Reklama

Ubogich zawsze mieć będziecie...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy w czasach, kiedy to zastępy przeróżnych analityków, prognostów i demografów w dziesiątkach raportów i sprawozdań na bieżąco kreśli przed nami ponury obraz rzeczywistości. Znamy liczby głodujących i bezdomnych - statystyki nędzy. Czy zatem godzi się w podniosłych słowach mówić, że ubogi chrześcijanin to ten, który choć ma wiele pozostaje ubogi, bo do swego bogactwa się nie przywiązuje? Czy raczej z naciskiem należy podkreślić, że tylko wtedy można być z ubogimi, jeśli się jest przeciw ubóstwu (Paul Ricoeur). Kościół jak najlepsza matka chce ogarnąć swymi ramionami wszystkie swoje dzieci - te o twarzach uśmiechniętych, zadowolonych ze swego dostatku, ale także i te o twarzy naznaczonej cierpieniem i lękiem, o spojrzeniu nieufnym, czasem bezradnym, pełnym buntu wobec rosnącej nędzy jednych i bogactwu drugich.
Obserwujemy jak następuje poplątanie wartości, dążeń i celów. Potężnieje współczesna wieża Babel, liczba rozbitych między sobą i wzajemnie nieufnych ludzi. Czy my, wierzący, znajdziemy dość siły, aby zmniejszyć to rozbicie języków?
Aby to mogło nastąpić bogaci i ubodzy muszą uwierzyć, że są sobie nawzajem potrzebni. Muszą spojrzeć na siebie z miłością. Biedni niewątpliwie potrzebują bogatych, by pomogli im doczesność uczynić lżejszą i piękniejszą, ale także bogaci potrzebują biednych, by dzięki nim uratować swoją wieczność; bo jak bogacz wejdzie do Raju, jeżeli nie zrzuci ze swego grzbietu nadmiaru bogactwa. Jak w przeszłości, tak i dziś Kościół musi pochylić się nad obszarami nędzy i beznadziei, by nakarmić głodnych a wątpiącym nieść pociechę.
Dużym obszarem nędzy, wymagającym wielorakiej pomocy jest społeczność Romów zamieszkująca w wielu polskich miastach. Jak pilny i zarazem trudny jest to problem pokazały niedawne wydarzenia w słowackim Trebiszowie, które wkrótce ogarnęły obszar od Lewoczy do Bardejova. Wszystko zaczęło się od momentu, w którym dwaj Cyganie weszli do miejscowego sklepu spożywczego. Bracia napełnili koszyk, a gdy przy kasie okazało się, że posiadają zaledwie parę koron nie oddali zakupów, ale z nimi uciekli. Śladem braci z Trebiszowa poszli inni Romowie. Głód okazał się silniejszy od lęku przed policyjną pałką. Dopiero największa w 11-letniej historii Słowacji akcja policyjna z udziałem 2 tys. policjantów i żołnierzy przywróciła „spokój”.
Krzyk rozpaczy i bezradności biednych w wielu miejscach globu przybrał już o wiele bardziej radykalne i niebezpieczne formy.
Romowie mieszkający w Polsce są o wiele mniej liczni niż na Słowacji, ale warunki ich życia porównywalne z tymi u południowych sąsiadów. Niedogrzane mieszkania na poddaszach i w suterenach czynszowych kamienic, mroczne baraki często bez elektryczności, są na porządku dziennym. Brak żywności i lekarstw dosięga wiele, głównie wielodzietnych rodzin. Na Podkarpaciu przy ogromnym bezrobociu cygańscy półanalfabeci nie mają szans na zatrudnienie. Pozostają kwartalne niewielkie zasiłki z Opieki Społecznej i liczenie na dobroć czyjegoś serca.
Nad losem społeczności cygańskiej pochylił się abp Józef Michalik ustanawiając dla nich w styczniu tego roku duszpasterza. Ta decyzja wywołała wielką radość i wielkie nadzieje przemyskich Romów. Okazją do pierwszego spotkania duszpasterza ze swymi podopiecznymi była 15. rocznica śmierci znanej poetki romskiej Bronisławy Wais „Papuszy”. Msza św. odprawiona z tej okazji 8 lutego w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Przemyślu zjednoczyła we wspólnej modlitwie Romów i zaproszonych przez nich gości. Jednocześnie swą działalność rozpoczęło Duszpasterstwo Romów.
Obecnie pod opieką duszpasterstwa pozostaje ok. 30 rodzin romskich. W duszpasterstwo zaangażowani są także alumni Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu. Szczególnie pilnym terenem pracy jest przygotowanie dzieci, a także niektórych dorosłych do przyjęcia sakramentów pojednania i Komunii św.
Trudno jednak jest mówić głodnemu o Panu Bogu, jeżeli wpierw nie zaspokoi się jego głodu. To zrozumiałe, że głód doczesnego chleba okazuje się silniejszy niż głód Chleba, który jest pokarmem na życie wieczne. Duszpasterstwo Romów usiłuje nieść pomoc swym podopiecznym - niewątpliwie najbiedniejszym dzieciom Kościoła w Polsce. Do tej pory odbyły się zbiórki opału, leków i odzieży. Jest zaplanowana zbiórka żywności.
Praktykowane przez chrześcijan, szczególnie w Wielkim Poście, uczynki pokutne zmierzają do nawrócenia i oczyszczenia duszy. Wśród tych uczynków od wieków istotne miejsce zajmowała jałmużna. Ewangelia wzywa nas do otwarcia na innych, do odwrócenia uwagi od siebie i skierowania jej na otoczenie. Przyjęcie Boga domaga się walki z nędzą ludzką w imię właśnie Boga żywego!
Do wszystkich Czytelników Niedzieli i wszystkich wrażliwych na ludzką biedę, Duszpasterstwo Romów kieruje apel o udzielenie pomocy najbiedniejszym. Wpłaty można dokonać na konto: Caritas Archidiecezji Przemyskiej ul. Kapitulna 1, 37-700 Przemyśl, PKO S.A. I Oddział Przemyśl 10701470-42954-2221-0100 z dopiskiem „Dla Romów”.
Chrystus pragnie z naszych serc wykrzesać tę twórczą siłę czynienia dobra. Jest to zarazem najlepsza droga do naszego uszczęśliwienia. Radość tych, których obdarujemy niech rozjaśni wszelkie mroki naszych serc i wypełni je szczęściem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję