Reklama

Wydarzenia z diecezji

Oddać Jezusowi całe życie

Zgodnie z decyzją Biskupa Płockiego w roku Wielkiego Jubileuszu chrześcijaństwa rozpoczęła się peregrynacja wizerunku Jezusa Miłosiernego w rodzinach naszej diecezji. W wielu parafiach peregrynacja dobiegła końca, zaś ukoronowaniem tej doniosłej chwili są organizowane z tej okazji uroczyste nabożeństwa.

Niedziela płocka 11/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 22 lutego, w 73. rocznicę pierwszego objawienia Jezusa Miłosiernego św. Faustynie, odbyły się uroczystości zakończenia peregrynacji w parafii św. Brata Alberta w Makowie Mazowieckim. Tego dnia parafianie gromadzili się na Mszach św., przynosząc ze sobą wizerunki Jezusa Miłosiernego. Okolicznościowe kazania poświęcone Miłosierdziu Bożemu głosił przez cały dzień ks. Adam Łach, redaktor odpowiedzialny Niedzieli Płockiej. W swoim słowie Kaznodzieja powiedział m.in.: „Gromadzimy się tu jako czciciele Bożego Miłosierdzia, a czcimy je m.in. poprzez cześć oddawaną wizerunkowi Jezusa Miłosiernego. Przywołajmy więc słowa zawarte w Dzienniczku, w których Jezus przekazuje obietnice związane z czcią tego wizerunku. «Obiecuję - mówi Chrystus - że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie. Już tu obiecuję jej zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, a szczególnie w godzinę śmierci. Ja sam będę jej bronić jako Swej chwały».
Te słowa skierowane są również do nas, i to także nam Bóg obiecuje zwycięstwo nad szatanem; trzeba nam tylko z całego serca w to uwierzyć. Co jednak znaczy uwierzyć w Boże Miłosierdzie i uwierzyć Miłosiernemu Bogu? Czy posiadanie w domu obrazu Jezusa Miłosiernego wystarczy, by spełniły się te obietnice? Czy modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia lub jakąś inną modlitwą wystarczy, by tak się stało? Nie - ponieważ wszystkie te dobre i pobożne praktyki mają wartość tylko wtedy, gdy nasze życie będzie życiem zaufania Bogu, w myśl podpisu, który widnieje pod wizerunkiem Jezusa «Jezu, ufam Tobie».
Teraz rodzi się naturalne pytanie: co znaczy zaufać Jezusowi? Gdy czytamy Dzienniczek św. Faustyny, dostrzegamy w nim jedną bardzo konsekwentnie powtarzaną prawdę, o której mówi Jezus: «Mam wielkie miłosierdzie dla grzeszników, którzy się do mnie nawrócą». My, którzy przychodzimy w niedzielę do kościoła na Mszę św., którzy przynieśliśmy tu obrazy Jezusa Miłosiernego, którzy stoimy tu na ambonie czy przy ołtarzu, nie zwykliśmy się jednak uważać za grzeszników. Co więcej - wydaje nam się, że jesteśmy może lepsi od innych, bo pobożniejsi, ofiarniejsi, wspierający akcje charytatywne, starający się kochać Boga i ludzi.
Tymczasem nie ma nic bardziej groźnego dla wiary w Boże Miłosierdzie niż takie myślenie. (…) Jeżeli chcemy skorzystać z tego nieprzebranego źródła, jakim jest Boże Miłosierdzie, powinniśmy nauczyć się patrzeć na siebie w pokorze - widzieć w sobie grzeszników. Czasem zdarza się, że ktoś przystępuje do sakramentu pokuty i jeszcze wtedy próbuje grać, chwaląc się zasługami czy wymieniając niezliczone praktyki religijne, jakim się oddaje. Tymczasem przypomnieniem prawdy o Bożym Miłosierdziu Jezus zachęca nas, byśmy nie tyle pamiętali o tym, co uczyniliśmy dobrego, bo o tym pamięta Bóg, lecz mieli wciąż świadomość swoich grzechów. Psalm 51, ten piękny psalm napisany przez króla Dawida po zbrodni, jakiej dokonał, jest takim właśnie szczerym przyznaniem się do popełnienia grzechu. Mówi król Dawid: «Jako grzesznika poczęła mnie matka» - i te słowa odnoszą się do każdego z nas. Każdy z nas bowiem po grzechu pierworodnym jest grzesznikiem i wciąż potrzebuje Bożego miłosierdzia, tylko że każdy też musi zdawać sobie z tego sprawę i nie próbować oszukiwać siebie i Pana Boga. Tak więc najdrożsi, zaufanie Jezusowi to świadomość bezwarunkowego oddania Mu całego swojego życia, do którego należą także grzechy, i prośba, by On w to życie wszedł i każdego dnia je przemieniał” - mówił ks. Adam Łach.
Po homilii w trakcie każdej Mszy św. Kaznodzieja, klęcząc przed wizerunkiem Jezusa Miłosiernego, dokonywał aktu zawierzenia rodzin Bożemu miłosierdziu, a także błogosławił przyniesione przez parafian obrazy. Na zakończenie Eucharystii zgromadzeni podchodzili z nimi przed ołtarz, skąd kapłani wypowiadali nad każdą rodziną słowa błogosławieństwa.
Jak powiedział Niedzieli proboszcz parafii św. Brata Alberta ks. Zbigniew Sajewski, peregrynacja już przynosi dobre owoce. Ich wyrazem jest chociażby kilka sporych ksiąg zapisanych postanowieniami i wyrzeczeniami, podjętymi z okazji nawiedzenia rodzin przez obraz Jezusa Miłosiernego. Uroczystość zakończenia peregrynacji również wypadła okazale. „W kościele było znacznie więcej osób niż zwykle. Niemal wszyscy obecni mieli ze sobą wizerunki Jezusa, które będą na co dzień przypominać o tym, że każdy potrzebuje Bożego miłosierdzia” - powiedział Ksiądz Proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją nieśmiertelnością

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 52-59.

Piątek, 19 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję

2024-04-19 12:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam wystawa sztuki Biennale. Ojciec Święty odwiedzi pawilon watykański, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet. Oczekuje się, że krótka wizyta papieża w Wenecji potrwa około pięciu godzin, obejmując między innymi Mszę św. na słynnym na całym świecie Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka.

Opublikowany w Watykanie program jest następujący:

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję