Reklama

Wiadomości

Matka chrzestna narodu polskiego księżna Polski Dobrawka (ok. 945–977)

Wśród wielu publikacji, artykułów i książek, które ukazały się z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski, niewiele jest wzmianek o drugiej, obok księcia Mieszka I, ważnej postaci tego wydarzenia, czyli Dąbrówce, księżniczce czeskiej z dynastii Przemyślidów. Chrzest Mieszka I i całego kraju był zasługą Dąbrówki, która przybyła z sąsiedniego kraju i przyniosła światło wiary chrześcijańskiej. Jak wiadomo, niewiele jest źródeł dotyczących czasów chrztu Polski. Najważniejsza jest „Kronika” Thietmara, najbliższa czasowo tym wydarzeniom (spisana w latach 1012-18). Drugie źródło to „Kronika polska” Galla Anonima (z lat 1113-15), bardzo ważna, bo w niej została zapisana tradycja książęcego i królewskiego dworu Piastów.

[ TEMATY ]

historia

pl.wikipedia.org

Dobrawa

Dobrawa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiadomo, że Dąbrówka przybyła do państwa Mieszka I, do Polski, w 965 r. Miała wówczas około dwudziestu lat. Imię jej po czesku brzmiało Dubrawa. Jest to imię słowiańskie, oznacza: las dębowy, dąbrowa (po czesku „doubrava”). U Słowian dąb był drzewem świętym. W rocznikach i kronikach polskich imię czeskiej księżniczki zawsze występuje w formie zdrobniałej: Dobrowka, Dubrowka, później Dąbrówka, i jest to jest tłumaczenie z języka czeskiego na polski. W Wielkopolsce występowała też wersja: Dobrawka, Dobrowka, a nawet Dobrochna – chciano podkreślić jej dobroć. Zdrobniała forma imienia świadczy o tym, że była ona bardzo lubiana przez swoich poddanych i doceniana w późniejszych wiekach. W „Kronice” Thietmara, autor chciał się popisać znajomością języka słowiańskiego (serbsko-łużyckiego) i przetłumaczył to imię jako Dobrawa, bowiem chciał zaznaczyć, że była dobra – imię odpowiadało jej charakterowi. Korzystał z jakichś relacji czeskich, gdzie nazywano ją Dubrawa. W Polsce nie używano takiej formy imienia ani w rocznikach, ani w kronikach. Przekład Thietmara jest błędny. W Polsce współczesnej wielu badaczy, historyków i archeologów przyjęło wersję imienia Dobrawa, i muszę przyznać, że dosyć się to rozpowszechniło, bo wiemy, że była dobra, i chcemy to słyszeć nawet w jej imieniu. Można by się z tym zgodzić, ale trzeba by przyjąć zdrobniałą formę imienia: Dobrawka, podobnie jak w tradycji polskich autorów: Dubrowka, Dobrowka, Dobrawka, Dąbrówka. W Kronice Galla jest zapis: Dobrowka i Dubrowka. Współcześnie w Czechach występuje imię Doubravka, a także Dobravka.

Dobrawka była córką księcia Czech Bolesława I Srogiego i siostrą jego następcy – Bolesława II Pobożnego. W Czechach na początku X wieku nie wszyscy z dynastii Przemyślidów i arystokracji byli chrześcijanami. Trwały krwawe walki o władzę związane z powracającymi wpływami pogańskimi. Bolesław I Srogi, gdy się nawrócił, bardzo popierał chrześcijaństwo, jakby chciał zatrzeć złą opinię o sobie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Książę Mieszko zrozumiał znaczenie chrześcijaństwa dla życia człowieka, dla życia rodzinnego i państwowego – jego nawrócenie było szczere i prawdziwe. W 963 r. w walce z pogańskimi Wieletami, kierowanymi przez grafa Wichmana, zginął nieznany z imienia brat Mieszka. Musiał to być wstrząs dla młodego księcia, zmusiło go to do przemyśleń nad życiem człowieka i sytuacją polityczną. W tym też roku – 963, Niemcy zdobyli Łużyce; władztwo niemieckich margrabiów przybliżyło się do granicy państwa Mieszka. W tej sytuacji on sam zabiegał o sojusz z Czechami, a także o rękę księżniczki Dobrawki, by sojusz był trwały. Małżeństwo i sojusz został uwarunkowany – ze strony Dobrawki i jej ojca – przyjęciem chrztu przez Mieszka i jego poddanych. Mieszko warunki przyjął. Dobrawka wyraziła zgodę i została żoną pogańskiego księcia. Zmówiny albo już ślub odbył się prawdopodobnie w Pradze w 964 r. – na zakończenie rozmów politycznych. Kościół uznawał takie związki, pod warunkiem, że w perspektywie był chrzest osoby pogańskiej.

Najbardziej znanym w historii takim zdarzeniem jest misja burgundzkiej księżniczki Klotyldy, która z wielkim trudem nawróciła i doprowadziła do chrztu swojego męża – króla Franków Chlodwiga w 496 r. Po chrzcie króla doszło do nawrócenia całej Galii (Francji). Klotylda została kanonizowana, uznana za świętą.

Po przyjeździe do kraju króla Północy – jak nazywano Mieszka – Dobrawka prawdopodobnie zamieszkała na Ostrowie Lednickim, i tam było centrum chrystianizacji Polski. Księżniczka przybyła z dużą grupą osób świeckich i misjonarzy, być może był wśród nich ks. Jordan, późniejszy biskup misjonarz, o ile nie był wysłany z Rzymu w 968 r. Byli również wybitni artyści i rzemieślnicy, którzy przyjechali ze swoimi warsztatami. Dobrawka przywiozła bardzo dużo wyposażenia potrzebnego do ewangelizacji: księgi, naczynia liturgiczne i szaty. Przywiozła też relikwie świętych. Nota bene polskie przekłady „Kroniki Galla” dokonane przez Romana Grodeckiego i Mariana Plezię są w tym fragmencie całkiem błędne. Najważniejsze zdanie w oryginale łacińskim zostało zapisane tak: „Ilia domina cum magno seculari et ecclesiastico religionis apparatu Poloniam introivit". R. Grodecki przetłumaczył to zdanie, że Dobrawka: „przybyła do Polski z wielkim przepychem świeckiej i kościelnej okazałości". M. Plezia zauważył, że nie o przepych chodziło i zdanie to przetłumaczył: "Przybyła do Polski z wielkim orszakiem [dostojników] świeckich i duchownych". Nie chodziło, oczywiście, ani o przepych, ani o dostojni¬ków, ale o wyposażenie potrzebne do budowy kościołów, do prowadzenia misji i do kultu Bożego. Dokładny przekład powinien brzmieć tak, że Dobrawka „do Polski przybyła z wielkim wyposażeniem świeckim i kościelnym [potrzebnym] do kultu Bożego”. Księżniczka przybyła z wielkim wyposażeniem i może to zostało zapisane albo przekazała to tradycja do czasu spisania przez Galla. To był jej posag, który przeznaczyła na chrzest Polski.

Reklama

W posagu Dobrawka nie wniosła żadnego terytorium, które by przyłączono do Państwa Gnieźnieńskiego (były takie teorie), ale dwór praski zdobył się na wielki wysiłek organizacyjny i materialny, by przeprowadzić chrystianizację kraju Mieszka. Z powodu błędnego tłumaczenia „Kroniki Galla” dotychczas nie zwrócono na to uwagi. Byli historycy, którzy nawet głosili, że Przemyślidzi nie mieli takich środków. Okazuje się jednak, że mieli, bo to był posag księżniczki Dobrawki – córki księcia Czech. Budowę kościołów w Polsce rozpoczęto przed oficjalnym przyjęciem chrztu, bo przyjechali budowniczowie, artyści, rzemieślnicy, przywieziono narzędzia, warsztaty. Ponad to wszystko to, co Gall określił jako wyposażenie świeckie. Księżniczka Dobrawka przywiozła wyposażenie kościelne – jak to określił Gall – i to również możemy wyszczególnić: Pismo Święte, ewangeliarze, mszały, kielichy, pateny, puszki, kustodie, ampułki, kadzielnice, naczynia do przechowywania krzyżma i olejów świętych itp. W wyposażeniu kościelnym były też szaty liturgiczne: ornaty, komże, humerały i inne. Dobrawka pierwsza przywiozła na ziemie polskie relikwie świętych. W czasie wykopalisk na Ostrowie Tumskim w Poznaniu znaleziono kościane okładziny relikwiarza skrzynkowego i dwie gemmy antyczne, których w średniowieczu używano do ozdabiania krzyży, kielichów, relikwiarzy i okładzin ksiąg liturgicznych. Na Ostrowie Lednickim natomiast znaleziono staurotekę, czyli relikwiarz na relikwie Krzyża Świętego.

Reklama

Gdy księżniczka czeska przyjechała do Polski, była młodą dziewczyną, ale miała świadomość wielkiej misji: wyruszyła do pogańskiego kraju, by nieść wiarę chrześcijańską i kulturę. Osobiście była zaangażowana w akcję misyjną; nawróciła Mieszka i jego dwór, a to miało wpływ na cały kraj. Książę Mieszko, jak wiadomo, został ochrzczony 14 kwietnia 966 r. Na chrzcie otrzymał chrześcijańskie imię Dagobert, bo tak można wywnioskować z dokumentu „Dagome sędzia" z 991 r. W tym dokumencie oddał swoje państwo pod protekcję św. Piotra i Stolicy Apostolskiej. Dopiero po chrzcie Mieszka Dobrawka zamieszkała z nim, może na Ostrowie Lednickim, może w Gnieźnie, później na pewno w Poznaniu. Zresztą ewangelizacja wymagała ciągłych podróży po kraju.

W 965 r. z Pragi wyjechały dwie misje: jedna – na czele z Dobrawką na północ, by przygotować do chrztu Mieszka i jego poddanych, a druga, w której była siostra Dobrawki, księżniczka Mlada –na południe, do Rzymu, by uzyskać zgodę, pomoc i błogosławieństwo papieża Jana XIII dla misji ewangelizacyjnej w państwie Mieszka. Młodsza siostra Dobrawki – Mlada Maria w latach 965–967 przebywała w Rzymie jako wysłanniczka jej ojca – księcia Czech. Według wielu historyków celem jej misji było uzyskanie biskupstwa dla Pragi. Możemy jednak przypuszczać, że jej pierwszym celem była pomoc dla misji chrystianizacyjnej siostry w państwie słowiańskiego księcia, jak określano Mieszka. Prawdopodobnie dzięki dworowi praskiemu i przedstawicielce w Rzymie Jordan został mianowany biskupem w 968 r.

Reklama

Księżniczka Mlada Maria była osobą niezwykłą: wykształconą, znała język łaciński, była „uczona w świętych pismach". W czasie pobytu w Rzymie wstąpiła do klasztoru Benedyktynek. Była wówczas bardzo młoda, miała mniej niż dwadzieścia lat. W średniowieczu Benedyktynki były jedynym zakonem, który zajmował się kształceniem dziewcząt. Po powrocie do Pragi Mlada założyła klasztor Benedyktynek przy kościele św. Jerzego na Hradczanach, którego była ksienią. Można przypuszczać, że nasza księżna Dobrawka również była wykształcona. Brat Dobrawki i Mladej – Krystian był uczonym zakonnikiem w klasztorze św. Emmerana w Ratyzbonie.

Działalność Mladej Marii w Rzymie szybko przyniosła efekty, bo w tym czasie obradował tam synod i odbyła się koronacja cesarza Ottona II (25 grudnia 967 r.). Byli obecni: papież Jan XIII i cesarz Otton I. Papież i cesarz byli w jednym miejscu i podejmowali decyzje w sprawach międzynarodowych, w tym w sprawie chrystianizacji Polski. Decyzje mogły być podejmowane szybko i bez sporów. Pierwszy biskup dla Polski – Jordan podlegał bezpośrednio papieżowi . Według Jana Długosza, biskup Jordan był Włochem. Przypuszczenia wielu dawnych historyków, że jako biskup poznański podlegał arcybiskupstwu w Magdeburgu, są błędne. Chrześcijaństwo do Polski przyszło z Czech, z błogosławieństwem z Rzymu i biskupem Jordanem prawdopodobnie wyświęconym w Rzymie. To jest wielka zasługa Mieszka, Dobrawki i Mladej Marii w organizacji Kościoła w Polsce. Dobrawka – już jako księżna Polski – pomogła siostrze i bratu, wstawiając się za utworzeniem biskupstwa w Pradze. Chrześcijaństwo do Polski przyszło z Czech; ślady tego są w języku polskim. Trzy czwarte polskiego słownictwa kościelnego jest pochodzenia czeskiego: papież, biskup, chrzest, post, krzyż, ołtarz itd. Jak to zapisał Jan Długosz, przy okazji wyświęcenia w 968 r. Jordana na biskupa papież Jan XIII przesłał dla księcia Mieszka cenną relikwię – oryginalną czy pobłogosławioną przez papieża – miecz św. Piotra. Miecz przechowywany jest w Muzeum Archidiecezjalnym w Poznaniu.

Reklama

Na dworze Przemyślidów w X wieku dominowało nastawienie antyniemieckie, zarówno za panowania Bolesława I, jak i za czasów jego następcy – Bolesława II Pobożnego. Tam potrafili dopilnować, by Kościół powstający w Polsce nie wszedł pod panowanie niemieckie. O to też chodziło Mieszkowi. Pomoc Przemyślidów w uzyskaniu stałego biskupstwa dla Polski była decydująca. W Czechach pamiętano o wrogości kleru niemieckiego wobec obrządku słowiańskiego.

W państwie Mieszka I chrześcijaństwo zostało przyjęte bardzo szybko, nie było sprzeciwów. Książę Mieszko miał duży autorytet, był lubianym władcą, a Dobrawka, młoda księżna, od razu zyskała sympatię poddanych. Biskup Jordan i misjonarze nawracali słowem i czynem, a nie mieczem i siłą jak to robili margrabiowie niemieccy na Połabiu. Do zaakceptowania był także kierunek, z którego przyszło chrześcijaństwo.

Mieszko i Dobrawka mieli dwoje dzieci, które przeszły do historii Polski i Europy, ich imiona są powszechnie znane i zapisane w genealogii Piastów (Oswald Balzer, Kazimierz Jasiński). Najstarszy był Bolesław, urodzony w 967 r. Imię jego oznacza „wielce sławny". Imię otrzymał na pamiątkę Bolesława II, brata Dobrawki, może on był jego chrzestnym ojcem. Narodziny Bolesława pomogły w chrystianizacji, bo poddani widzieli szczęście pary książęcej i błogosławieństwo Boga, którego wiarę przyjęli. Córką Mieszka i Dobrawki była Świętosława. Wydana za króla Szwedów Eryka Zwycięskiego – była królową Szwecji. Ich synem był król szwedzki Olof Skötkonung. Po śmierci Eryka Zwycięskiego Świętosława poślubiła Swena Widłobrodego – króla Danii, Norwegii, Anglii– była zatem królową Danii, Norwegii i Anglii. Synami Swena i Świętosławy byli: Harald II – król Danii i Kanut Wielki – król Anglii, Danii (po Haraldzie) i Norwegii. W sagach skandynawskich Świętosława znana jest jako Sygryda Storrada, czyli Dumna. Niektórzy historycy przypuszczają, że nieznana z imienia druga córka Mieszka i Dobrawki została wydana za któregoś z książąt pomorskich. Natomiast błędne są przypuszczenia, że był jeszcze jeden syn. Księżna była dobrą żoną i dobrą matką. Książęca para była bardzo dobrym, szczęśliwym małżeństwem.

Reklama

Za życia księżnej działał sojusz polsko-czeski. Został on wypróbowany już w 967 r., gdy graf Wichman z pogańskimi Wolinianami napadł na państwo Mieszka. Wtedy książę Czech przysłał na pomoc dwa hufce konnicy, które odegrały decydującą rolę w bitwie. Graf Wichman zginął, a jego wojsko poszło w rozsypkę. Miecz Wichmana Mieszko przesłał cesarzowi Ottonowi I. W tym czasie udało się do Rzymu na koronację cesarską Ottona II poselstwo polskie, które przywiozło miecz. Duchowni wchodzący w skład poselstwa zapewne mieli możliwość przedstawienia papieżowi Janowi XIII i kardynałom rozwój chrześcijaństwa w Polsce i konieczność erygowania biskupstwa, o co starała się już w Rzymie księżniczka Mlada. Powstanie pierwszego stałego biskupstwa dla Polski było możliwe z powodu postępów w chrystianizacji; poddani Mieszka i Dobrawki przyjmowali chrzest bardzo szybko. W latach 966 i 967 duża część ludności zwłaszcza warstwy wyższe związane z dworem – była ochrzczona. Papież Jan XIII miał podstawę do erygowania biskupstwa. Także zwycięstwo Mieszka nad Wichmanem miało wpływ, gdyż cesarz Otton I zrozumiał, że słowiański książę dysponuje siłami zdolnymi do obrony swojego terytorium, więc nie ma możliwości, by podporządkować biskupstwo polskie metropolii w Magdeburgu.

Reklama

Dzięki sojuszowi z Czechami i wewnętrznej zgodzie państwo Mieszka określane też państwem polańskim, polskim, już chrześcijańskie, bardzo szybko się wzmocniło. W 972 r. wojska Hodona, margrabiego Marchii Wschodniej (Łużyckiej), zostały pokonane pod Cedynią przez wojska polskie pod dowództwem księcia Mieszka, a decydujące uderzenie przeprowadziły oddziały pod dowództwem brata Mieszka – Czcibora. (Imię słowiańskie oznacza „walcz o cześć"). Cesarz Otton I na wieść o klęsce Hodona nakazał obu stronom zaprzestanie walk i osobiście miał rozsądzić spór na zjeździe w Kwedlinburgu w marcu 973 r. Chociaż napastnikiem był margrabia Hodon, to z woli cesarza Ottona I Mieszko został zmuszony do oddania syna Bolesława na zakładnika do Niemiec. Nie wiadomo gdzie i jak długo mały Bolesław był zakładnikiem. Miał wówczas siedem lat. Wyobraźmy sobie rozpacz jego rodziców, zwłaszcza ból matki i trwogę o życie małego dziecka. Mieszko i Dobrawka przesłali do Rzymu pukiel włosów Bolesława, by był pod opieką św. Piotra, by tam pamiętano o nim, by „zapewnić synowi asekurację przed losem tylu zakładników słowiańskich, którzy poginęli w Niemczech bez śladu” (Stanisław Zakrzewski).

Po śmierci cesarza Ottona I (maj 973r.) wybuchł w Niemczech bunt przeciwko jego następcy cesarzowi Ottonowi II. Bunt zorganizował książę Bawarii Henryk Kłótnik. Do buntu przyłączyli się możnowładcy niemieccy, a także książę Czech Bolesław II, brat Dobrawki. Mieszko też był uczestnikiem buntu, ale nie wysłał swoich wojsk przeciwko cesarzowi, zapewne z obawy, by nie zemszczono się na małym Bolesławie.

Reklama

Księżna Polski Dobrawka zmarła w 977 r. Miała niewiele ponad trzydzieści lat. Wielu historyków zastanawia się, jaka mogła być przyczyna śmierci młodej księżnej. Można przypuszczać, że jej serce nie wytrzymało bólu i trwogi o los syna, o przyszłość Polski i Czech, zwłaszcza, że wojska cesarskie skierowały się na Czechy, gdzie schronił się Henryk Kłótnik. Mały Bolesław być może został zwolniony na pogrzeb matki. Mogło tak być, ponieważ bunt w Niemczech stronnicy cesarza stłumili. W chwili śmierci matki Bolesław miał dziesięć lat. Nie wiadomo, gdzie księżna została pochowana, prawdopodobnie w Poznaniu. Bardzo dziwne jest milczenie kronik czeskich o działalności Dobrawki, jest tylko jedna wzmianka o jej śmierci, i to z uwagami, które, prawdopodobnie odnoszą się do drugiej żony Mieszka (Václav Novotny). Być może, że przemilczenie to był wyraz zawodu – w Czechach uznano, że wielkie nakłady na misje w Polsce nie przyniosły efektu politycznego, gdyż Mieszko od 980 r. ożenił się z Odą, córką margrabiego Teodoryka, popierał cesarza Ottona II, choć odniósł wielkie zwycięstwo nad wyprawą niemiecką w 979 r. Później popierał cesarzową Teofano i Ottona III, brał udział w wyprawach wojennych na Wieletów. Doszło nawet do konfliktu z Czechami.

Z imieniem księżnej Dobrawki związanych jest kilka fundacji, które opisał Jan Długosz. W latach osiemdziesiątych archeolodzy i historycy sztuki odkryli w czasie wykopalisk na Ostrowie Lednickim kamienne relikty rezydencji (palatium), centralnej kaplicy (baptysterium), kościoła grodowego, mostów i architektury obronnej. Całe założenie, w tym kaplica-baptysterium (chrzcielna), jest wybitnym dziełem sztuki architektonicznej nawiązującym do późnoantycznych wzorów we Włoszech. Autorem całej koncepcji był niewątpliwie budowniczy z południowej Europy. Może był przysłany przez księżniczkę Dobrawkę, polecony przez jej siostrę w Rzymie jeszcze przed chrztem Mieszka. Fundacją związaną z Dobrawką, znaną z tradycji, był kościół Najświętszej Maryi Panny na Ostrowie Tumskim w Poznaniu. W tym miejscu zachował się do dziś kościół gotycki. Przekaz z tradycji okazał się prawdziwy, bo ostatnio odkryto relikty rezydencji książęcej (palatium) z kaplicą Dobrawki pod istniejącym kościołem gotyckim. Kaplica była wybitnym dziełem architektury nawiązującym do kręgu karolińsko-ottońskiego. Jak można wywnioskować z reliktów była bogato zdobiona. Niewątpliwie była piękniejsza od kaplic cesarskich w Niemczech. Piękno kaplic i kościołów było na większą chwałę Boga (ad maiorem Dei gloriam).

Reklama

Księżna Dobrawka prawdopodobnie ufundowała lub była inicjatorką budowy kościoła Trójcy Świętej i kościoła św. Jerzego w Gnieźnie. Katedrę poznańską, którą dawniej łączono z fundacją Dobrawki i Mieszka, dzisiaj badacze wiążą z czasami biskupa Ungera, czyli po 984 r. Jednakowoż znalezione relikty wskazują, że wcześniej w tym miejscu był obiekt sakralny, ufundowany zapewne przez Dobrawkę i Mieszka dla biskupa Jordana, może to był kościół i baptysterium. Trzeba podkreślić, że architektura z czasów Dobrawki i Mieszka jest najwyższej wartości. Pochodzi z najlepszych kręgów artystycznych ówczesnej Europy. Dobrawka rozumiała rolę sztuki w działalności misyjnej. Z imieniem Dobrawki związany jest kielich mszalny przechowywany w Muzeum Archidiecezjalnym w Gnieźnie.

Kronikarze Thietmar i Gall Anonim, choć pochodzili z różnych środowisk i różnych czasów, o Dobrawce pisali bardzo dobrze np.: szlachetna siostra Bolesława, dobra, wyznawczyni Chrystusa, ukochana żona, szlachetna niewiasta, prawowierna żona, dobra matka, żarliwa chrześcijanka, błogosławiona niewiasta. Mistrz Wincenty zapisał. że była „chrześcijańskiej wierze zupełnie oddana". Autorzy w następnych wiekach pisali o Dobrawce z najwyższą czcią. Znawca kultury średniowiecznej zauważył, że „Gall określa Dąbrówkę mianem christianissima [żarliwa chrześcijanka] oraz benedicta [błogosławiona] i przedstawia ją jako osobę, która w sposób decydujący przyczyniła się do chrystianizacji. Bolesław był zatem synem niewiasty, która nosiła w sobie jakąś świętość, choć przez kronikarza nie do końca sprecyzowaną” (Roman Michałowski).

Reklama

Jeśli uznamy, że „świętość polega na życiu wiarą i miłością”, to Dobrawka była taką świętą. Zapisanie przez Galla określeń: żarliwa chrześcijanka i błogosławiona świadczy o trwaniu jej kultu. Czy beatyfikacja księżnej Dobrawki i jej siostry Mladej Marii mogłaby być przeprowadzona? Należy podziwiać wielką wiarę i odwagę młodej kobiety, która wyruszyła do pogańskiego kraju z misją krzewienia chrześcijaństwa i kultury. Była pierwszą misjonarką narodu polskiego. Wprowadzenie chrześcijaństwa do Polski uznała za swoją misję i wypełniła ją bardzo dobrze, poświęciła na to swój posag. Osobiście brała udział w akcji ewangelizacyjnej. Pokojowa ewangelizacja – to wzór dla przyszłych wieków. Była chrzestną matką narodu polskiego i matką dynastii piastowskiej. Przez wieki jej pamięć otaczano powszechną czcią.

Wśród polskich monarchiń była jedną z najwybitniejszych postaci, choć żyła krótko, niewiele ponad trzydzieści lat, a w Polsce panowała tylko dwanaście lat. Dzieło jej życia to chrzest Polski, który zmienił bieg historii w tej części Europy. Była ideałem chrześcijańskiej monarchini. Jej znaczenie w historii można porównać ze znaczeniem św. królowej Jadwigi. Do czasu panowania księżnej Dobrawki mało jest źródeł pisanych, ale przemówiły źródła archeologiczne. Wspaniałe, kamienne budowle i kaplice Ostrowa Lednickiego i Poznania dają świadectwo jej panowania. Jest to milczący, a równocześnie nad wyraz wymowny przekaz artystyczno-liturgiczny (Lech Kalinowski). Można mieć nadzieję, że badania archeologiczne będą kontynuowane.

Z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski powinno nastąpić odrodzenie pamięci o księżnej Polski Dobrawce. W 2017 r. przypada 1040. rocznica jej śmierci. Pamiętajmy o niej w modlitwach w czasie dziękczynienia za chrzest. Niech ją przypomni młodzież na Polach Lednickich. Niech nastąpi także materialne upamiętnienie jej pamięci w pomnikach i tablicach, a także w literaturze, muzyce i sztuce. W 1966 r. Prymas Tysiąclecia Kardynał Stefan Wyszyński w momencie składania wiązanki białych róż na płycie upamiętniającej Dobrawkę, powiedział, że składa kwiaty dla matki chrzestnej Polski. Ojciec Święty Jan Paweł II przypomniał jej postać z wielką serdecznością i także nazwał ją matką chrzestną polskiego narodu w homilii wygłoszonej na Łęgach Dębińskich w Poznaniu w 1983 r., podczas drugiej pielgrzymki do Ojczyzny.

2017-02-10 13:06

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Insurekcja

Niedziela przemyska 12/2014, str. 8

[ TEMATY ]

historia

Arkadiusz Bednarczyk

220 lat temu, 24 marca 1794 r. w krakowskim kościele Kapucynów Tadeusz Kościuszko podczas Mszy św. złożył u stóp ołtarza szablę i po poświęceniu jej przez gwardiana ślubował, że gotowy jest oddać życie za Ojczyznę...

Insurekcja, różnie oceniana przez historyków, wybuchła kiedy król (pozbawiony obiecanej pomocy z zagranicy, zmuszony przez carycę Katarzynę II i zadłużony po uszy u Rosjan) ostatecznie przyłączył się do konfederacji targowickiej (inspirowanej przez Rosję, przeciwko wolnościom i zasadom ustrojowym zawartym w Konstytucji 3 Maja), a Polacy zapragnęli wyzwolić się spod okupacji zaborców (Rzeczpospolita wówczas znajdowała się po dwóch zaborach – 1772 i 1793). Czarę goryczy przelała decyzja tzw. Rady Nieustającej (działającej pod wpływem carycy Katarzyny II), która zadecydowała o redukcji armii Rzeczypospolitej (wówczas słynny brygadier Antoni Madaliński wymówił posłuszeństwo władzom i z brygadą kawalerii wyruszył na południe Polski). Powstanie zakończyło się siedem miesięcy później w październiku 1794 r. całkowitą klęską. Dwadzieścia tysięcy ludzi zesłano na Syberię. Katarzyna II oznajmiła, że należy przeprowadzić kolejny, trzeci rozbiór Polski „dla zapobieżenia, aby kiedykolwiek jeszcze z popiołów powstał nowy płomień”. I tak faktycznie się stało w 1795 r.

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję