Reklama

Franciszek

Franciszek u św. Marty: prawda koniecznym warunkiem pójścia za Jezusem

„Podstawowym warunkiem pójścia za Panem jest nie oszukiwanie samych siebie, nie okłamywanie siebie, aby nie popaść w obłudę” – powiedział papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Franciszek nawiązał do czytanego dziś fragmentu Ewangelii (Łk 12,1-7), w którym Pan Jezus przestrzega przed kwasem, zaczynem czyli obłudą faryzeuszów.

[ TEMATY ]

Franciszek

Fot. screenshot/TVP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty zauważył, że istnieje zaczyn dobry, sprawiający rozwój królestwa Bożego oraz zaczyn zły, stwarzający jedynie pozory królestwa Bożego. Zaczyn dobry pozwala na dobry rozwój, zły natomiast nie. Franciszek przytoczył anegdotę z dzieciństwa, kiedy w karnawale jego babcia przygotowywała ciastka, które robiła z bardzo dobrego, ale cienkiego ciasta, które następnie wrzucała na olej. Rosły imponująco, ale w środku były puste, wyglądały świetnie, ale nic w sobie nie zawierały. Nazywano je w dialekcie kłamstwami. Pan Jezus natomiast w dzisiejszej Ewangelii przestrzega: „Strzeżcie się kwasu, to znaczy obłudy faryzeuszów”.

Następnie papież wyjaśnił, że obłuda polega na modleniu się do Boga ustami, podczas gdy serce jest od Niego dalekie. „Obłuda to rozdzielenie wewnętrzne. Co innego mówimy, a co innego czynimy. To rodzaj duchowej schizofrenii. Następnie obłudnik udaje: zdaje się dobrym, uprzejmym, ale w swoim wnętrzu ma sztylet. Pomyślmy o Herodzie z jaką uprzejmością, przerażony wewnętrznie przyjmował Mędrców! A potem, żegnając się, powiedział: «Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon» (Mt 2,8). Aby Go zabić! Obłudnik o podwójnym obliczu, udawacz. Jezus mówiąc o owym uczonych w Prawie powiedział: «Mówią, ale sami nie czynią» (Mt 23,3). To inna forma obłudy. To nominalizm egzystencjalny: ludzie, którzy sądzą, iż kiedy coś zostanie wypowiedziane, to się stanie. Nie, trzeba dokonać czynów, a nie tylko wypowiedzieć. Zaś obłudnik jest nominalistą, sądzi, że kiedy coś się powie, to wszystko się to stanie. Ponadto obłudnik nie potrafi oskarżyć samego siebie: nigdy nie znajduje w sobie żadnej plamy, oskarża innych, pomyślmy o drzazdze i belce. W ten sposób możemy opisać ten kwas, jakim jest obłuda” - powiedział Ojciec Święty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek zachęcił do uczynienia rachunku sumienia, zastanawiając się, czy rozwijamy się z dobrym zaczynem, czy też złym. Zaproponował postawienie sobie pewnych pytań: „W jakim duchu czynię pewne rzeczy? W jakim duchu się modlę? W jakim duchu zwracam się do innych? Czy w duchu, który buduje? Czy też w duchu, który staje się powietrzem?”. Ważne, aby się nie oszukiwać, nie mówić sobie kłamstw, ale prawdę – stwierdził papież.

„Jakże szczerze spowiadają się dzieci! Dzieci nigdy, przenigdy w spowiedzi nie kłamią; nigdy nie mówią rzeczy abstrakcyjnych. «Popełniłem to i to», są konkretne. Dzieci, kiedy stają przed Bogiem i przed ludźmi mówią rzeczy konkretne. Dlaczego? Ponieważ mają dobry zaczyn, sprawiający, że wzrastają tak, jak rozwija się Królestwo Niebieskie. Niech także nam wszystkim daje Pan Ducha Świętego oraz i łaskę jasności, abyśmy sobie powiedzieli, co jest zaczynem z którym wzrastam, z jakim zaczynem działam. Czy jestem osobą wierną, transparentną, czy też jestem obłudnikiem?” – zakończył swą homilię Franciszek.

2016-10-14 12:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież wspomina w Radiu Watykańskim swój wybór: jakby to było wczoraj

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Przed dziesięciu laty otworzył się nowy rozdział w historii Kościoła. Dwa tygodnie po rezygnacji Benedykta XVI, zgromadzeni w Rzymie kardynałowie wybrali nowego papieża. Został nim dotychczasowy metropolita Buenos Aires 76-letni kard. Jorge Bergolio, który przyjął imię Franciszek.

Kiedy dziś w rozmowie z Radiem Watykańskim powraca do tamtych wydarzeń, przyznaje, że jest zdumiony, jak szybko mija czas. „Słowo, które przychodzi mi na myśl to «wczoraj», wydaje się, że to było wczoraj. Czas ucieka. I kiedy chcesz uchwycić dziś, to już jest wczoraj. A jak chcesz uchwycić jutro, to jeszcze go nie ma. I trwasz w tym napięciu dnia dzisiejszego, które jest wczoraj i nie jest jutrem. Żyć w ten sposób to coś nowego. Myślę, że w ten właśnie sposób minęło tych dziesięć lat. Napięcie, życie w napięciu” - wyznał papież.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję