Reklama

Polska

"Miłosierdzie drogą do świętości" - polscy biskupi we Wszystkich Świętych

Wezwanie do świętości i przyjaźni z Bogiem oraz zachęta do pełnienia uczynków miłosierdzia to główne tematy wygłaszanych dziś przez polskich biskupów homilii z okazji uroczystości Wszystkich Świętych. 1 listopada na wielu polskich cmentarzach odprawiono Msze święte i poprowadzono procesje z modlitwą za zmarłych.

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Droga do nieba to nie droga ucieczki przed trudnymi sytuacjami czy zamknięcia się ze swymi problemami w sobie samym; to droga otwartej konfrontacji z tym życiem, ale w duchu Jezusowych błogosławieństw" – powiedział podczas Mszy św. na największym gnieźnieńskim cmentarzu św. Piotra abp Wojciech Polak, prymas Polski.

Metropolita gnieźnieński przypomniał zebranym, że stajemy przy grobach naszych bliskich zmarłych i odmawiamy za nich modlitwę z nadzieją, że miłość może dotrzeć aż na tamten świat. "Powraca pytanie o naszą wiarę w zmartwychwstanie i życie wieczne, o nieśmiertelność, o sens i wartość naszego życia, o nasze powołanie i przeznaczenie, o to, skąd jesteśmy i dokąd idziemy, gdzie jest ostateczny cel naszej wędrówki" - powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wskazał jednak, że każdy chrześcijanin wezwany jest do tego, by się w tej drodze nie zagubić. "To prawda, że trudno ją niekiedy po ludzku zrozumieć, że idzie się nią pod prąd, że wymaga od nas odważnych i jasnych decyzji, że nie jest usłana kompromisami i domaga się zdecydowanej wewnętrznej akceptacji, a jednak Pan nam mówi, że właśnie ten, kto idzie tą drogą jest szczęśliwy" – wyjaśnił prymas.

Na drodze do świętości

Kard. Stanisław Dziwisz podczas Mszy na Cmentarzu Rakowickim zwrócił uwagę, że uroczystość Wszystkich Świętych nie jest tylko świętem wyniesionych przez Kościół do chwały ołtarzy, ale ogromnej rzeszy braci i sióstr żyjących już w Bogu na wieki. "Są na pewno pośród nich nasi bliscy, krewni i przyjaciele" - wskazał.

Metropolita krakowski wspomniał także, że w dniach zadumy i refleksji nad losem człowieka należy pamiętać o tym, że wierni nie są sami, bo towarzyszy im Bóg. "Bóg troszczy się o nas nieustannie, ale jest niewidzialny dla naszych oczu. I to sprawia, że niejednokrotnie człowiek ulega pokusie urządzania sobie życia bez Niego, chodzenia własnymi drogami, choć są to drogi prowadzące donikąd" - powiedział.

Reklama

Z kolei metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas Mszy na stołecznym Cmentarzu Północnym przypomniał, że wszyscy jesteśmy powołani do zbawienia i świętości. Zaznaczył, że każdy człowiek pragnie, aby jego życie miało sens, dlatego go szuka. "Człowiek szuka sensu życia, bo chce być szczęśliwy. Najważniejszy sens daje człowiekowi rodzina oraz nauka, a później praca i rozwój zawodowy zgodny z własnym powołaniem" - ocenił.

Wskazał również, że śmierć na ziemi nie jest końcem wszystkiego, ale etapem na drodze do Domu Ojca. "Dlatego już podczas życia możemy nadawać najgłębszy sens wszystkiemu, co robimy: jako ludzie młodzi, rodzice realizujący powołania rodzinne i zawodowe, wreszcie jako ludzie starsi" - podkreślił.

Postawy miłosierdzia, jako drogę do świętości wskazał natomiast biskup warszawsko-praski abp Henryk Hoser. Podczas Mszy na Cmentarzu Poległych w 1920 r. w Radzyminie, podkreślił, że wbrew temu co mówi świat, miłosierdzie nie jest naiwnością, ale bezinteresowną miłością. "Idąc drogą Ewangelii, a więc również drogą miłosierdzia, nie liczmy na zrozumienie, czy uznanie ze strony innych, bądź jakąś nagrodę. Rekompensatę otrzymamy dopiero w niebie" – powiedział kaznodzieja.

Hierarcha zwrócił uwagę, że droga do świętości wiedzie często poprzez cierpienia i doświadczenia, ale najpewniejszą drogą do chwały Bożej są czyny miłosierdzia.

"Uroczystość Wszystkich Świętych kieruje nasze serca ku niebu, które jest naszą ojczyzną i domem Ojca pełnego miłosierdzia" – mówił abp Wacław Depo podczas Mszy św. na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie. Wskazał, że ten dzień wskazuje nam nadzieję życia, które przekracza śmierć. "Chrystus jest naszą Drogą do Ojca" - podkreślił metropolita częstochowski.

Z kolei bp Jan Piotrowski zwrócił uwagę, ze życie człowieka jest pielgrzymką na miarę jego własnych sił. Jest również znakiem, że naszym celem jest miłosierdzie, które mamy osiągnąć. Przypomniał, jak wielka jest rzesza świętych i błogosławionych ze wszystkich ludów i narodów. "Choć wybierali różne drogi do świętości, wierzyli w obietnicę Jezusa o czekającej ich wielkiej nagrodzie w niebie" - zauważył ordynariusz kielecki. Hierarcha przekonywał, że na tej liście świętych wciąż jest miejsce dla każdego z nas.

Reklama

Być przyjacielem Boga

Natomiast o tym, że świat świętych jest światem jak najbardziej realnym, mówił w siedleckiej katedrze bp Kazimierz Gurda. "Nie wymyśliliśmy ich, świeci bowiem żyli i żyją pośród swoich pokoleń i należą do wszystkich, którzy w Jezusa wierzą. Oni potrafili odnaleźć się w świecie ze swoją wiarą w Boga" - wyjaśnił. Zauważył też, że świeci zanoszą do Boga naszą modlitwę za naszych bliskich, którzy odeszli i za nas samych. "Nasze życie jest szansą, by z pomocą Bożej łaski stawać się świętymi" - przekonywał ordynariusz siedlecki.

Do świętości zachęcał również wiernych biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Podczas Mszy na cmentarzu katedralnym w Sandomierzu hierarcha powiedział, że życie w wydaniu świętych polegało na tym, że byli przyjaciółmi Boga. "Każdy święty jest duchowym olbrzymem, wyróżniającym się pięknem człowieczeństwa i wielkością wyznawanej wiary. Ukazuje nam najlepszy sposób na życie, jakim jest przyjaźń z Bogiem" – podkreślił biskup.

Wyraził również uznanie wobec organizowanych w tych dniach przez liczne parafie procesjach z relikwiami świętych, czuwaniach, oratoriach i rekonstrukcjach historycznych poświęconych niebieskim patronom.

Uroczystość Wszystkich Świętych 1 listopada obchodzona była w Kościele katolickim już prawdopodobnie w 741 roku. Święto to wyraża przekonanie o powszechnym powołaniu każdego człowieka do świętości. Wskazuje na hojność Pana Boga i pogłębia nadzieję, że wszelkie rozstanie nie jest ostateczne, bo wszyscy są zaproszeni do życia w Królestwie Boga Ojca.

2016-11-01 20:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od dziś osiem dni z szansą na odpust – możemy pomóc zmarłym

[ TEMATY ]

odpust

Wszystkich Świętych

Karol Porwich/Niedziela

Odpusty można uzyskać i ofiarować za zmarłych w dniach od 1 do 8 listopada. By to się stało musimy nawiedzić cmentarz, a – 1 i 2 listopada kaplicę lub kościół. Warunkiem jest przyjęcie danego dnia Komunii Świętej, odmówienie modlitw „Ojcze Nasz”, „Wierzę w Boga” i dowolnej modlitwy w intencjach Ojca Świętego oraz brak jakiegokolwiek przywiązania do grzechu

Profesor Akademii Katolickiej w Warszawie, jezuita o. Marek Blaza podkreśla w rozmowie z Radiem Watykańskim – Vatican News, że odpust jest darowaniem wobec Boga kary doczesnej za grzechy zgładzone już co do winy. „Tę łaskę może uzyskać chrześcijanin odpowiednio przygotowany pod określonymi warunkami. Pośrednictwo Kościoła jest nieodzowne do tego, aby taki odpust uzyskać. Najpierw trzeba powiedzieć, że odpust można uzyskać albo dla samego siebie, albo za osoby zmarłe. To znaczy odpustu nie można ofiarować za inną osobę żywą” – powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o nowych wyzwaniach, problemach i priorytetach

O nowych wyzwaniach, priorytetach i z czym musi się zmierzyć. "Stąd nie zabieram nic, żadnych mebli, tylko same książki (...). Zabieram tylko całe to dziedzictwo, które noszę - takie duchowe, kulturowe, religijne." - mówi bp Ważny w rozmowie z Radiem RDN.

Cały rozmowa z bp. Arturem Ważnym:

CZYTAJ DALEJ

Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę

2024-04-25 15:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka maturzystów

Karol Porwich/Niedziela

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna - z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych. Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

- Maturzyści są uśmiechnięci, ale myślę, że i stres też jest, stąd pielgrzymka na Jasna Górę może być czasem wyciszenia, nabrania ufności i nadziei - zauważył ks. Łukasz Wieczorek, diecezjalny duszpasterz młodzieży arch. katowickiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję