Wcześniej, w Liceum Katolickim SPSK w Wieluniu, odbyły się rejonowe eliminacje IV edycji Konkursu „Żołnierze Wyklęci obudźcie Polskę”, w których wzięło udział 51 uczniów z 18 szkół ponadgimnazjalnych. Na 40 pytań odpowiadali uczniowie z powiatów: wieluńskiego, wieruszowskiego, pajęczańskiego, sieradzkiego, zduńskowolskiego. Ośmiu z nich wywalczyło udział w finale wojewódzkim.
W trzeciej odsłonie Pamięci o Żołnierzach Wyklętych szkolny teatr „Maska” działający przy Katolickim Liceum i Gimnazjum SPSK w Wieluniu w dniu 1 marca wystawił w Wieluńskim Domu Kultury sztukę autorstwa Doroty Eichstaedt zatytułowaną „Sarenka”. Spektakl poświęcony był Danucie Janiczek, łączniczce szarotce. Bohaterka spektaklu urodziła się w Krakowie, ale od dzieciństwa związana był z Wilnem. Ojciec jej był zawodowym żołnierzem, matka nauczycielką.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Sztuka zainspirowana książką „Dziewczyny wyklęte”, wzbogacona fragmentem muzyki Michała Lorenza i ścieżką dźwiękową z filmu „Czas honoru” pokazuje losy dziewczyny począwszy od zimy 1944 roku, kiedy właściwie na terenie Wileńszczyzny można już było mówić o wyzwoleniu. Los chciał, że Wilno znalazło się poza granicami Polski, a żołnierzy Armii Krajowej rząd radziecki uznał za wywrotowców i buntowników. Rozpoczęły się masowe aresztowania i wywózki na Sybir, zapełniały się więzienia NKWD. Wśród aresztowanych znalazła się także Danuta.
Maltretowana, powtarzała w celi słowa Matki: „ tylko drzewa o silnych korzeniach przetrwają nawałnicę, mamo. Nikogo nie wydam” i modliła się: „Boże spraw, aby mnie puścili”.
„Sarenka” to dziewczyna odważna i piękna, która ponad wszystko ukochała Polskę. Przeżyła. W swej powojennej działalności przyczyniła się do powstania pomnika Armii Krajowej w Szczecinie, do odsłonięcia tablicy na szczecińskim cmentarzu upamiętniającej pomordowanych w Ponarach k. Wilna oraz do otwarcia ronda majora Łupaszki.
Reklama
Sztukę zakończyły słowa wyjęte ze wspomnień bohaterki: „Gdyby dziś ktoś spytał mnie, co to jest szczęście- wspomina- nie mogłabym jednym słowem odpowiedzieć. Przecież samo życie jest szczęściem, a jeszcze żyć w wolności, być zdrowym, mieć rodzinę… Reszta jest mniej ważna. I jeszcze… żeby już nigdy nie było wojny.”
Wieluńskie pamiętanie o Żołnierzach Wyklętych zakończył Apel Poległych przy pomniku na wieluńskim cmentarzu i złożenie wiązanek kwiatów.
Zofia Białas