Wielu może już miało to doświadczenie, że przysłuchiwali się jakiejś rozmowie, ale nic nie rozumieli, bowiem była prowadzona w obcym języku. Zwykle nie da się długo czegoś takiego słuchać. To, czego się
nie rozumie, po prostu nuży.
Coś podobnego niekiedy dzieje się z naszym przeżywaniem Mszy św. Nie rozumiemy jej „języka”, nie rozumiemy tego, co kryje się za gestami, do których przywykliśmy i które spowszedniały.
Czas spędzany na niej dłuży się, bo wszystko wydaje się martwym rytem.
Bóg zaś mówi do człowieka nie tylko słowem. Mówi także poprzez gesty, wydarzenia; mówi poprzez symbole. Kościół tę mowę Boga „wpisał” w liturgię, w której gesty i porządek też jest mową
Boga.
Wraz z tym numerem rozpoczynamy publikację cyklu artykułów ks. prof. Stanisława Czerwika - jednego z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie liturgii nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
W swym zamyśle są one katechezą, która ma nas wprowadzić w bogactwo języka Mszy św. Kto zechce przejść tę drogę, z pewnością spostrzeże na końcu, że Msza św. to niekończąca się rozmowa z Bogiem, podczas
której za każdym razem Bóg swego rozmówcę czymś zaskakuje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu