Reklama

Wydział Teologiczny w Szczecinie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 23/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. GRZEGORZ WEJMAN: - Uniwersytety w swej ekspansji na wschód i północ dopiero w XIV w. przekroczyły granicę Renu i Dunaju. Pierwszy powstaje w Pradze, drugi w Krakowie. Nasze ziemie także mogą poszczycić się takimi osiągnięciami.

ABP ZYGMUNT KAMIŃ-SKI: - "Kościół jest stróżem przeszłości, piastunem teraźniejszości i siewcą przyszłości" - takie znamienne słowa zapisał w 1906 r. Henryk Sienkiewicz w Księdze Pamiątkowej Muzeum Diecezjalnego w Płocku. Historia Kościoła na Pomorzu Zachodnim ma swoją chwalebną przeszłość, o której nie wolno zapomnieć, zobowiązującą do odpowiedzialnego kształtowania współczesności i przyszłości. Już Mieszko I w dokumencie Dagome iudex oddając całe państwo polskie wraz ze Szczecinem pod opiekę Stolicy Apostolskiej, wzmocnił więzi z Rzymem. W 1000 r. na zjeździe gnieźnieńskim, na który wraz z cesarzem Ottonem III do grobu św. Wojciecha przybyli kardynałowie-legaci papiescy, została utworzona metropolia gnieźnieńska, w skład której weszła również diecezja kołobrzeska. Jej kontynuację stanowiły diecezja pomorska, z siedzibą biskupa w Wolinie, a następnie kamieńska. Ich rozwój był niegdyś tak wspaniały, że biskup kamieński mógł w połowie XV w. założyć uniwersytet w Gryfii (Greifswald). Dokonało się to dzięki mądrości bp. Heninga Ivena (1446-1468) i księcia Warcisława IX. Bullę ustanawiającą uniwersytet wydał papież Kalikst III w 1456 r., co potwierdził cesarz Fryderyk III. Na stanowiska profesorów powołano wybitnych kapłanów z kleru diecezjalnego i zakonnego. Uczelnia w Gryfii, po burzliwej historii, istnieje do dzisiaj. W 1543 r. powstała pierwsza uczelnia wyższa w Szczecinie - Pedagogium. Służyła ona scalaniu stanów w jeden narodowy organizm oraz zwiększaniu więzów kulturalnych i naukowych z Polską. Ta spuścizna, którą mogą szczycić się tylko nieliczne Kościoły partykularne w Polsce, przypomina związki, jakie łączyły misję Kościoła z dziejami uniwersytetu. W 1972 r. erygowano diecezję szczecińsko-kamieńską, a następnie archidiecezję. 13 lat później, w 1985 r., utworzono Uniwersytet Szczeciński. O jego powstanie zabiegała też strona kościelna, a zwłaszcza abp Kazimierz Majdański.

Od początku lat 90. toczyły się między władzami uczelni i przedstawicielami Kościoła lokalnego, w osobach abp. Kazimierza Majdańskiego i abp. Mariana Przykuckiego, nieformalne rozmowy na temat powołania Wydziału Teologicznego przy Uniwersytecie Szczecińskim. Obie strony podejmowały konkretne działania zmierzające do realizacji wyznaczonego celu.

- W Polsce Ludowej zlikwidowano wydziały teologiczne na uniwersytetach. Kształt obecnej rzeczywistości w kraju stwarza możliwości ku temu, aby teologia wróciła na uniwersytet. Nie ma wątpliwości, że i tak powinno być w Szczecinie.

- W Polsce znane są już takie rozwiązania tworzenia wydziałów teologicznych na uniwersytetach państwowych (Opole, Olsztyn, Katowice, Toruń i Poznań). Środowisko naukowe Szczecina odczuwa natomiast brak samodzielnego Wydziału Teologicznego. W 13 wyższych uczelniach studiuje ponad 60 tys. studentów, w tym 30 tys. na Uniwersytecie Szczecińskim. Do tych liczb należy także dołączyć środowisko naukowe Zielonej Góry, Gorzowa Wlkp. i Koszalina. Obecnie w Szczecinie studiuje teologię ponad tysiąc osób, w Gorzowie Wlkp. ok. 250, a w Koszalinie prawie 400. Utworzenie Wydziału Teologicznego uzasadnia potrzeba kształcenia duszpasterzy - czynią to seminaria duchowne w Szczecinie, Gorzowie Wlkp. i Koszalinie, a także osób świeckich, pracujących jako katecheci w szkołach i innych instytucjach kościelnych, które zdobywają wiedzę teologiczną i formację w Kolegium Teologicznym, Instytucie Studiów nad Rodziną (punkcie konsultacyjnym Uniwersytetu kard. Stefana Wyszyńskiego) w

Szczecinie, a także w sekcjach Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Gorzowie Wlkp. i Koszalinie, a więc na uczelniach państwowych. Włączenie tych instytucji w struktury Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego pozwoli na pełniejsze niż dotąd kształcenie teologiczne na poziomie akademickim oraz podejmowanie różnorakich zintegrowanych działań. W propozycjach studiów dla świeckich potrzebne są specjalizacje: pastoralno-katechetyczna, teologia małżeństwa i rodziny oraz środki społecznego przekazu.

Za powołaniem Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego przemawia także argument geograficzny, czyli potrzeba równomiernego rozmieszczenia kościelnych ośrodków akademickich na całym polskim terytorium. Najbliższy wydział teologiczny znajduje się w Poznaniu, wkrótce powstanie w Gdańsku. Patrząc na mapę Polski, tylko Pomorze Zachodnie i ziemia lubuska, duży terytorialnie i ludnościowo (prawie 3 mln mieszkańców) region, pozbawiony jest własnego wydziału teologicznego.

- Nową rzeczywistością jest także integracja Polski z Unią Europejską. Księże Arcybiskupie, czy zatem Wydział Teologiczny na Uniwersytecie Szczecińskim należy postrzegać również w takim kontekście?

- Owszem i to z całą pewnością. Otwarcie granic na Zachód sprawia, że najbliżej położonym miastem Szczecina jest Berlin, kreowany na stolicę zjednoczonej Europy. W tej 4-milionowej stolicy Niemiec są dwa uniwersytety. Aktualne kontakty kościelne na płaszczyźnie naukowej (wspólne sympozja, księża profesorowie ze Szczecina uczący teologii i filozofii w Berlinie) pozwalają mieć nadzieję, że szczeciński Wydział Teologiczny odegra znaczącą rolę w misji ewangelizacyjnej Kościoła. Położenie geograficzne, dobra sieć komunikacyjna zachęci i ułatwi podjęcie studiów na naszym wydziale Niemcom, Duńczykom i Skandynawom (wykłady mogą być prowadzone na wybranych kierunkach w języku niemieckim i angielskim). Aktualnie szczególne zainteresowanie przejawiają środowiska polonijne w Niemczech, Danii i Szwecji. Powołanie samodzielnego Wydziału Teologicznego przyczyni się do pogłębienia dialogu społeczeństw w krajach, w których przeważającą część stanowią protestanci, a Kościół katolicki niejednokrotnie stanowi diasporę.

Wykształcenie teologiczne duszpasterzy w swoistym pluralistycznym regionie, jakim jest Pomorze Zachodnie i ziemia lubuska, a także kontakt ze środowiskami protestanckimi na Zachodzie przyczynią się do pełnej i dojrzałej ewangelizacji. Szczególnie ważne jest otwarcie się na dialog i wzajemną współpracę międzywydziałową na płaszczyźnie teologicznej z ośrodkami teologii protestanckiej na Zachodzie i Północy.

Kościół powinien być obecny czynnie i instytucjonalnie w ośrodkach akademickich. Utworzenie Wydziału Teologicznego pozwoli poszerzyć współpracę z innymi wydziałami Uniwersytetu Szczecińskiego, szczególnie humanistycznym, a także innymi uczelniami naszego miasta.

- Księże Arcybiskupie, jakie stanowisko wobec potrzeby utworzenia Wydziału Teologicznego zajmuje Uniwersytet Szczeciński?

- Na początku 2000 r. przedstawiciele Uniwersytetu Szczecińskiego - po wcześniejszych wzajemnych konsultacjach - zwrócili się do mnie z propozycją utworzenia Wydziału Teologicznego w tej uczelni. W tym celu zostali powołani pełnomocnicy uniwersytetu i archidiecezji. Od kilku miesięcy działa już Wspólna Komisja. Należy tutaj mocno podkreślić, że za powołaniem Wydziału Teologicznego opowiada się społeczność akademicka Szczecina. Uniwersytet, jako wszechnica wiedzy i ośrodek myśli naukowej, winien reprezentować wszystkie sfery życia, przynależne tego typu uczelniom. Oprócz nauk społecznych i ścisłych konieczna jest teologia, poszerzająca spojrzenie na człowieka.

- Fakt powstania Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego z pewnością nie będzie obojętny dla regionu - Pomorza Zachodniego i ziemi lubuskiej, tworzącego od strony kościelnej jedną metropolię. Jakich korzyści można się zatem spodziewać po utworzeniu takiego wydziału?

- Inicjatywa powstania Wydziału Teologicznego na Uniwersytecie Szczecińskim cieszy się poparciem władz lokalnych różnych szczebli. Nie bez znaczenia pozostaje fakt wypełnienia luki w obrazie akademickim Szczecina, liczącym ponad 60 tys. studentów, studiami teologii na miejscowym Wydziale Teologicznym. W tej chwili można sądzić, że studia na nowo powstałym Wydziale Teologicznym podjęłoby ponad tysiąc osób. Taka propozycja, dla społeczności liczącej prawie 3 mln mieszkańców, wydaje się uzasadniona. Duchowni i świeccy wykształceni teologicznie mogą odegrać istotną rolę w społeczności charakterystycznej dla tych ziem, w znacznym stopniu popegeerowskich, w których bezrobocie i bieda niesie niejednokrotnie degradację osobowości, upadek moralności i odejście od wiary chrześcijańskiej.

Poprzez nową organizację Kościoła w Polsce w 1992 r., Szczecin, stolica Pomorza Zachodniego, został podniesiony do rangi metropolii. Tak wielkie zaufanie Stolicy Apostolskiej wobec młodej, wówczas 20-letniej diecezji, świadczy o mądrości i dalekowzroczności Kościoła. Należy sądzić, że powołanie Wydziału Teologicznego będzie dalszą kontynuacją wspomnianej mądrości, dalekowzroczności i wielowiekowych doświadczeń Kościoła. Niestety, wszystkie dotychczasowe rządy III Rzeczypospolitej poświęcają zbyt mało uwagi ziemiom zachodnim i północnym. Wobec perspektywy wejścia Polski do struktur Unii Europejskiej troska o Pomorze Zachodnie musi być polską racją stanu. Integracja europejska wymaga także od Kościoła w Polsce umożliwienia zdobywania solidnego wykształcenia teologicznego, aby w ten sposób elity katolickie nie bały się spotkania z nową rzeczywistością, co więcej - tę rzeczywistość kreowały. Dlatego stworzenie Wydziału Teologicznego przy Uniwersytecie Szczecińskim należy traktować jako polską rację stanu. Dla Kościoła nie tylko na Pomorzu Zachodnim i ziemi lubuskiej, ale w Polsce, będzie to wielka szansa na dialog personalny i interdyscyplinarny. Dialog taki wydaje się niezbędny w pluralistycznym społeczeństwie XXI w.

- Ksiądz Arcybiskup od wielu lat jest członkiem Komisji Wspólnej Episkopatu i Rządu RP, stąd też różne tematy na tej płaszczyźnie podejmowane nie są obce Jego Ekscelencji. Jak zapatruje się na interesujące nas wyzwanie Ministerstwo Edukacji Narodowej?

- Wraz z rektorem Uniwersytetu Szczecińskiego prof. dr. hab. Zdzisławem Chmielewskim rozmawialiśmy z ministrem Edukacji Narodowej Edmundem Wittbrodtem na ten temat. Opina MEN jest przychylna utworzeniu Wydziału Teologicznego w Szczecinie. Oczywiście, wszystkie detale jego powołania muszą być omówione pomiędzy Ministerstwem, uniwersytetem i archidiecezją, a nade wszystko ze Stolicą

Apostolską. Kościół mówi bardzo jasno, że przyjmie wszystkie wymagania naukowe, jakie stawia polskie ustawodawstwo państwowe wyższym uczelniom, co więcej jeszcze, dodatkowo promuje swoje kościelne wymagania. Nie ma tutaj kolizji pomiędzy wymaganiami Stolicy Apostolskiej a wymaganiami państwowymi.

- Wydział Teologiczny powołuje Stolica Apostolska i Senat uczelni. Oczywiście, by złożyć odpowiednie dokumenty w Stolicy Apostolskiej, należy wcześniej spełnić określone warunki. Wśród nich potrzebna jest akceptacja Episkopatu Polski. Czy znane jest już stanowisko Episkopatu w tej sprawie?

- W marcu br. relacjonowałem na Konferencji Episkopatu Księdzu Prymasowi i Biskupom polskim moją i uczelni wizję powołania Wydziału Teologicznego w Szczecinie. Wcześniej przesłaliśmy wszystkim Biskupom - uczestnikom Konferencji Episkopatu Polski opracowane materiały, by mogli zapoznać się z tym tematem. Po bardzo rzeczowej, ale i życzliwej dla Szczecina i przyszłego Wydziału dyskusji, w której zabierali głos: bp Jan Szlaga - przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Nauki, który poinformował Konferencję Episkopatu, że zdaniem Komisji miasta uniwersyteckie winny mieć wydziały teologiczne, bp Marian Gołębiewski - ukazując potrzebę takowych studiów akademickich dla regionu Pomorza Zachodniego, abp Juliusz Paetz - z ogromną życzliwością ukazał pilną potrzebę utworzenia w Szczecinie teologicznego ośrodka akademickiego i ks. Alfons Nosol - który zwrócił uwagę na dobra, jakie otrzymał region opolski po utworzeniu Wydziału Teologicznego na Uniwersytecie Opolskim, odbyło się głosowanie, które okazało się pomyślne dla naszych starań. Konferencja Episkopatu jednomyślnie poparła wniosek zezwalający na prowadzenie rozmów i podjęcie starań mających na celu utworzenie Wydziału Teologicznego w

Szczecinie. Wyrazem tego stanowiska Konferencji Episkopatu jest pismo Księdza Prymasa, przewodniczącego tejże Konferencji, skierowane do mnie.

- Księże Arcybiskupie, podnoszą się głosy przeciwne, twierdzące, że Wydział Teologiczny będzie utrzymywał się z pieniędzy podatników. Jak zatem się to przedstawia?

- Głosy przeciwne zawsze były i będą. Pozwolą one jeszcze lepiej zobaczyć potrzebę utworzenie Wydziału Teologicznego w Szczecinie i tak opracować warunki umowy między uczelnią a archidiecezją, żeby jak najwięcej dobra płynęło ze wzajemnej współpracy. Pozwoli to też widzieć ten problem również w szerszym kontekście: ponad 90% Polaków to ochrzczeni katolicy, a oni (podobno) też płacą podatki. Ponadto Kościół wniesie również konkretne dobra materialne, gotowe i wyposażone obiekty: sale wykładowe, bibliotekę, salę gimnastyczną. Kościół zatroskany o dobro człowieka wychodzi z inicjatywą pomocy młodzieży studiującej. Przede wszystkim pragnie pomagać młodzieży z biednych środowisk, popegeerowskich. Niedawno temu podpisałem umowę notarialną pozwalającą powołać Fundację Pomocy Dzieciom i Młodzieży im. kard. Stefana Wyszyńskiego w Szczecinie. Z ramienia Episkopatu Polski natomiast powstał Fundusz "Dzieła Nowego Tysiąclecia". Pieniądze na ten cel pochodzą od sponsorów, a także z dzieła, które wspierało ostatnią wizytę Ojca Świętego w Polsce. Fundusz udziela stypendiów naukowych i socjalnych najbiedniejszej młodzieży. Nasza archidiecezja otrzymała 100 stypendiów. Zostaną one rozdzielone młodzieży z 14 szkół archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.

- Dziękuję za rozmowę i życzę, aby wspólne wysiłki metropolii szczecińsko-kamieńskiej i Uniwersytetu Szczecińskiego przyniosły w jak najkrótszym czasie rezultat w postaci Wydziału Teologicznego.

Pragnę podziękować ks. dr. Andrzejowi Krzystkowi, pełnomocnikowi Księdza Arcybiskupa ds. tworzenia Wydziału Teologicznego na Uniwersytecie Szczecińskim, za pomoc w przygotowaniu wywiadu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Złoty jubileusz ks. kan. Stanisława Wójcika

2024-04-23 20:30

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

św. Wojciech

jubileusz kapłaństwa

ks. Stanisław Wójcik

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy św. odpustowej 23 kwietnia przewodniczył świętujący złoty jubileusz ks. kan. Stanisław Wójcik

Mszy św. odpustowej 23 kwietnia przewodniczył świętujący złoty jubileusz ks. kan. Stanisław Wójcik

Tegoroczny odpust w wałbrzyskiej parafii świętego Wojciecha, był wyjątkową sposobnością do dziękczynienia za 50 lat kapłaństwa ks. kan. Stanisława Wójcika, proboszcza miejscowej wspólnoty w latach 2006-23.

Mszy świętej, w której uczestniczyli licznie kapłani, przyjaciele i parafianie, przewodniczył we wtorek 23 kwietnia sam jubilat, a homilię wygłosił biskup senior Ignacy Dec. Kaznodzieja zainspirowany czytaniami mszalnymi i życiem św. Wojciecha, podkreślił przesłanie wiary, cierpienia i świadectwa Chrystusowego.

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję