz większe.

Parafia, którą zastał ksiądz proboszcz Świerżewski była ogromna, jedyną szansą, aby duszpasterze naprawdę docierali do parafian był jej podział. Powoli to się dokonywało. Najpierw powstała parafia Zesłania Ducha Świętego Księży Pallotynów, poźniej parafia Miłosierdzia Bożego w Otwocku-Ługi, wreszcie w parafia Świdrze. Dziś parafia św. Wincentego liczy około 11 tys. osób.

Bp Kazimierz Romaniuk wyznaczył dziś jeszcze jedną parafię w Otwocku, gdzie na działce - otrzymanej od skarbu państwa jako rekompensata za ziemię przejętą od diecezji przez państwo w Warszawie - ma powstać nowy kościół.

- Teren został wydzielony z mojej parafii - opowiada ks. Świerżewski - a ja ogromnie z tego się cieszę. Na skraju osiedla z wielką zabudową powstanie kościół, do którego będą mieć blisko ci, którzy dotąd musieli chodzić przez tory kolejowe. Jest tam dużo dzieci i młodzieży i dobrze, że Pan Jezus będzie miał do nich bliżej.

- Bliżej nieokreślone siły organizują protesty przeciwko budowie nowej świątyni - żali się Proboszcz - ale skąd my to znamy? Przez dziesiątki lat próbowano blokować rozwój Kościoła w naszym kraju. Niektórym widać żal minionej epoki. Trudności zwykle łączyły wspólnotę, miejmy nadzieję, że i dziś nowa parafia postawi swoją świątynię.

- Mamy prawie stu ministrantów, ruch oazowy działa tu już prawie 30 lat, są wspólnoty neokatechumenalne - opowiada ks. Świerżewski. Niezwykłe w tej parafii jest to, że na codziennej Mszy św. o godz. 7.00 rano jest bardzo wielu parafian. - Pewnie dlatego, że codziennie od 7.30 prowadzimy Różaniec w kaplicy Matki Bożej Swojczowskiej - tłumaczy duszpasterz.

historia słynącego łaskami obrazu jest niezwykła: do roku 1943 przebywał w kościele parafialnym w Swojczowie, miejscowości w pobliżu Włodzimierza Wołyńskiego. Kult tego obrazu był wielki, modlili się przed nim katolicy, unici i prawosławni. W 1943 roku nacjonaliści ukraińscy wymordowali większość ludności polskiej w Swojczowie i wysadzili kościół parafialny. Obraz ocaliły kobiety ukraińskie, przenosząc go do cerkwi. Uratowani z pogromu Polacy z narażeniem życia odebrali obraz, umieszczając go najpierw we Włodzimierzu Wołyńskim. Po tułaczce z żołnierzami 27 Dywizji Wołyńskiej AK, obraz umieszczono w kościele parafialnym w Otwocku.

Obraz - kopia Matki Bożej Śnieżnej z rzymskiej bazyliki Matki Bożej Większej - był bardzo zniszczony. Gruntownej renowacji dokonano dopiero w 1987 r. Odsłonięte zostało wtedy całe piękno malowidła. Dawni parafianie ze Swojczowa, rozrzuceni po całej Polsce przyjeżdżają co roku 8 września do Otwocka, aby pomodlić się do Matki Bożej, Pani Ziemi Wołyńskiej, Patronki ich tułaczego losu.

Zadbane otoczenie kościoła parafialnego - jako ostatnia budowla powstał nowoczesny budynek administracyjny z eleganckimi sanitariatami, co ważne dla matek z małymi dziećmi na niedzielnych Mszach św. - pozwala mieć nadzieję, że teraz tutejszych kapłanów czeka "wyłącznie" praca duszpasterska.

- Niestety - ze smutkiem stwierdza Ksiądz Proboszcz - teraz jest problem z... cmentarzem. Teren istniejącego jest już zapełniony. Cmentarz otwocki, chociaż wyznaniowy, spełnia rolę cmentarza dla wszystkich. Parafia ma swoją ziemię - około dwa hektary - w sąsiedztwie cmentarza. Miasto ją anektowało na tzw. park - nie wiem na jakiej zasadzie. Ja to ogrodziłem, ale nie ma pozwolenia na chowanie tam zmarłych. Ponadto miasto zajęło kolejny kawałek terenu - między ulicą Partyzantów, a ulicą Pułaskiego - pod budowę zaplecza szkoły, a to też jest własność parafii i nikt o tym nie mówi. Ponieważ zaistniała potrzeba rozbudowy cmentarza, miasto przekazało na ten cel działki z własnej puli, ale z kolei sprzeciwy zaczęli słać lokatorzy okolicznych działek, nie zgadzający się na - ich zdaniem - zbyt bliskie sąsiedztwo cmentarza, mimo, że strefa ochronna w projekcie jest zachowana. Powstał więc problem na razie nie mający rozwiązania. Jesteśmy bez cmentarza - kończy ksiądz Świerżewski.

Na razie zatem w Otwocku lepiej żyć i nie umierać...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gorzkie Żale to od ponad trzech wieków jedno z najpopularniejszych nabożeństw pasyjnych w Polsce

2024-03-28 20:27

[ TEMATY ]

Gorzkie żale

Grób Pański

Karol Porwich/Niedziela

Adoracja przy Ciemnicy czy Grobie Pańskim to ostatnie szanse na wyśpiewanie Gorzkich Żali. To polskie nabożeństwo powstałe w 1707 r. wciąż cieszy się dużą popularnością. Tekst i melodia Gorzkich Żali pomagają wiernym kontemplować mękę Jezusa i towarzyszyć Mu, jak Maryja.

Autorem tekstu i struktury Gorzkich Żali jest ks. Wawrzyniec Benik ze zgromadzenia księży misjonarzy świętego Wincentego à Paulo. Pierwszy raz to pasyjne nabożeństwo wyśpiewało Bractwo Świętego Rocha w 13 marca 1707 r. w warszawskim kościele Świętego Krzyża i w szybkim tempie zyskało popularność w Warszawie, a potem w całej Polsce.

CZYTAJ DALEJ

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek we Wschowie z biskupem Tadeuszem

2024-03-28 22:04

[ TEMATY ]

Zielona Góra

fara Wschowa

Krystyna Pruchniewska

Wschowa

Wschowa

Liturgii Wieczerzy Pańskiej w kościele pw. św. Stanisława we Wschowie przewodniczył biskup diecezjalny Tadeusz Lityński.

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii p. Krystyny Pruchniewskiej:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję