Bogusław Morka, Mariusz Ruta i Piotr Kaczmarek byli gwiazdami koncertu charytatywnego, który odbył się w murach budowanego kościoła pod wezwaniem bł. Wincentego Kadłubka w Domaszowicach k. Kielc. Towarzyszyła im Orkiestra Kameralna „Alla Breve”. Pomysłodawcą występu odbywającego się pod hasłem „Kochać znaczy czynić dobo” był proboszcz parafii ks. Dariusz Sieradzy.
Przygotowywał się do tego wydarzenia od kilku miesięcy. Oprócz zaproszenia wybitnych artystów postarał się o dary - przedmioty, które były licytowane podczas imprezy. Na jego prośbę odpowiedzieli, między innymi: Prezydent RP Andrzej Duda, premier Beata Szydło, bp kielecki Jan Piotrowski, wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek, prezydent Kielc Wojciech Lubawski, a także kilkunastu innych darczyńców. Zainteresowanie koncertem było olbrzymie, wysłuchało go kilkuset widzów, którzy gromkimi brawami oklaskiwali artystów. Na samym początku swoje umiejętności artystyczne zaprezentowało rodzeństwo, kilkuletni Grześ i Marysia Stachera. Po nich wystąpił chór „Masłowianie” długo oklaskiwany przez publiczność. Następnie odbyła się pierwsza licytacja przedmiotów.
Prowadzący licytację Mariola Sarek i Michał Postuła tak potrafili zachęcić do kupna prezentowanych przedmiotów, że ich cena wyjściowa była wielokrotnie przebijana. Najwyższą cenę osiągnął obraz olejny autorstwa Jarosława Jędrzejskiego przedstawiający św. Jana Pawła II, ostatecznym zwycięzcą licytacji został bp. Jan Piotrowski, który za obraz ofiarował 3500zł, które trafiły na konto budującego się kościoła. Po licytacji zebranych powitał o. Waldemar Gonczaruk, który zapowiedział gwiazdy wieczoru: trzech tenorów i Orkiestrę Kameralną „Alla Breve”. Pogratulował mieszkańcom Domaszowic budowy kościoła. Jak powiedział, „na zachodzie Europy świątynie pustoszeją i są zamykane, a w Polsce wierni wznoszą kościoły na chwałę Pana Boga”. Zaprosił na scenę gwiazdy koncertu charytatywnego, które zachwyciły publiczność. Każda piosenka była przez widzów przyjmowana entuzjastycznie, a piosenki Volare, O sole mio, Besame Mucho wypełniały mury budującej się świątyni do późnych godzin wieczornych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu