Reklama

Papieskim Szlakiem w Beskid Niski

"Wiele tym górom zawdzięczam..."

Przed wylądowaniem w Dukli - 9 czerwca 1997 r. - papieski helikopter zatoczył krąg nad Beskidem Niskim i Bieszczadami. Ojciec Święty powiedział wówczas: "Wiele tym górom zawdzięczam...".
Na pierwszą wycieczkę w Beskid Niski (4-20 września 1952 r.) powędrował ks. Karol Wojtyła w grupie 17 młodych przyjaciół. W plecaku "Wujka" - jak zwracała się do Niego młodzież - mieściły się paramenty liturgiczne, rzeczy osobiste i zapasy żywności - ważył więc ponad 20 kg. Trasa wędrówki była długa, zaplecze turystyczne praktycznie żadne, a szlaki dopiero zaczęto wytyczać, toteż wyprawy wymagały nie lada odwagi, odporności i kondycji. Odtąd jednak, zauroczony tajemniczą krainą Łemków, łagodnymi krajobrazami, spokojem i ciszą, wspaniałą przyrodą, często powracał w te strony z młodzieżą, kolegami księżmi lub też sam - co bardzo lubił. Dzisiaj Beskid Niski oplata gęsta sieć szlaków turystycznych pieszych i rowerowych, baza noclegowa jest coraz bogatsza, a wędrówki ks. Karola Wojtyły - pioniera turystyki beskidzko-bieszczadzkiej - wkrótce upamiętni Papieski Szlak, poprowadzony ścieżkami autentycznie przemierzonymi przez Niego w przeszłości, bowiem "... tam, gdzie szlak (papieski) istnieje w sercach, łatwo go będzie nakreślić na mapach i odnaleźć wśród górskich uroczysk i zapadłych wiosek w terenie" (ks. Józef Obłój).

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Beskid Niski - doskonały do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej - to najniższa, ale zarazem najrozleglejsza część Beskidów. Najwyższym szczytem całego Beskidu Niskiego jest Busov (1002 m n.p.m.) na Słowacji, a w granicach Polski - Lackowa (997 m n.p.m.). Rzeki i potoki (Wisłoka, Ropa, Jasiołka, Osława, Wisłok i inne) toczą wody krętymi, głębokimi dolinami o stromych zboczach, tworzą malownicze przełomy i wodospady. W uzdrowiskach (m.in. Rymanów, Iwonicz, Krynica) eksploatuje się rozmaite wody mineralne. Szczególnie w północnej części Beskidu wydobywana jest ropa naftowa i gaz ziemny - m.in. w Bóbrce, Krygu, Mrukowej. Jaśliski Park Krajobrazowy o powierzchni 19 520 ha utworzono w 1992 r.; Magurski Park Narodowy o pow. 19 363 ha powołano w 1995 r.; najwyższym statusem ochrony objęte zostało Pasmo Magury Wątkowskiej i tereny leżące na południe i południowy wschód od niego. Osobliwością są pojedyncze lub grupowe skałki piaskowcowe. Przez dogodne przełęcze (Tylicka, Wysowska, Dukielska, Łupkowska) wiodły w przeszłości szlaki handlowe na Węgry - dziś są tu przejścia graniczne umożliwiające zwiedzanie słowackich terenów Beskidu Niskiego. Przez przełęcze przemieszczały się też wojska, ale pierwsze wielkie bitwy i związane z tym straty i zniszczenia miały miejsce na tym, raczej spokojnym, terenie w czasie I wojny światowej. W czasie II wojny, w 1944 r., na Przełęczy Dukielskiej rozegrała się wielka krwawa bitwa. Ofiary bitwy wspomniał Ojciec Święty 9 czerwca 1997 r. na zakończenie Mszy św. w Krośnie. Tragiczne dzieje Beskidu Niskiego odczytamy na wielu cmentarzach wojennych. Przewagę w Beskidzie Niskim stanowił Kościół obrządku wschodniego - nie było jednak nigdy rozdźwięku na tle religijnym między wiernymi i kapłanami. Parafie i ludzie żyli w zgodzie - i tak jest też dzisiaj.

Jaśliska

Duża osada przygraniczna, niegdyś miasteczko. Przywilej lokacyjny uzyskała za króla Kazimierza Wielkiego w XIV wieku; w tym samym czasie została erygowana parafia katolicka i zbudowany pierwszy drewniany kościół. W ołtarzu głównym obecnego kościoła z XVIII wieku pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej - cudowny wizerunek Matki Bożej Królowej Nieba i Ziemi z Dzieciątkiem na ręku. Obraz pochodzi najprawdopodobniej z XV wieku. Do sanktuarium Matki Bożej Jaśliskiej (wśród mnogości tytułów tak najczęściej jest nazywana) pielgrzymują Słowacy, Łemkowie, Romowie, Węgrzy i oczywiście Polacy. Wizerunek pochodzi z Górnych Węgier (obecna Słowacja), skąd w obawie przed szerzącym się w XVII wieku kalwinizmem, nie uznającym wizerunków Matki Bożej i świętych, został przeniesiony ("uciekł") do Polski. W obecności biskupów i duchowieństwa rzymsko- i greckokatolickiego 10 czerwca 1997 r. w czasie Mszy św. w Krośnie Ojciec Święty Jan Paweł II ukoronował Matkę Bożą Jaśliską, zwaną też Przewodniczką na drogach, ścieżkach i zakamarkach życia oraz Opiekunką na górskich szlakach.
Msze św. w sanktuarium w niedziele o godz. 8.00 i 11.00; odpust z dożynkami w ostatnią niedzielę sierpnia.
Na terenie parafii leży Lipowiec - dawna wieś, całkowicie zniszczona w czasie II wojny; zachowały się tylko trzy stare chałupy łemkowskie. Lipowiec zwany jest polskim Medjugorie. W niedzielne popołudnie 26 maja 1949 r. chłopcu bawiącemu się z kolegami nieopodal kaplicy mieszczącej ikonę ukazała się Matka Boża, przekazując swoje orędzie: "Pamiętaj, abyś dzień święty święcił". Od chwili objawienia Matka Boża z ikony nazywana jest Wspomożycielką Wiernych. W miejscu objawienia w 1993 r. wzniesiono kapliczkę z figurką Matki Bożej z Dzieciątkiem - tu kończy się droga krzyżowa wiodąca z Jaślisk. Obrazy stacji i tajemnic Różańca poświęcił Ojciec Święty Jan Paweł II. W kaplicy w Lipowcu od maja do października o godz. 16.00 odbywają się nabożeństwa fatimskie Kaplica jest udostępniona do sprawowania obrzędu greckokatolickiego. Kaplica Boga Ojca dziękczynna za uratowanie życia; w ołtarzu - obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy z 1965 r., poświęcony w Krakowie przez Jana Pawła II w czasie I Pielgrzymki do Ojczyzny. Na Spalonej - Puszcza bł. Józefa Sebastiana Pelczara - kaplica, droga krzyżowa oraz dróżki różańcowe. Dogodne miejsce na obóz namiotowy. Św. Józef S. Pelczar, biskup przemyski, doktor teologii i prawa kanonicznego, profesor i rektor UJ, patriota i społecznik - urodził się w Korczynie k. Krosna. W 1884 r. założył zgromadzenie Sióstr Sercanek (dom zgromadzenia - w Jaśliskach). W Daliowej (Na Spalonej) wybudował dom wypoczynkowy dla siebie i następców na gruntach należących do biskupów przemyskich. Tu spotykał się z bł. Bronisławem Markiewiczem i ze służebnicą Bożą m. Klarą Ludwiką Szczęsną. Niemal wszyscy zostali wyniesieni na ołtarze przez Jana Pawła II. W miejscu po rozebranej, zniszczonej w czasie I wojny willi stanął pomnik-głaz z tablicą, krzyż i kapliczka z obrazem Świętego, a w miejscu dawnej domowej - kaplica ku czci św. Józefa S. Pelczara.
Ze Spalonej - dogodne wyjście na Bieszczad. Pustelnia św. Jana z Dukli na wzgórzu Piotruś - miejscowa tradycja głosi, że św. Jan opuścił na krótki czas Cergową i tu założył swoją pustelnię, nieopodal źródełka; według innej wersji - tylko tędy przeszedł i źródło pobłogosławił. Dziś źródło znane jest jako Święta Woda, ocembrowane, opatrzone krzyżem i kapliczką z wizerunkami św. Jana; jest obiektem kultu. Dojście ze Spalonej.

Dukla

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Miasteczko w dolinie Jasiołki. Przebiegał tędy szlak handlowy na Słowację. Przy klasztorze Ojców Bernardynów, lokowanym w 1740 r. - kościół barokowy pw. św. Jana z Dukli. W bocznej kaplicy - srebrna trumienka z relikwiami św. Jana, kanonizowanego przez Ojca Świętego w Dukli w 1997 r. Klasztor był wówczas papieską rezydencją. Wyrazem dziękczynienia za kanonizację jest pomnik-krzyż dla poległych na ziemi dukielskiej oraz wizerunki św. Jana z Dukli i Jana Pawła II.

Pustelnia św. Jana

Reklama

Ośrodek kultu utworzyła pod wpływem proroczego snu Amalia Mniszech, właścicielka Dukli, wkrótce po beatyfikacji Jana. Pierwsza drewniana kaplica stanęła tu w 1769 r. - spłonęła 100 lat później. Obecny kościółek w stylu neogotyckim z 1908 r. jest trzecim z kolei. W pobliżu bije źródełko, jak głosi tradycja - odkryte przez św. Jana i posiadające moc uzdrawiającą. Msze św. w kaplicy od maja do września o 11.00 i 16.00.

Konfederacja Barska

Reklama

Nazwisko Jerzego i Amalii Mniszchów, łączy się też z konfederacją barską, do której należeli od jej powstania, nie żałując własnych środków. Beskid Niski po upadku Krakowa na początku 1769 r. był jednym z głównych ośrodków ruchu. W Barwinku wydano uniwersał wzywający pod broń szlachtę Podkarpacia. Dowódcą wojskowym konfederacji był Kazimierz Pułaski - najbardziej znany Polak w USA, który dowodził w wielu potyczkach na terenie Beskidu Niskiego.

Kąty

Duża wieś. Od mostu na Wisłoce biegną cztery szlaki turystyczne i rozpoczyna się droga krzyżowa na Górę Grzywacką do krzyża milenijnego, stylizowanego na papieski pastorał, wzniesionego dla upamiętnienia VIII Pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Na wzgórzu Oborzysko-Uroczysko nad Kątami - niewielki tradycyjny krzyż przy zielonym szlaku, ufundowany w 1999 r. przez Józefa Kaczora jako wotum wdzięczności za pielgrzymki Ojca Świętego do Polski.

Hańczowa

Wieś nad Ropą, dziś jedno z większych skupisk ludności łemkowskiej. Tutejszy Zespół Szkół Rolniczych jest pierwszą szkołą ponadpodstawową na Łemkowszczyźnie w której podjęto nauczanie języka ukraińskiego. We wsi znajduje się drewniana cerkiew pw. Opieki Bogarodzicy (Pokrow) - parafia prawosławna - i obelisk upamiętniający 950-lecie chrztu Rusi. W latach 80. XX wieku wzniesiono kościół rzymskokatolicki pw. Opieki Najświętszej Maryi Panny. Msze św. w niedziele o 7.30 i 12.00. Przy czerwonym szlaku - kapliczka z pnia drzewa i tabliczka z informacją, że tędy wędrował ks. Karol Wojtyła.

Chyrowa

Reklama

Nieduża wieś u podnóża góry Chyrowa. Słynęła z wyrobu pięknych pisanek. Po wojnie ocalała tylko jedna chałupa i cerkiew pw. Opieki Matki Boskiej. Przed cerkwią stanął krzyż i płyta granitowa, upamiętniająca wędrówki Ojca Świętego. ""Nieście światło Ewangelii, miejcie odwagę stać się solą ziemi i światłością świata" - Jan Paweł II, Dukla 1997 r." - głosi napis na płycie.

Magura Wątkowska

Pasmo górskie na terenie parku narodowego. W miejscu, gdzie w czasie wycieczki 14 sierpnia 1953 r. ks. Karol Wojtyła odprawił Mszę św., z inicjatywy Józefa Kaczora stanął głaz z pamiątkową tablicą i papieskim pastorałem.

Iwonicz Zdrój

Duże uzdrowisko w pobliżu Krosna. Leczone są tutaj choroby reumatyczne, narządów ruchu, schorzenia układu moczowego, trawiennego i oddechowego. Oprócz wód stosowana jest borowina. O walorach tutejszych wód wspominał w XVI wieku Wojciech Oczko - nadworny lekarz króla Stefana Batorego. Jako uzdrowisko Iwonicz niezmiernie zyskał dzięki rodzinie Załuskich, którzy go nabyli pod koniec XVIII wieku. Sławny balneolog prof. Józef Dietl nadał Iwoniczowi tytuł "księcia wód jodowych". Zachowała się efektowna stara zabudowa Zdroju - łazienki, pawilon nad źródłami nazwanymi imionami właścicieli Iwonicza: Amelia, Karol i Józef, oraz prywatne wille z XIX wieku.

Rymanów Zdrój

Duże uzdrowisko w dolinie potoku Tabor. Powstało dzięki rodzinie Potockich, którzy nabyli dobra w XIX wieku. Hrabia Stanisław Potocki wraz z żoną Anną z Działyńskich wykorzystali obfite źródła mineralne w dolinie Taboru do uruchomienia zakładu zdrojowego. Pierwsze źródła nazwano imionami matek obojga państwa Potockich: "Klaudia" i "Celestyna" oraz "Tytus" - imię gościa, chemika Tytusa Sławika. Uzdrowisko otwarto w 1881 r. Z tego okresu pochodzą główne budynki: Dom Zdrojowy i dworzec kolejowy, zaprojektowane przez Walerego Eliasza Radzikowskiego, oraz Pijalnia i Zielony Domek. Do dziś zachowało się kilka zabytkowych sanatoriów i pensjonatów. Wśród sławnych gości był tutaj Stanisław Wyspiański. Oba uzdrowiska i pobliską Rudawkę Rymanowską odwiedzał turystycznie kard. Karol Wojtyła.

Fundacja Szlaki Papieskie, ul. Prof. A. Bochnaka 2, 30-698 Kraków tel. (0-12) 654-90-96, tel./ fax (0-12) 659-71-73 szlakipapieskie@galaxy.krakow.pl

Opracowania projektu Szlaku Papieskiego w Beskidzie Niskim, na podstawie książki "Zapis Drogi", dokonali: Fundacja Szlaki Papieskie, Józef Kaczor - prezes oddziału PTTK w Jaśle, ks. Józef Obłój - duszpasterz turystów diecezji rzeszowskiej.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga nawrócenia św. Augustyna

Benedykt XVI w jednym ze swoich rozważań przytoczył wiernym niezwykłą historię nawrócenia św. Augustyna, którego wspomnienie w Kościele obchodzimy 28 sierpnia.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję