W pierwszą rocznicę śmierci profesora Włodzimierza Fijałkowskiego w Centrum Służby Rodzinie bp Adam Lepa wraz z wikariuszem biskupim ds. Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin - ks. prał. Stanisławem Kaniewskim i ks. Adamem Bajerem celebrowali Mszę św. w intencji zmarłego. W Najświętszej Ofierze uczestniczyli członkowie najbliższej rodziny, znajomi, pracownicy i współpracownicy Centrum, kilkuosobowa delegacja matek z dziećmi i siostrami zakonnymi z Domu Samotnej Matki, a także ci wszyscy, którzy znali wybitnego położnika i pragnęli modlić się za jego duszę.
- Był wybitnym Polakiem, łodzianinem, chrześcijaninem, uczonym, lekarzem - mówił w homilii bp Adam Lepa. - Wszyscy, którzy znali Profesora znali również jego hierarchię wartości.
Wierność ideałom, wartościom chrześcijańskim w zgodzie z powołaniem lekarskim była czymś najważniejszym. Dlatego mówiąc po ludzku tracił wiele: nie awansował, bo wybrał te wartości, które były nadrzędne i pozostał im wierny.
- Trzeba nam realizować z mocą jego misję, której poświecił całe swoje życie - powiedział na zakończenie Mszy św. ks. Stanisław Kaniewski. - Kieruję też prośbę do wszystkich, którzy zetknęli się z Profesorem i jego działalnością o spisywanie swoich wspomnień. Powinny one zawierać miejsce i okoliczności spotkania, zapamiętane wypowiedzi, wpływ jego osoby na innych ludzi, a także dane osoby wspominającej. Najciekawsze wypowiedzi będą umieszczane na stronie internetowej Human Life International (www.hli.org.pl) Fundusz Dar Życia Prof. Włodzimierza Fijałkowskiego, a w przyszłości w planowanym wydaniu książkowym.
Po Mszy św. swoimi wspomnieniami o Profesorze podzieliła się dr Maria Tyszko z łódzkiej Szkoły Rodzicielstwa.
- Ja nie słyszałam, żeby Profesor mówił o kimkolwiek, że ma do czynienia z trudnym przypadkiem. W każdej sytuacji widział przede wszystkim człowieka, który potrzebuje pomocy medycznej albo ludzkiego wsparcia.
Włodzimierz Fijałkowski współtworzył Szkołę Rodzicielstwa w Centrum Służby Rodzinie w Łodzi, która realizuje autorski program Profesora i nosi jego imię. W dniu 31 maja 1994 r. Jan Paweł II mianował prof. Fijałkowskiego członkiem Papieskiej Akademii Życia.
- Nasza córka jest pierwszym dzieckiem w Polsce, które urodziło się w porodzie rodzinnym - wspomina syn Profesora Paweł. - To jest odnotowane w dokumentach Akademii Medycznej. Tata wykorzystał nas do swojego planu. Staliśmy się rodziną, która żyła jego ideami.
- Wiedziałam o tym - mówi Monika Fijałkowska - bo zawsze rocznica powstania szkoły rodzenia była dniem moich urodzin, o których Dziadek zawsze pamiętał.
- Był bardzo ciepłym człowiekiem, z nutą przygody. Przypominam sobie spływ kajakowy sprzed trzech, czterech lat, gdzie my młodzi byliśmy zmęczeni, a dziadek nigdy nie narzekał i jeszcze nam dodawał otuchy - wspomina wnuczka Profesora.
Pomóż w rozwoju naszego portalu