Bez wątpienia Chicago stanowi jedną z największych na świecie mieszankę kultur i tradycji. Krzyżują się tu wpływy Wschodu i Zachodu, żyją pomiędzy nami ludzie wyznający
wiarę w Jahwę, Allacha i Buddę. W tym pejzażu różnorodności mieszka największa liczba Polaków, żyjących poza Ojczyzną. Wielu dotarło tu podczas wojen, wielu szukało schronienia
w czasie komunizmu, wielu szuka pracy i sposobu na godne życie. Jednak tam, gdzie gromadzą się ludzie jednej kultury, tradycji i wyznania, potrzebni są duszpasterze, którzy
w ojczystym języku mówić będą o Bogu. Dzięki zaangażowaniu Polonii w Chicago w ponad 50 świątyniach celebrowane są niedzielne Msze św. w języku polskim.
Liturgie te dodają siły w ciężkiej pracy, pomagają odnaleźć sens życia i nadzieję na lepsze jutro. Jednym z ludzi niosących taką nadzieję jest bez wątpienia bp Ryszard
Karpiński - delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Emigracji, który przebywał w Chicago od 2 do 4 lutego br. Duszpasterz Polonii prosto z lotniska udał się do parafii św.
Władysława, by w święto Matki Bożej Gromnicznej celebrować tam wieczorną Eucharystię. Dostojnego Gościa powitał w imieniu swoim i wszystkich zgromadzonych ks. Andrzej
Bartos. Ksiądz Biskup przypomniał, że 10 lat temu podczas wakacji dane mu było odwiedzić tę parafię, dlatego z wielką radości jeszcze raz przyjął zaproszenie do wspólnej modlitwy. W homilii
skierowanej do licznie zgromadzonych w kościele wiernych Dostojny Celebrans, nawiązując do święta Ofiarowania Jezusa w świątyni, mówił o potrzebie świadectwa w dzisiejszym
zabieganym świecie. „Dziś tak jak Maryja i Józef odbywamy duchową pielgrzymkę do naszych świątyń i pragniemy dziś jeszcze raz przyjąć światło Chrystusowej Ewangelii”
- mówił Kaznodzieja, zachęcając do aktywnego życia chrześcijańskiego, którego przejawami będą troska o innych i zaangażowanie w sprawy Kościoła. Msza św. zakończyła
się uroczystym błogosławieństwem i możliwością krótkiej rozmowy z Księdzem Biskupem, z której wielu obecnych w świątyni z chęcią skorzystało.
Kolejnym etapem pasterskiej wizyty Duszpasterza Emigrantów była sprawowana następnego dnia Msza św. i spotkanie z kapłanami pracującymi w Chicago. Piękną muzyczną
oprawę Eucharystii w bazylice św. Jacka dopełniła koncelebra wielu kapłanów powitanych przez proboszcza wspólnoty - ks. Waldemara Osucha. „Cieszymy się, że możemy gościć Waszą Ekscelencję,
jako przedstawiciela Episkopatu Polski, w naszej świątyni, a jednocześnie prosimy o przewodniczenie naszej modlitwie i pasterskie błogosławieństwo” -
powiedział Ksiądz Proboszcz, witając Dostojnego Gościa. W homilii Biskup Ryszard wskazywał na źródło naszej wiary w Jezusa z Nazaretu. „Jezus jeszcze raz uczy nas,
że wiara czyni cuda. Zapalając światło naszej wiary, możemy być pewni, że Jezus może w naszym życiu zdziałać cuda te duchowe, i te cielesne również”. Dziękując za zaproszenie,
bp Karpiński wyraził swoje uznanie dla Gospodarza świątyni i wszystkich parafian, których wrażliwość serc pozwoliła w krótkim czasie uczynić ten Dom Boży tak pięknym.
Msza św. zakończyła się podziękowaniem dla kapłanów i indywidualnym błogosławieństwem skrzyżowanymi świecami, którego tradycyjnie udziela się w liturgiczne wspomnienie św. Błażeja.
Trzeci i ostatni dzień pasterskiego pobytu Duszpasterza Polonii wypełniony był już od godz. 6.00 rano. Godzinę później miałem zaszczyt wraz z klerykiem Krzysztofem Ciastoniem
uczestniczyć w Mszy św. celebrowanej w kaplicy Seminarium im. Biskupa Abramowicza w Chicago przez bp. Karpińskiego. I choć liturgia zgromadziła niewielką liczbę
uczestników, którą tworzyło 10 kleryków, Ksiądz Rektor i Biskup Ryszard, to jednak był to czas niezapomnianego siewu pasterskiego słowa. W homilii Dostojny Gość mówił o potrzebie
pracy dla Polonii, wyrażając jednocześnie swoje uznanie tym, którzy zdecydowali się na przyjazd tutaj. „To wy, bracia, będziecie koordynować działania tego Kościoła za kilka lat, to od
waszej pracy i waszego zaangażowania zależeć będzie przyszłość polskiego duszpasterstwa w tym kraju, dlatego cieszę się, że wraz z wami mogę dziś tu być”. Po Mszy
św. klerycy spotkali się na śniadaniu z Księdzem Biskupem, od którego każdy otrzymał pamiątkową książkę.
Drugą tego dnia Mszę św. Biskup Ryszard sprawował w parafii św. Jana Brebeufa w Niles, gdzie tradycyjnie przybywa na spotkanie z liczną tam Polonią. Powitany przez
ks. Adama Galka, w asyście Rycerzy Kolumba, Ksiądz Biskup rozpoczął Eucharystię. Nakreślając dramat odrzucenia nauki Zbawiciela opisany w Ewangelii, Biskup Ryszard mówił w homilii
o wielkiej potrzebie podjęcia próby zaufania woli Bożej. Dziękując za zaproszenie do Niles, Celebrans składając ks. Adamowi Galkowi gratulacje z racji otrzymania godności
kanonika Kapituły Lubelskiej, podziękował za jego pracę w tygodniku Niedziela i programie telewizyjnym Pielgrzym. „Macie to szczęście, że dzięki ciężkiej pracy ks.
Adama możecie już prawie od roku cieszyć się chicagowską wkładką Niedzieli. Jest to jakby światło Jasnogórskiej Wieży, oświecające wnętrza waszych świątyń i waszych domów” - mówił
Biskup Ryszard, zachęcając do sięgania po Niedzielę co tydzień.
Uroczysta Msza św. zakończyła się Adoracją Najświętszego Sakramentu i podziękowaniem, jakie złożył w imieniu Rycerzy Kolumba znany społecznik Józef Tatkowski.
Niestety, nie da się opisać wszystkich chwil, jakie spędził Delegat Episkopatu ds. Emigrantów w Chicago. Jednak trwając w duchu dziękczynienia Księdzu Biskupowi za jego
obecność pośród nas, jak również dziękując wszystkim, którzy przyczynili się do spotkań Księdza Biskupa z wiernymi, należy mieć nadzieję, że jako nasz duchowy opiekun Biskup Ryszard wkrótce
znów nas odwiedzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu