Reklama

Druga rocznica śmierci śp. prof. Haliny Szwarc

Życie warte zachodu

Niedziela łódzka 23/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotę 5 czerwca, jak co roku od kilkunastu lat, dawne uczennice katolickiego gimnazjum żeńskiego Heleny Miklaszewskiej w Łodzi spotkają się na zjeździe w gościnnym domu Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Strykowskiej 122. Przyjadą z całej Polski, aby się zobaczyć, wspólnie uczestniczyć we Mszy św. celebrowanej przez bp. Adama Lepę, a później wspominać dawne czasy i dyskutować z ożywieniem o współczesnym świecie. W szeregach „Miklaszanek” wiele było, i wciąż żyje jeszcze, postaci niezwykłych, obdarzonych rozmaitymi talentami, szlachetnym i ukształtowanym charakterem. Do takich należy z pewnością postać śp. prof. Haliny Szwarc z d. Kłąb, którą dziś pragnę przypomnieć w drugą rocznicę jej śmierci.

Uczennica i harcerka

Halina Kłąbówna urodziła się 5 maja 1923 r. Jej ojciec Wincenty pochodził z Lipiec Reymontowskich, matka Maria z d. Włodzimierska należała do łódzkiego mieszczaństwa. Halina dała się poznać w gimnazjum H. Miklaszewskiej jako wybitnie zdolna uczennica. Ceniła ją bardzo jej wychowawczyni, dyrektorka szkoły - dr historii Jadwiga hr. Krasicka. Już wówczas ujawniła się pracowitość, wszechstronne zainteresowania i zdolności Haliny Kłąbówny. Równolegle uczęszczała do prywatnego konserwatorium do klasy fortepianu, aktywnie działała w harcerstwie i patriotycznej organizacji „Straż Przednia”. W roku wybuchu II wojny światowej uzyskała na zakończenie nauki w gimnazjum tzw. małą maturę. Miała zaledwie 16 lat, gdy tuż po napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę we wrześniu 1939 r. została pełnoprawnym członkiem organizacji konspiracyjnej, przekształconej wkrótce w Związek Walki Zbrojnej, a następnie w Armię Krajową. Wiele musiało być determinacji i patriotycznego zapału w tej nastolatce, skoro wybrano ją szybko do pracy najtrudniejszej - agenta wywiadu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Agentka „Jacek Drugi”

Nowy etap życia Haliny wiązał się z całkowitą zmianą jej wizerunku. Została Niemką, podpisując na rozkaz przełożonych Volkslistę. Zmieniła pisownię nazwiska na Klomb. Wstąpiła do liceum niemieckiego w Kaliszu, które ukończyła z wyróżnieniem i otrzymała nagrodę książkową w dniu 52. urodzin Hitlera. Pracowała jako nauczycielka muzyki i pianistka. Przez kilka wojennych lat jeździła po niemieckim imperium zbierając strategiczne informacje, które przekazywała swoim polskim dowódcom. W kwietniu 1944 r. dostała się do pracy w Centralnym Archiwum Medycznym w Berlinie, miała tam dostęp do bezcennych danych o ruchach wojsk niemieckich i stratach poniesionych na froncie wschodnim. W tym samym czasie jednak gestapo przechwyciło w Łodzi archiwum AK. Przełożeni polecili więc „Jackowi Drugiemu” (taki pseudonim przyjęła na pamiątkę serdecznego kolegi rozstrzelanego przez Niemców w Zgierzu wraz ze 100 innymi Polakami), aby zaprzestała pracy konspiracyjnej. Zanim zdążyła ten rozkaz wykonać, została aresztowana w Łodzi i osadzona w więzieniu przy ul. Gdańskiej 13.
Uporczywe przesłuchania w siedzibie Gestapo na Anstadta, tortury i szykany nie zdołały jej złamać. Została skazana na karę śmierci, od której cudem niemal uratowało ją wyzwolenie Łodzi 17 stycznia 1945 r. Uciekła z kolumny ewakuowanych więźniów pod Pabianicami.

Reklama

Matka i profesor medycyny

Po wojnie i weryfikacji w szeregach AK opuściła Łódź zrywając kontakty z kolegami z podziemia. Nastąpił kolejny zwrot w jej życiu. Skończyła Akademię Medyczną w Poznaniu, wyszła za mąż, została matką syna Andrzeja i córki Hanny. Zamieszkała w Warszawie. Nie dane jej było zapomnieć zupełnie o koszmarze wojny. Jak tysiące innych żołnierzy podziemnej armii polskiej była aresztowana i torturowana przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Mimo wszystko uzyskała doktorat, habilitację i wreszcie tytuł profesora zwyczajnego w 1984 r. Była specjalistką w dziedzinie endokrynologii, medycyny sądowej i geriatrii.

Reklama

Uniwersytet Trzeciego Wieku

W latach siedemdziesiątych XX w. prof. Halinę Szwarc zafascynowała idea Uniwersytetów Trzeciego Wieku jako systemu aktywizacji intelektualnej i społecznej ludzi starszych. Współtworzyła w Warszawie pierwszy w Polsce Uniwersytet III Wieku. Obecnie działa ich ponad dwadzieścia. Łódzki oddział uniwersytetu uruchomiły panie: Helena Kretz, Anna Sztaudynger-Kaliszewicz i Danuta Biskupska-Wizner, szkolna koleżanka i przyjaciółka prof. Haliny Szwarc. Danuta Wizner napisała w krótkim wspomnieniu m.in., że „Prof. Szwarc na rzecz pogodnej i twórczej starości zrobiła więcej niż towarzystwa naukowe, instytucje oficjalne i pozarządowe. Dokonała tytanicznej pracy programowej i organizacyjnej popartej autentycznym entuzjazmem, którym potrafiła zarazić dziesiątki jeśli nie setki osób, użyczając im swego autorytetu moralnego i naukowego. A dla młodzieży zostawiła testament...”.

Testament niezwykłego życia

Prof. Halina Szwarc zmarła 28 maja 2002 r. w Warszawie. Spoczywa w rodzinnym grobowcu na Powązkach (kwatera 276, rząd V). Za swoje heroiczne czyny w czasie wojny oraz działalność naukową i społeczną otrzymała najwyższe odznaczenia wojskowe i cywilne. Obok setek prac naukowych pozostawiła tom swoich Wspomnień z pracy w wywiadzie antyhitlerowskim ZWZ-AK. Czy jednak ta niezwykła łodzianka jest dostatecznie znana i ceniona w swoim rodzinnym mieście? Tablica pamiątkowa odsłonięta przed rokiem w murze dawnego więzienia na Radogoszczu to chyba daleko za mało. Należałoby przypominać niezwykłe koleje jej życia, zastanawiać się nad źródłem jej twórczej aktywności, odkrywać wartości, które ukształtowały tę nieprzeciętną osobowość, dla wielu młodych ludzi z pewnością fascynującą i wzorcową. Taki jest również cel niniejszego opracowania opartego na tekście Wojciecha Grochowalskiego„As polskiego wywiadu (Kultura i Biznes 5 IX 2002 r.). Teraz pora na filmowy scenariusz.....

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

W sierpniu 2022 r. na łamach tygodnika „Newsweek” i portalu „Onet” pojawił się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, który oskarżył duchownego o molestowanie go w dzieciństwie. Mimo przedawnienia i braku dowodów informację szybko podchwyciły inne media, w tym „Gazeta Wyborcza”, wywołując poruszenie w opinii publicznej i falę hejtu wylewaną na biskupa świdnickiego.

CZYTAJ DALEJ

Fundacja Grupa Proelio: nowy przedmiot „edukacja zdrowotna” to permisywna edukacja seksualna

2024-04-19 14:27

[ TEMATY ]

edukacja

Adobe Stock

Od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot „Edukacja zdrowotna”, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie”. - Ministerstwo Edukacji wraz z resortami zdrowia i sportu, pod przykrywką troski o zdrowie dzieci i młodzieży, planuje wprowadzić do szkół permisywną, deprawacyjną, edukację seksualną. W odróżnieniu od Wychowania do Życia w rodzinie nowy przedmiot może być obowiązkowy - alarmuje Grupa Proelio i zachęca do sprzeciwu wobec tych planów.

Ministrowie edukacji, zdrowia i sportu na wspólnej konferencji prasowej zapowiedzieli, że od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie” - „Edukacja zdrowotna”. Jego elementem ma być edukacja seksualna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję