Reklama

Biskup Wilhelm Pluta we wspomnieniach...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Małżonkowie chrześcijańscy niech szukają w Eucharystii siły do dochowania wierności swym obowiązkom rodzinnym, niechaj wystrzegają się moralnej samowoli i łatwizny życiowej. Bo małżeństwo bez ducha ofiary i wyrzeczenia się siebie jest prawdziwym piekłem; natomiast wierne przykazaniom Bożym, życie małżeńskie jest błogosławieństwem nad sobą, któremu człowiek zawdzięcza prawdziwą godność, wzajemny szacunek małżonków i rzetelny postęp moralny" (Bp Wilhelm Pluta, List pasterski z 12.04.1959 r., Gorzów Wlkp.)

Bp Edward Dajczak, wyświęcony na kapłana 15 czerwca 1975 r. w Gorzowie Wlkp. przez bp. Wilhelma Plutę, a następnie 15 grudnia 1989 r. mianowany biskupem pomocniczym, jest ciągle zafascynowany postacią bp. Wilhelma Pluty. W swoim przepowiadaniu Słowa Bożego bp Edward Dajczak często odwołuje się do nauki Biskupa Wilhelma, ukazując mechanizm życia Bożego w człowieku. Bp Edward napisał pracę magisterską pt.: Życie Boże w człowieku fundamentem apostolskiego działania w świetle wypowiedzi biskupa Wilhelma Pluty. Ciekawostką może być fakt, że w ciągu 15 lat od śmierci bp. Wilhelma Pluty powstało 29 prac dyplomowych i naukowych na różnych uczelniach teologicznych związanych z jego postacią i nauczaniem.

"Niech Ksiądz zaniesie ludowi na rozległej ziemi gorzowskiej dużo siły - a raczej dużo miłości, bo tej im więcej jeszcze potrzeba" . W takim brzmieniu bp Wilhelm Pluta zapamiętał słowa posłania wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego i podzielił się nimi z diecezjanami w pierwszym liście pasterskim. Po czym szybko wypowiedział swoje wyznanie miłości do diecezjan słowami Listu do Filipian: "Noszę Was w sercu swoim" (1, 7).

Tak zaczęła się historia pasterskiej służby w diecezji człowieka, który wskazując drogi posługiwania swoim kapłanom, wołał: " Niech promień łaski trafi w Wasze poznanie i rozgrzeje Wasze kochanie..." ( List pasterski z 7 X 1958 r.). Mając pełną świadomość - jako człowiek rozmodlonej wiary i teolog - że być w Chrystusie jest zadaniem i warunkiem równocześnie każdego chrześcijańskiego działania, największego niebezpieczeństwa dopatrywał się w braku troski o rozwój życia wewnętrznego. I dlatego znajdujemy w jego słowach tyle myśli o rozwoju życia Bożego w człowieku. Ten Pasterz wiedział, że bez głębokiej i bardzo osobistej więzi z Bogiem niemożliwe jest życie zgodne ze wskazaniami Chrystusa.

Pasterz - w pielgrzymce wiary - idzie zawsze pierwszy. Tym samym bierze na siebie trud rozpoznawania drogi - widzenia i nasłuchiwania, a także odwagę i trud przechodzenia przez nowe drogi, które zawsze pojawiają się przed pielgrzymującym w historii ludem. Wspólnota wierzących jest zawsze zbolała i błąkająca się i pielgrzymujący ludzie nie wiedzą dokąd iść, gdy zabraknie pilnie słuchającego Boga i widzącego drogę pasterza.

Godziny w kaplicy i pozostający w Rokitnie klęcznik - świadek tej ogromnej modlitwy - i wiele ludzkich wspomnień wskazują jednoznacznie na te cechy Pasterza. W tym widzeniu Bożymi oczyma ważną rolę odgrywa teologia. Przeczytane tomy najlepszych teologów, pełne podkreśleń, znaków zapytania i wykrzykników, komentują jednoznacznie te pasterskie cechy bp. Wilhelma. Wielką wartością była znajomość sytuacji katolików w laicyzującym się świecie Zachodu i zauważanie niebezpieczeństwa laicyzacji w naszym społeczeństwie, oddzielonym jeszcze wówczas żelazną kurtyną i skoncentrowanych jednorodnie na zagrożeniach instytucjonalno-represyjnych komunistów.

Najnowsza i najlepsza teologia pojawiała się szybko w pastoralnych planach, wskazaniach i rozporządzeniach duszpasterskich. Wiodły one przez drogi pogłębianej wiary we wspólnocie Kościoła rozumianej jako żywa wspólnota wspólnot. Stąd taki powtarzający się mocny pasterski akcent na tworzenie małych i ożywionych modlitwą wspólnot, pogłębiających wiarę i równocześnie ewangelizujących swoje środowisko.

Życie pełne Boga, głębia nauczania i troska o człowieka stanowią piękną symbiozę w życiu naszego Pasterza. A to są cechy, których nie narusza ząb czasu i zawsze pozostają wezwaniem dla wszystkich, którzy po Nim pielgrzymują we wspólnocie naszego Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją nieśmiertelnością

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 52-59.

Piątek, 19 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak rozpoznać oszusta?

2024-04-19 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się punktem wyjścia do głębszej refleksji o tym, jak w naszym świecie pełnym najemników i chwilowych obietnic trudno jest znaleźć prawdziwą odpowiedzialność i wsparcie.

Porównuję to do sytuacji duchowej, w której wielu mówi, że nie potrzebujemy wiary, religii, czy duchowych wartości, skupiając się wyłącznie na edukacji i umiejętnościach praktycznych. Jednak gdy życie stawia nas przed trudnymi wyzwaniami, okazuje się, że brak tych wartości odczuwamy najbardziej. W odcinku opowiem także o Sigrid Undset, noblistce, która mimo ateistycznego wychowania, odnalazła swoją duchową drogę, co znacząco wpłynęło na jej życie i twórczość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję