Reklama

Pożegnanie prof. Ireny Sławińskiej (1913-2004)

„Dar od Boga dla wielu”

Niedziela płocka 12/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

4 lutego w kościele św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach pożegnaliśmy prof. Irenę Sławińską. We Mszy św. żałobnej, której przewodniczył prodziekan Wydziału Humanistycznego KUL-u ks. prof. Augustyn Eckmann, uczestniczyło kilku księży, a wśród nich ks. dr Wiesław Niewęgłowski, duszpasterz środowisk twórczych, który wygłosił homilię.
Przy trumnie zgromadzili się członkowie rodziny i profesorowie w strojach uroczystych. Wśród kwiatów i wieńców wyróżniał się swym pięknem i wielkością wieniec z białych lilii i czerwonych tulipanów od Towarzystwa Absolwentów KUL-u.
Pogrzeb był skromny, podobnie jak życie pani Profesor, i choć kościół był wypełniony przyjaciółmi, uczniami i ludźmi, którzy cenili Zmarłą, to przecież tu na Powązkach na pogrzebach znanych ludzi były tysiące… Wystarczy wspomnieć pogrzeb niedawno zmarłego piosenkarza Czesława Niemena.
Kaznodzieja, wspominając w homilii postać Zmarłej, powiedział: „Irena Sławińska to dar od Boga dla wielu, dla nas tu zgromadzonych szczególny. Dziękujemy Najwyższemu, że spotkaliśmy na drodze tak wspaniałego człowieka”.
Profesor Sławińska urodziła się 30 sierpnia 1913 r. w Wilnie. Była córką inżyniera Seweryna Sławińskiego i Heleny z Kurnatowskich.
Życie jej w dzieciństwie było naznaczone cierpieniem i rozłąką z rodziną na skutek wojny w 1918 r. Po powrocie do Wilna w 1924 r. uczyła się w Gimnazjum im. E. Orzeszkowej, a potem studiowała polonistykę i romanistykę na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie.
Na skutek wojennej zawieruchy we wrześniu 1945 r. znalazła się w Toruniu i została asystentką na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. W 1946 r. zdała egzamin doktorski, ale już w listopadzie 1949 r. wyrzuconą ją z UMK z powodów politycznych. Jesienią 1950 r. przybyła do Lublina i rozpoczęła pracę na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdzie w 1968 r. otrzymała tytuł profesora zwyczajnego i z KUL-em związała się aż do śmierci. Kierowała Katedrą Teorii Literatury oraz Katedrą Literatury Porównawczej, a następnie nowo utworzoną Katedrą Dramatu i Teatru. Katedra Dramatu i Teatru KUL-u stała się odtąd najważniejszym w Polsce i chyba w Europie ośrodkiem badań nad dramatem i teatrem religijnym.
Pod jej kierunkiem w latach 1988-92 organizowane były sympozja naukowe o teatrze w służbie ewangelizacji, o teatrze biblijnym, seminaryjnym, filozoficznym. Potwierdzały one rosnący autorytet Uczelni i KUL-owskiej teatrologii. W 1956 r. wykładała też gościnnie na uniwersytetach europejskich i amerykańskich. Tłumaczyła m.in. dramaty Claudela i Oskara Miłosza. W 1981 r. była promotorem doktoratu honoris causa KUL-u dla Czesława Miłosza, kolegi z czasów wileńskich.
W życiu śp. prof. Sławińskiej szczególne miejsce zajmuje osoba i dzieło Cypriana Kamila Norwida. Już w Toruniu Sławińska zajmuje się w swej pracy naukowej Norwidem. Owocem jest cenna książka, która powstała w tym czasie O Norwidzie pięć studiów (1949). Znalazły się w niej rozprawy naukowe Konrada Górskiego, Tadeusza Makowieckiego i Sławińskiej.
W Toruniu przebywał też znawca i miłośnik Norwidowskiej sztuki teatralnej Wilam Horzyca, z którym zetknęła się Sławińska. Powstają kolejne książki o Norwidzie: O komediach Norwida (1953); O prozie epickiej Norwida (1971); Reżyserska ręka Norwida (1971); Sceniczne gesty poety. Współtworzyła z prof. Stefanem Sawickim pismo Studia Norwidiana, które wkrótce stało się ważnym forum Norwidystyki.
Z inicjatywy prof. Sławińskiej w 1985 r. Senat Akademicki KUL-u powołał Międzywydziałowy Zakład Badań nad Twórczością Cypriana Kamila Norwida, a Profesor weszła w skład Rady Naukowej Zakładu i jako prelegentka uczestniczyła w cyklicznych sympozjach Colloquia Norwidiana.
Wśród ważnych prac naukowych należy jeszcze wymienić książki: Współczesna refleksja o teatrze. Ku antropologii teatru (1979, 1990); Odczytywanie dramatu (1988); antologie Myśl teatralna Młodej Polski (1966); Wśród mitów Teatralnych Młodej Polski (1983); oraz autobiograficzną książkę Szlakami moich wód (1998).
Na 90-lecie urodzin, w 2003 r. uczniowie przygotowali księgę pamiątkową Świat jako spektakl pod redakcją prof. Wojciecha Kaczmarka, ucznia Sławińskiej i kierownika Katedry Dramatu i Teatru KUL-u.
Prof. Irena Sławińska w 2000 r. zamieszkała w Warszawie na Pradze przy ul. Hetmańskiej, w domu opieki prowadzonym przez Siostry Matki Bożej Miłosierdzia. Trudno jej było pogodzić się z tą sytuacją, myślała więc o szybkim powrocie do Lublina, jednak później zaakceptowała ten dom i traktowała go jak własny. Największą dla niej radością były odwiedziny przyjaciół z KUL-u. Do końca interesowała się sprawami uczelni i ludźmi bliskimi sobie. 90-lecie urodzin obchodziła w Warszawie z uwagi na słabnące siły.
Kiedy kończyły się uroczystości żałobne, w kościele św. Karola Boromeusza odczytano listy i telegramy kondolencyjne. Wzruszył mnie bardzo piękny i serdeczny, długi telegram od Ojca Świętego Jana Pawła II, w którym Papież napisał, że wiadomość o śmierci Pani Profesor przyjął z bólem, wiedząc, jak wiele traci w jej osobie Katolicki Uniwersytet Lubelski i całe środowisko naukowe w Polsce. Wszystkim uczestnikom pogrzebu Papież przesłał swoje błogosławieństwo. Były też telegramy kondolencyjne od rektorów uczelni z całej Polski i z zagranicy oraz od wielu biskupów.
Śp. prof. Irena Sławińska pochowana została na Cmentarzu Powązkowskim niedaleko kościoła św. Karola Boromeusza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek podczas Mszy Krzyżma do kapłanów: musimy być wolni od surowości i oskarżeń, od egoizmu i ambicji!

2024-03-28 10:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Do postrzegania życia i powołania w perspektywie całej przeszłości i przyszłości oraz odkrycia na nowo potrzeby adoracji i bezinteresownej, spokojnej i przedłużonej modlitwy serca - zachęcił Franciszek w Wielki Czwartek podczas Mszy Krzyżma w watykańskiej Bazylice św. Piotra. Papież wskazał na potrzebę skruchy, która jest nie tyle owocem naszej sprawności, lecz łaską i jako taka musi być wyproszona na modlitwie.

MSZA KRZYŻMA
HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

W homilii metropolita katowicki zatrzymał się nad znaczeniem namaszczenia, szczególnie namaszczenia krzyżmem, „najszlachetniejszym ze wszystkich dziś poświęcanych olejów, mieszaniną oliwy z oliwek i wonnych balsamów.” Jak zauważył, olej od zawsze, aż do naszych czasów wykorzystywany jest jako produkt spożywczy, kosmetyczny i liturgiczny. W starożytności był także zabezpieczeniem walczących. Namaszczali się nim sportowcy, stający do zapaśniczej walki. Śliski olej wtarty w ciało stanowił ochronę przed uchwytem przeciwnika.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję