Reklama

Zdrowie

Kraków: specjaliści rozmawiali na temat istoty opieki perinatalnej

O trudnych rozmowach lekarzy z rodzicami nieuleczalnie chorych dzieci, o towarzyszeniu im w przeżywaniu żałoby po stracie dziecka oraz o istocie i potrzebie opieki prenatalnej, rozmawiali uczestnicy konferencji „Ocalić nadzieję. Rola i miejsce hospicjum perinatalnego w przestrzeni międzyludzkiej i w systemie opieki zdrowotnej”. Wydarzenie w dniach 10-11 marca w Krakowie organizowało Hospicjum im. ks. Józefa Tischnera. Uczestnicy spotkania podkreślali, że hospicjum perinatalne oferuje realną pomoc rodzinie, wspierając ją na różne sposoby w ocaleniu nadziei.

[ TEMATY ]

dzieci

konferencja

choroba

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzenie było okazją do spotkania w gronie specjalistów różnych dziedzin związanych z perinatalną opieką paliatywną. Uczestniczyli w nim m. in. specjaliści: ginekolodzy, onkolodzy, neonatolodzy, psycholodzy, pediatrzy, pielęgniarki, jak również rodzice nieuleczalnie chorych dzieci oraz ich rodziny.

W pierwszym dniu konferencji odbyły się m.in. warsztaty przeznaczone dla personelu medycznego na temat komunikacji z rodzicami nieuleczalnie chorego dziecka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- W trakcie warsztatów omówione zostały błędy komunikacyjne, które najczęściej pojawiają się w relacji lekarz – pacjent. Właściwe przekazanie wiadomości o nieuleczalnej chorobie nienarodzonego dziecka jest niezwykle ważne i ma ogromne znaczenie, ponieważ to jedno z najbardziej bolesnych doświadczeń życiowych - powiedziała KAI dr Kinga Sobieralska – Michalak, psycholog, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Komunikacji Medycznej.

Jej zdaniem, błędy komunikacyjne personelu medycznego często spowodowane są rutyną oraz tym, że lekarze skupiają się na aspektach medycznych, dlatego niewłaściwa komunikacja często bywa powodem różnych roszczeń i spraw sądowych.

W drugim dniu konferencji dr Magdalena Rybak-Krzyszkowska, ginekolog, poruszyła tematykę diagnostyki wad letalnych płodu. Jej zdaniem dzięki ogromnemu postępowi medycyny, dziecko może być leczone już w łonie matki. Prelegentka wskazała na istotę diagnostyki prenatalnej. - Jeśli podczas badania mama dowiaduje się, że dziecko urodzi się z wadą to jest to dla niej bardzo trudne, a to od nas, lekarzy zależy w jaki sposób przekażemy złą wiadomość - podkreśliła.

- Naszym zadaniem jest również zaplanować diagnostykę jak najwcześniej, do tego potrzebna jest konsultacja i współpraca z wieloma lekarzami, po to, aby móc wybrać najlepszy sposób leczenia” - powiedziała dr Magdalena Rybak – Krzyszkowska.

Podczas konferencji dr hab. n. med. Dorota Pawlik, zastępca kierownika Oddziału Klinicznego Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, omówiła standardy postępowania paliatywnego w okresie noworodkowym. Przytoczyła ona wyniki badań, które były przeprowadzone wśród położnych. Wskazały one na istotę i potrzebę opieki paliatywnej. - Opieka paliatywna jest potrzebna ponieważ daje rodzicom pewność tego, że zrobili wszystko dla dziecka. Ważna jest fachowość w realizacji tej opieki - mówiła dr hab. Dorota Pawlik. - Opieka perinatalna obejmuje całą rodzinę i jest ciągła, bardzo ważne jest indywidualne podejście do każdego człowieka” - zwróciła uwagę dr hab. Dorota Pawlik.

Reklama

W swoim wystąpieniu Magdalena Woźniak z krakowskiego Hospicjum im. ks. Józefa Tischnera przedstawiła rolę i działania podejmowane przez hospicja perinatalne. Wskazała, że możliwości diagnostyki prenatalnej są coraz większe. Podkreśliła także, że w Polsce nadal nie ma wsparcia systemowego dla rodziców zmagających się z wadami letalnymi swoich dzieci.

W trakcie spotkania lekarze dzielili się swoimi doświadczeniami na temat trudnych rozmów jakie przeprowadzają z pacjentami.

- Rodzina nagle staje w obliczu żałoby. Ona dotyczy nie tylko samej śmierci dziecka, ale umierają także wyobrażenia o szczęśliwej przyszłości, której pragnęli rodzice - mówiła Magdalena Woźniak. Prelegentka powiedziała, że jednym z najskuteczniejszych „leków”, jakie może zaoferować hospicjum perinatalne, jest prawda. Wyjaśniła, że w czasie trudnych rozmów z rodzicami, obejmujących przede wszystkim przekazanie diagnozy i przedstawienie możliwości leczenia, obecny jest także psycholog.

"My, lekarze, nie jesteśmy przygotowywani w czasie studiów do tak trudnych rozmów. Jedynie niektórzy z nas mają do tego predyspozycje i im jest łatwiej. Dlatego bardzo ściśle współpracujemy z psychologiem" - wyjaśniła Woźniak. Dodała, że pracując w zespole, łatwiej jest przekazać trudną medyczną wiedzę osobom, które stają w obliczu trudnej choroby dziecka. Hospicjum perinatalne, oprócz opieki medycznej, zapewnia dodatkowe konsultacje medyczne i wsparcie psychologiczne. - Razem z rodzicami przygotowujemy plan porodu. Dzięki temu mają oni poczucie, że troszczą się o swoje dziecko, są zaangażowani w jego przyjście na świat - wyjaśniła Woźniak.

Reklama

Pracownicy hospicjum pomagają także zatroszczyć się o pamiątki, które zostaną z rodzicami już po odejściu dziecka.

Z kolei o roli prenatalnej diagnozy wad serca w opiece perinatalnej mówiła dr Beata Radzymińska-Chruściel ze Szpitala Ginekologiczno-Położniczego „Ujastek” w Krakowie. Jak wskazała, każdego roku około 4000 noworodków w Polsce rodzi się z wadami serca. Podkreśliła także, że w medycynie nastąpił „znaczny progres” w zakresie kardiologicznej diagnostyki prenatalnej.

- W chwili obecnej wady serca możemy wykrywać na etapie 15-17 tygodnia ciąży - mówiła prelegentka. Zapewniała, że niezbędne jest odpowiednie towarzyszenie rodzinie i zapewnienie odpowiednich warunków porodu oraz opieki poporodowej.

Podczas konferencji dyskutowano także o tym jak rozmawiać z rodzicami nieuleczalnie chorego dziecka. Dr Aldona Katarzyna Jankowska z Katedry i Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika wskazywała, że minusem opieki medycznej w Polsce jest komunikacja z pacjentem i te kompetencje powinny być poprawiane. Według niej pacjenci w Polsce mają za mało możliwości zadawania pytań lekarzom, a informacja o diagnozie nie jest przekazywana w sposób profesjonalny. - Pod tym względem jesteśmy na ostatnim miejscu w Europie - mówiła. Wynika to przede wszystkim z nadmiaru pracy związanej z wypełnianiem dokumentacji medycznej i przerostem działań administracyjnych.

- Najważniejszym momentem w rozmowie z pacjentem jest przekazanie informacji o rozpoznaniu. Jest to najtrudniejsza chwila dla tego człowieka - podkreślała dr Jankowska. Stworzono nawet specjalne protokoły medyczne, w których każdy element rozmowy jest dokładnie opisany. W Polsce coraz bardziej popularny staje się protokół „EMPATIA”, który opisuje, jak przeprowadzić rozmowę z pacjentem.

Reklama

Z kolei mgr Beata Nowak przedstawiła wykład pt. „Narodziny dla śmierci – czy można się do tego przygotować?”. W czasie wystąpienia opowiadała o swoim towarzyszeniu rodzicom w chwili porodu i śmierci chorego dziecka. - Rodzice często się boją, że będziemy ich traktować jako kazus medyczny, a nie jako ludzi. To bardzo ważny sygnał dla nas - mówiła.

W trakcie konferencji podjęto m.in. temat dotyczący zasad etycznego postępowania w perinatalnej opiece paliatywnej.

Dr Agnieszka Jalowska zaznaczyła, że w obliczu sytuacji, w której rodzice dowiadują się o wadzie letalnej swojego dziecka, niezbędna jest kompleksowa opieka medyczna i psychologiczna, którą może dać instytucja hospicjum perinatalnego. - Musimy brać pod uwagę zdanie pacjenta, a w przypadku pacjenta perinatalnego, należy uwzględnić jego dobro oraz potrzeby rodziców - podkreśliła.

Natomiast dr Renata Kleszcz-Szczyrba mówiła o specyfice żałoby u rodziców po okołoporodowej stracie dziecka. - Żałoba to każda reakcja na stratę kogoś i czegoś - mówiła. - W chwili, gdy rodzice dowiadują się o wadzie letalnej dziecka, stają w obliczu utraty marzeń, chronicznej wizji o nieuchronnej śmierci dziecka i potem wobec faktu jego śmierci - uzasadniła.

Prelegentka uznała też za istotne, aby oboje rodziców mogło uczestniczyć w pochówku dziecka. - Może to wymagać więcej czasu ze względu na stan zdrowia kobiety po porodzie, ale uczestnictwo w pożegnaniu dziecka jest bardzo wskazane. To pomaga zamknąć pewien etap - stwierdziła.

Prezentację na temat „Żałoby ojców w świetle ograniczeń społeczno-kulturowych” przedstawiła mgr Katarzyna Konczelska z Fundacji Rozwoju i Promocji Psychoterapii z Wrocławia. - Panuje powszechne przekonanie, iż osobą najbardziej potrzebującą pomocy jest osierocona matka. O ojcach się zapomina – mówiła.

Reklama

Zdaniem psycholog, ojcowie po stracie potrzebują zrozumienia, wsparcia emocjonalnego, możliwości porozmawiania o dziecku oraz przeżywania smutku i rozpaczy.

Prelegentka przedstawiła także skalę zjawiska rodzin doświadczających straty: w 2015 roku ponad 6200 rodzin przeżyło śmierć niemowlęcia, dziecka lub młodego dorosłego (do 29. roku życia).

Konferencja „Ocalić nadzieję. Rola i miejsce hospicjum perinatalnego w przestrzeni międzyludzkiej i w systemie opieki zdrowotnej” zorganizowana została przez krakowskie Hospicjum dla Dzieci im. ks. Józefa Tischnera w przeddzień rocznicy urodzin jego patrona.W dwudniowym spotkaniu wzięło udział około 90 osób.

Patronat honorowy nad wydarzeniem objął abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski oraz prof. dr hab. Wojciech Nowak, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Więcej o działalności hospicjum można przeczytać na stronie: www.hospicjumtischnera.org

2017-03-12 08:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rządowy program „Dzieci rodzą dzieci”

Nowa minister edukacji, zamiast zająć się naprawą polskiej szkoły, zaczęła od lansowania edukacji seksualnej. Według Joanny Kluzik-Rostkowskiej, zamiast jednego przedmiotu „Wychowanie do życia w rodzinie” dla wszystkich uczniów, zostaną wprowadzone różne programy. I tak jednym uczniom szkoła zaproponuje „konserwatywne” zajęcia o życiu w rodzinie, natomiast inni będą mieli do wyboru „postępową” edukację seksualną promującą antykoncepcję albo dodatkowe rozmowy o homoseksualizmie i prawach kobiet.
Obecnie w Polsce mamy w szkołach edukację typu A, polegającą na połączeniu odpowiedzialności z wiedzą o seksualności człowieka i wychowującą do abstynencji seksualnej nastolatków, czystości przedmałżeńskiej oraz wierności małżeńskiej. Zajęcia z „Wychowania do życia w rodzinie” prowadzone są w szkołach podstawowych (w klasach V-VI), gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych. Zajęcia są prowadzone z podziałem na chłopców i dziewczęta, a o tym, czy uczniowie w nich uczestniczą, decydują rodzice. Joanna Kluzik-Rostkowska, najwyraźniej pod naciskiem środowisk lewicowo-liberalnych i „postępowych” oraz lobby seksedukatorów chce wprowadzić w Polsce edukację typu B, czyli czysto biologiczną edukację seksualną, pozbawioną wartości etycznych, prezentującą techniczne aspekty współżycia seksualnego w połączeniu z promocją antykoncepcji.
Jest to o tyle dziwne, że edukacja typu B, jak wskazuje przykład brytyjski, prowadzi do katastrofy. Na Wyspach wprowadzono obowiązkową edukację seksualną w szkołach oraz wyjątkowo liberalne prawo aborcyjne, co wywołało efekt odwrotny do zamierzonego. Obniżył się jeszcze bardziej wiek inicjacji seksualnej, aborcje są wykonywane na skalę przemysłową, odsetek nastoletnich mam drastycznie wzrósł, dzieci rodzą dzieci, zwiększa się zachorowalność na choroby weneryczne, narastają problemy społeczne, a państwo ponosi coraz większe nakłady na wydatki socjalne. W Polsce na razie na tak masową skalę takie problemy nie występują, ale obecny rząd najwyraźniej dąży do tego, aby je wprowadzić w Polsce.
Są one pochodną myślenia, że sens życia człowieka polega na „satysfakcjonującym seksie”. Życie ma być lekkie, łatwe i przyjemne, zawsze „na luzie”, bez pracy nad sobą, samokształcenia, wymagania od siebie, samodyscypliny. Człowiek ma bezwzględnie, „do bólu”, realizować swoją wolność, zwłaszcza w sferze płciowości. W tym celu lansowana jest edukacja seksualna, która instrumentalizuje wyłącznie do wymiaru obiektu seksualnego drugiego człowieka, jest oparta na ideologii „bezpiecznego seksu” i ma mieć charakter instruktażu korzystania z seksu w oderwaniu od małżeństwa i odpowiedzialności rodzicielskiej. Rzecz jasna w takiej perspektywie każda religia, a zwłaszcza religia katolicka, jest „obciążeniem”, „cieniem przeszłości” ograniczającym człowieka.
Ta permisywna kultura jest zakorzeniona w liberalnej demokracji. Charakterystyczne jest w Polsce to, że tak wielu wczorajszych zaciekłych marksistów jest dziś gorliwymi liberałami i zajmuje się konstruowaniem genderowej utopii „nowego lepszego świata”.

CZYTAJ DALEJ

23 kwietnia świętujemy Międzynarodowy Dzień Książki i Praw Autorskich

2024-04-23 07:38

[ TEMATY ]

książki

Fotolia.com

23 kwietnia obchodzony jest ustanowiony przez UNESCO Międzynarodowy Dzień Książki i Praw Autorskich. W całym kraju w bibliotekach i księgarniach odbywać się będą spotkania z autorami, seanse głośnego czytania, wystawy i odczyty. W tym roku święto odbywa się pod hasłem "Czytaj po swojemu”.

Święto organizowane jest przez UNESCO od 1995 roku, jednak jego geneza sięga 1926 roku. Pomysł zrodził się w Katalonii, a inicjatorem tego wydarzenia był wydawca Vicente Clavel Andres. Kilka lat później w 1930 roku święto zaczęto oficjalnie obchodzić w Hiszpanii, a od 1964 roku także w pozostałych krajach hiszpańskojęzycznych. Data 23 kwietnia jest symboliczna dla literatury światowej, gdyż w ten dzień zmarli wybitni poeci Miguel de Cervantes, William Szekspir oraz Inca Garcilaso de la Vega. Zgodnie z długą tradycją w Katalonii, kobiety obdarowywano w ten dzień czerwonymi różami, mającymi symbolizować krew pokonanego przez św. Jerzego smoka. Z czasem kobiety zaczęły odwzajemniać się mężczyznom podarunkami w postaci książek.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję