Reklama

XI Festiwal Piosenki Religijnej i Patriotycznej w Polkowicach

„Naśladować Jezusa”

Od 1 do 3 maja w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Polkowicach trwały uroczystości związane z obchodami święta majowego i odpustem parafialnym. Były mecze piłki nożnej, festyny z loterią fantową. W sobotę 1 maja odbył się Festiwal, który zgromadził blisko 1000 dzieci i młodzieży z diecezji legnickiej i z całej Polski. Swój repertuar przedstawiło 35 zespołów dziecięcych i młodzieżowych.

Niedziela legnicka 21/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piosenka religijna i patriotyczna

Początki, jak to zwykle bywa, były skromne - wspomina ks. Marian Kopko, proboszcz i główny organizator. 11 lat temu odbywał się w Polkowicach jedynie przegląd piosenki religijnej. Jednak z roku na rok przybywało zespołów, rosło zainteresowanie wspólnym muzykowaniem. Dzięki dobrej współpracy z dyrekcją Gimnazjum, można było pomyśleć o innej formie tej imprezy muzycznej. Szkoła udostępniła pomieszczenia, aulę, stołówkę. Dzięki temu można było przekształcić przegląd w Festiwal Piosenki. Po kilku latach organizatorzy zdecydowali włączyć do festiwalu również pieśni patriotyczne. Ten pomysł podsunął jeden z członków jury Bronisław Pałys oraz hrabia Dzieduszycki - honorowy gość festiwalu. Pomysł okazał się dobry, tym bardziej, że korespondował z obchodami święta 3 Maja. W tym roku Festiwal odbywał się w dniu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Jak podkreśla ks. Kopko, ten fakt powinien jeszcze bardziej uwrażliwić kapłanów oraz nauczycieli i wychowawców na przekazywanie młodym ludziom idei patriotycznych. Festiwal jest zatem jedną z takich form wychowywania do miłości do Ojczyzny. W słowach piosenki można bowiem przekazywać te najlepsze wartości, które wynikają z naszej historii oraz uwrażliwiać młodych na potrzebę identyfikowania się z nimi.

Śpiewać każdy może...

Festiwal w Polkowicach staje się coraz bardziej znany, nie tylko na Dolnym Śląsku, ale również w całej Polsce. Przyjeżdżają tutaj zespoły nawet z odległych zakątków naszego kraju, niektóre z nich już po raz kolejny. W wielu parafiach naszej diecezji istnieją i działają schole, chóry, zespoły muzyczne. Najczęściej śpiewają podczas uroczystości kościelnych lub imprez organizowanych przez szkoły czy władze lokalne. Festiwal dla wielu z nich jest jedyną okazją do zaprezentowania swoich możliwości szerszej publiczności. Jak podkreśla ks. Marian, przy tej okazji można również podpatrzeć innych i czegoś się nauczyć, można przeżyć radość z bycia razem, we wspólnocie ludzi, których łączy wspólna wiara i wspólna pasja - śpiewanie. Podczas festiwalu nawiązują się również nowe znajomości, które później owocują współpracą na polu muzyki. W tym roku liczba zgłoszeń przerosła oczekiwania organizatorów. W sumie przyjechało 35 zespołów. Większość z nich pochodzi z archidiecezji wrocławskiej. Jednak nie zabrakło grup z takich odległych miejsc, jak: Rzeszów, Sandomierz, Poznań, Zielona Góra. To rosnące zainteresowanie stawia przed organizatorami nowe wyzwania. Jak mówi ks. Marian Kopko, być może trzeba będzie zmienić nieco formułę przyszłorocznego festiwalu tak, aby nie zmęczyć zarówno jurorów, ja i występujących, a przy tym dać możliwość wykazania się wszystkim uczestnikom. Z pewnością cenną inicjatywą byłoby też zorganizowanie przy tej okazji warsztatów muzycznych, dzięki którym młodzi wykonawcy mogliby podszlifować swoje umiejętności muzyczne. Ks. Piotr Dębski - muzykolog i członek jury stwierdził, że komisja miała trudne zadanie. Wielka liczba wykonawców, zróżnicowany poziom artystyczny z pewnością utrudniały podjęcie decyzji. Podkreśla przy ty, że nie ma tutaj przegranych. Sam występ na scenie jest dla wszystkich wielkim wyróżnieniem. Zresztą w tym Festiwalu nie chodzi o jakąś konkurencję, czy walkę o miejsca, ale o dobrą zabawę i chwalenie Boga poprzez śpiew i muzykę. Inicjatywa ta jest tym cenniejsza, że w naszym kraju jest mało imprez muzycznych przeznaczonych dla amatorów. Dlatego trzeba ją kontynuować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dzieło wielu ludzi

Przygotowanie festiwalu, w którym bierze udział blisko 1000 uczestników, jest zadaniem niełatwym, wymagającym wiele czasu, pracy i poświęcenia. Nad całością przygotowań, obok ks. Mariana czuwał Sławomir Laksowski - dyrektor festiwalu. Współpracowała z nimi grupa blisko stu wolontariuszy, którzy zajmowali się organizacją, opieką nad zespołami, prowadzeniem festiwalu. Z pewnością wielkie ukłony należą się ekipie technicznej i akustykom, którzy dbali o właściwą jakość dźwięku. Festiwal nie mogłby się odbyć bez wielkiej życzliwości Dyrekcji Szkoły i jej pracowników oraz władz lokalnych. Wiadomo, że takie przedsięwzięcie wymaga również nakładów finansowych. To dzięki wielu sponsorom tak wielka rzesza młodych ludzi mogła w radosnej atmosferze spędzić ten czas. Ks. Marian ma nadzieję, że to wielkie dzieło będzie nadal trwało i rozwijało się, przynosząc wiele radości ludziom, a Panu Bogu chwałę.

Reklama

Goście z Sandomierza

Sześcioosobowy zespół z parafii Gościeradów z diecezji sandomierskiej przyjechał do Polkowic już po raz drugi. W jego skład wchodzą uczniowie liceum. Śpiewają głównie podczas uroczystości parafialnych i gminnych. Jak sami mówią, śpiewanie daje im wielką radość, mogą również w ten sposób chwalić Boga. Za sobą mają już występy na innych festiwalach: we Wrocławiu, w Gnieźnie, w Garbowie, w Janowie Lubelskim. Mają też pewne osiągnięcia i sukcesy festiwalowe. W najbliższych planach mają już wyjazd na festiwal do Lądka Zdroju i Garbowa. Bardzo chwalą sobie atmosferę Festiwalu polkowickiego i doskonałą organizację. Słowa uznania kierują pod adresem Dyrektora festiwalu. Natomiast dziewczynom z zespołu najbardziej spodobali się panowie akustycy, którzy okazywali wielką życzliwość i cierpliwość. Te wyjazdy są dla nich wspaniałą przygodą i okazją do nawiązywania kontaktów, poznawania nowych ludzi. Starają się też w ten sposób promować swoją parafię i miejscowość.

„Rodzina” z Wrocławia

Siostra Elizeusza - karmelitanka mówi, że nazwa zespołu jest adekwatna do jego składu. Tworzą go bowiem ludzie w różnym wieku, od 9 do 49 lat. Wszyscy pochodzą z Wrocławia Widawy. W zespole panuje prawdziwa rodzinna atmosfera. Choć schola istnieje już od wielu lat, występ w Polkowicach był ich debiutem na scenie. Zazwyczaj śpiewają w kościele lub podczas uroczystości parafialnych. Jednak, jak mówi siostra Elizeusza, garną się do występów pozaliturgicznych. Ania opowiada o przygotowaniach do festiwalu. Repertuar powstał w ciągu dwóch tygodni. Nie było łatwo przygotować się w tak krótkim czasie ze względu na różne obowiązki, szkołę, pracę. Jednak udało się. Mobilizowała ich myśl, że trzeba zdobyć nowe doświadczenie. Chcieli sprawdzić swoje siły przed szerszą publicznością. Nie nastawiali się na wielkie sukcesy, najważniejsza dla nich jest dobra zabawa. Członkowie zespołu bardzo ciepło mówią o atmosferze polkowickiego festiwalu, podkreślają dobrą organizację i wielką życzliwość zarówno organizatorów, jak i uczestników. Dla Eweliny śpiewanie w scholi to ogromna radość i możliwość nawiązania nowych znajomości i przyjaźni. Krzysztof śpiewa w scholi dopiero od kilku miesięcy, daje mu to jednak wielką satysfakcję. Wyznaje, że trochę obawiał się tego debiutu na scenie, była trema, ale szybko ustąpiła dzięki przyjaznej atmosferze. Siostra Elizeusza ma nadzieję, że występ przed polkowicką publicznością będzie wielką mobilizacją dla całego zespołu do dalszej pracy. Ewelina podpowiada, że nawet jeżeli nie zdobędą pierwszego miejsca, to za rok i tak znowu przyjadą. Za rok z pewnością będzie jeszcze lepiej.

Reklama

Laureaci XI Festiwalu Piosenki Religijnej i Patriotycznej w Polkowicach

Zespoły dziecięce:
1. „Vox Nostra” z Modlikowic, z parafii Matki Bożej Częstochowskiej
2. „Boża Ferajna” z Wrocławia, z parafii św. Michała Archanioła
3. „Boże Serduszka” z Poznania, z parafii Matki Bożej Bolesnej
4. „Miriam” z Jeleniej Góry, z parafii Matki Bożej Miłosierdzia

Zespoły młodzieżowe:
1. „Izmael” z Lubina, z parafii św. Jana Sarkandra
2. „Dźwięki Bogu” z Zimnej Wody, z parafii Świętej Trójcy
3. „Fermata” z Oleśnicy, z parafii św. Jana Ewangelisty i Apostoła
4. „Soffiera” z Wrocławia, z parafii św. Henryka

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Przemyśl: pogrzeb Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy

2024-04-20 13:26

[ TEMATY ]

pogrzeb

Przemyśl

Damian Sobol

pixabay

W Przemyślu odbyły się w sobotę, 20 kwietnia, uroczystości pogrzebowe śp. Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy. Pośmiertnie został on odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Żałobnej Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Chudzio. - Przybyliśmy tutaj tak licznie, aby zamanifestować naszą wdzięczność, podziw i solidarność w przywiązaniu do tych wartości, którymi żył i dla których nie zawahał się nawet oddać życia nieustraszony wolontariusz Damian - powiedział.

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się w Sanktuarium św. Józefa. Przed rozpoczęciem liturgii doradca prezydenta RP Dariusz Dudek przekazał na ręce matki zmarłego Damiana Sobola Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie został on odznaczony przez Andrzeja Dudę „za wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję