Reklama

Wiadomości

Miliony martwych drzew w Puszczy Białowieskiej

Ministerstwo środowiska rusza na ratunek Puszczy Białowieskiej. "Potrzebuje ona czynnej ochrony. Pozostawienie Puszczy samej sobie doprowadzi do jej wewnętrznego wyniszczenia” – powiedział minister środowiska Jan Szyszko.

[ TEMATY ]

środowisko

MK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Puszcza Białowieska to polski unikat w dziedzictwie kulturowo-przyrodniczym Europy. Nie jest w stanie zagrożenia, a jedyną metodą na ratowanie jej drzewostanu przed przedwczesnym rozpadem jest usuwanie drzew zaatakowanych przez kornika drukarza oraz likwidowanie tych drzew, które grożą publicznemu bezpieczeństwu i stanowią zagrożenie pożarowe.

Minister środowiska prof. Jan Szyszko przypomniał, że około 60 tys. hektarów Puszczy Białowieskiej znajduje się na terenie Polski. – To obszar, na którym występują zarówno różne gatunki roślin, zwierząt i grzybów oraz wszystkie formy ich ochrony - mówił minister Szyszko. Zwrócił uwagę, że w Puszczy masowo usychają drzewa. Kryzys ten, powodowany przede wszystkim przez gradację kornika drukarza, najbardziej dotyka świerka – liczba martwych drzew w Puszczy liczona jest już w milionach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przez ostatni rok na terenie Puszczy Białowieskiej ponad stuosobowy zespół prowadził inwentaryzację. Resort środowiska zapowiedział, że w najbliższych dniach na stronie internetowej Lasów Państwowych ukaże się interaktywna mapa z danymi wspomnianej inwentaryzacji, która objęła m.in. nowe siedliska chronionych gatunków roślin i zwierząt, rozpoznanie obecnego stanu leśnego, określenie ilościowej, jakościowej i przestrzennej charakterystyki martwego drewna. Przeprowadzono również na podstawie archiwów dostępnych m.in. w Moskwie, Petersburgu, Warszawie i Białymstoku kwerendę historyczną dotyczącą Puszczy Białowieskiej.

MK

– W lasach gospodarczych trzech nadleśnictw nastąpiło masowe zamieranie drzewostanów świerkowych, sosnowych i liściastych, a wraz z tym zanikanie siedlisk różnych gatunków – mówił minister środowiska. Z kolei dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski wyjaśniał, że inwentaryzacja składała się zarówno z obserwacji satelitarnych, prac archeologicznej oraz niespotykanej dotychczas w dziejach kwerendy dokumentów dotyczących tego obszaru. – To teren, który UNESCO uznało za dziewiczy, w przeszłości był bardzo silnie penetrowany przez działalność ludzką – powiedział Konrad Tomaszewski. Tłumaczył, że badania zostały podjęte po to, żeby sprawdzić, „czy zdanie wszystkiego na siły natury na tym terenie utrzyma różnorodność biologiczną, która była w momencie ustanawiania tego obszaru Natura 2000”. – Inwentaryzacja nie pozostawia wątpliwości, że mamy do czynienia z uwstecznieniem się siedlisk przyrodniczych – wyjaśniał dyrektor generalny Lasów Państwowych.

Reklama

Dlatego na bieżąco będzie odbywało się zarówno usuwanie drzew zaatakowanych przez kornika drukarza, jak i tych, które stanowią zagrożenie bezpieczeństwa i stanowią duże zagrożenie pożarowe. – Ponadto bardzo duża nagromadzona ilość martwego drewna jest materiałem do rozkładu i emisji dwutlenku węgla, a przecież zadaniem lasów jest go pochłanianie, a nie emitowanie – mówił Konrad Tomaszewski, dodając:

– Inwentaryzacja pokazała, że jeśli mamy przywrócić różnorodność, musi nastąpić powrót do koncepcji czynnej ochrony przyrody. Dowodzi temu, że to my mamy rację, a nie ci, którzy mówią, że wszystko należy pozostawić sobie zgodnie z ideą ekocentryzmu.

Z kolei wiceminister środowiska Andrzej Konieczny dziękował lokalnym społecznościom, szczególnie dziesięciu samorządom, które zwróciły się do resortu środowiska z informacją o tym, że decyzje dotyczące ochrony Puszczy Białowieskiej w transgranicznym obiekcie polsko-białoruskim Światowego Dziedzictwa UNESCO były podejmowane przez poprzednią władzę bez uwzględniania głosu tamtejszych mieszkańców.

– Rozpoczęliśmy bardzo aktywny dialog z Komisją Europejską oraz centrum Światowego Dziedzictwa UNESCO w Paryżu. Zaprosiliśmy do Polski dwukrotnie misję doradczą Międzynarodowej Unii Przyrody po to, żeby oceniła nasze działania – relacjonował podsekretarz stanu w ministerstwie środowiska. Efekty tej misji były prezentowane podczas sesji w Stambule, podczas której Komitet Światowego Dziedzictwa UNSECO przyjął stanowisko resortu środowiska.

Państwa wchodzące w skład komitetu zdecydowały, że Puszcza nie jest zagrożona oraz że nie należy jej wpisywać na zagrożone dziedzictwo przyrodnicze UNESCO.

2017-02-16 18:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Troska o wspólny dom

Zadbajmy o środowisko, szanując bliźnich, a także oszczędzając surowce i własne pieniądze.

"Troska o nasz wspólny dom" nie jest wyłącznie figurą retoryczną, która ma za zadanie spiąć przestrzeń odpowiedzialności człowieka za przyrodę z metafizyką, lecz jest kluczem do zrozumienia jednego z filarów człowieczeństwa, którym jest odpowiedzialność. Nie budzi więc zdziwienia, że papieska encyklika dotycząca ekologii, Laudato si?, otrzymała właśnie taki podtytuł: Troska o nasz wspólny dom.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: na Błoniach zakończył się Marsz Nadziei

2024-04-25 07:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Biuro Prasowe Jasna Góra

„Każde Życie jest Ważne”, „Pomagamy, Wspieramy, dajemy Nadzieję” - z takimi hasłami i przesłaniem zakończył się na jasnogórskich Błoniach Marsz Nadziei. To w ramach ogólnopolskiej kampanii Pola Nadziei, która zwraca uwagę na działalność hospicjów i wszystkich pacjentów dotkniętych niepełnosprawnościami i chorobą nowotworową. Uczestnicy przy figurze Niepokalanej pomodlili się i złożyli kwiaty.

W Marszu wzięli udział uczniowie częstochowskich przedszkoli i szkół, mieszkańcy miasta, a także pacjenci hospicjum. - Od czterech lat korzystam z pomocy hospicjum. Jestem pacjentem onkologicznym, a moi bliscy już nie żyją. Pracownicy dali mi wsparcie i opiekę, są dla mnie jak rodzina. Czuję się jakby podarowano mi drugie życie - powiedział pan Dariusz, pacjent częstochowskiego hospicjum. Dodał, że Marsz jest dla niego manifestacją i apelem, że „osoby chore też mają prawo do normalnego funkcjonowania”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję