Reklama

Polska

Lednica z elementami jubileuszu 300-lecia koronacji jasnogórskiego Obrazu

Jubileusz 300-lecia koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej świętowany będzie także podczas tegorocznego spotkania lednickiego. Na Lednicę udali się paulini z Jasnej Góry i Wągrowca, którzy mówić będą o roli Maryi w życiu każdego człowieka i w historii polskiego narodu. Symbolicznie wniesione zostaną puste ramy częstochowskiej ikony. To nawiązanie do peregrynacji kopii Obrazu Matki Bożej i czasów, gdy komuniści „aresztowali” wizerunek, a polskie parafie nawiedzały właśnie puste ramy.

[ TEMATY ]

Lednica

Wspólnota LEDNICA 2000/www.flickr.com/photos/episkopatnews

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Paweł II nazwał Jasną Górę miejscem, w którym zawsze czuliśmy się wolni - przypomniał o. Wojciech Prus, dominikanin, duszpasterz wspólnoty Lednica 2000. Tę wolność zawdzięczamy Królowej Maryi, która w swoje królowanie zechciała nas włączyć. To właśnie chcemy podkreślić nawiązując do jubileuszu - powiedział zakonnik.

Spotkanie Młodych nad Lednicą było w wyjątkowy sposób „omadlane” także na Jasnej Górze. Przez ostanie pół roku raz w miesiącu do Częstochowy przybywali przedstawiciele organizatorów, by zawierzać Maryi to wielkie „wyznanie wiary” młodych. Podczas jednego z Apeli Jasnogórskich o. Wojciech Prus, duszpasterz Wspólnoty LEDNICA 2000 mówił: „wierzymy, że 3 czerwca w Duchu Świętym to Ty, Maryjo, poprowadzisz naszą modlitwę, od zawsze jesteś przecież z Kościołem. Wierzymy, że nawiedzisz Maryjo, Lednickie Pola, i jak Elżbietę wyprowadzisz z ukrycia każdego młodego człowieka, żeby pomóc mu rozumieć i układać tajemnice swojego życia, powtórzysz za papieżem Franciszkiem słowa z Mszy posłania Światowych Dni Młodzieży: Jest w tobie ogromna tęsknota za miłością. Wyruszyłeś w drogę, bo wewnętrzny głos twojego serca podpowiada, że prawdziwą miłość można odkryć jedynie w spotkaniu z Jezusem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednym ze szczególnych znaków tegorocznego spotkania będzie różaniec, który młodzi otrzymają „jako towarzysza ich drogi”. - Pragniemy, żeby młodzi ludzie, dzięki spotkaniu na Lednicy, dzięki spotkaniu z Chrystusem i wybraniu Go na swojego Pana, wyruszyli w drogę i cali byli: ‘Idź i kochaj’. Wiemy jednak, że droga do innych nie jest łatwa, tak często spada na nas pokusa zniechęcenia, dlatego każdemu z uczestników lednickiego spotkania wręczymy najlepszego towarzysza drogi: różaniec - mówił o. Prus. Podkreślał, że „jest to różaniec od Mamy, podarunek Maryi”.

Dominikanin przypomina, że przygotowując tegoroczne spotkanie odnaleziony został list o. Jana Góry, inicjatora Lednicy, do generała Zakonu Paulinów. - Jest to podziękowanie za dar od wspólnoty jasnogórskiej, kopii Cudownego Wizerunku, która jest z nami na Lednicy - powiedział o. Prus. Podkreślił, że list ten pokazuje, iż u początków Lednicy była Maryja Jasnogórska.

Reklama

Co roku kopia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej jest uroczyście wnoszona przez paulinów na Pola Lednickie. - W roku maryjnym, roku 300-lecia Koronacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej pragniemy przypomnieć, jaką rolę odgrywa Maryja w życiu każdego z nas i w historii naszego narodu. Znakiem obecności Maryi na Polach Lednickich będzie tym razem pusta rama - nawiązująca do peregrynacji ramy obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, po tym, jak władze komunistyczne aresztowały obraz nawiedzenia - powiedział o. Michał Legan, paulin z Jasnej Góry.

Oficjalnie spotkanie rozpocznie się o godz. 17.00. Pierwsza część programu będzie poświęcona właśnie roli Maryi w życiu człowieka i narodu.

2017-06-03 11:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec zawsze miał marzenia

Niedziela Ogólnopolska 52/2016, str. 44

[ TEMATY ]

wspomnienia

Lednica

Piotr Drzewiecki

O. Jan Góra

O. Jan Góra

Mija rok, od kiedy niespodziewanie odszedł od nas o. Jan Góra OP. Zmarł 21 grudnia 2015 r. Boże Narodzenie było dla niego cztery dni wcześniej. Umarł tak, jak żył – w biegu. Nie ma chyba piękniejszej śmierci dla kapłana niż odejście do Ojca podczas Eucharystii. Było to niezwykle symboliczne zwieńczenie jego życia

Ojciec Jan przekroczył bramę wieczności, a od 1997 r. razem z nami przekraczał stalową Bramę Rybę wzniesioną na Polach Lednickich. Bramę, na której, jak mówili złośliwi, miał zawisnąć, gdyż ponad 20 lat temu niewielu wierzyło w realizację jego marzeń. Udało się jednak i do tej pory blisko 1,7 mln osób uczestniczyło w największych na świecie regularnych spotkaniach młodzieży. Ale o. Góra od zawsze miał marzenia i konsekwentnie dążył do ich realizacji. Mnie też pociągnął za sobą. W 2000 r., jako młody chłopak, pojechałem na swoją pierwszą Lednicę. Spodobały mi się atmosfera wspólnej modlitwy, jedności i niezwykłe śpiewy. Połknąłem „lednicki haczyk”. Lednica we mnie ewoluowała i dojrzewała. Byłem na lednicach czerwcowych, Lednicy Seniora, Zlotach Orląt, sylwestrze na Jamnej. Najwięcej radości sprawiło tworzenie Ambasady Lednicy 2000 w Łodzi – jednej z pierwszych w Polsce. Był to nowy pomysł Ojca Jana, a raczej jego współpracowników, do którego on sam nie był do końca przekonany. W swojej przekorze uważał, że Lednica nie potrzebuje reklamy i działania w terenie. Dopiero po czasie przekonał się, że ambasady zdają egzamin i są nośnikiem Lednicy w Polsce przez cały rok. Zanim nie zacząłem jeździć na zloty do Poznania, na Lednicę czy na Jamną, Ojciec Jan był „tym wielkim Górą z daleka”. Potem poznałem go bliżej, jednak zawsze z pewnej odległości. W ciągu tych kilku lat miałem dwie możliwości prywatnej rozmowy z Ojcem. Pierwszą – na Jamnej latem, gdy pojechałem podładować akumulatory u Matki Bożej Niezawodnej Nadziei. Był tam Ojciec. Wspólnie z kilkoma chłopakami, pod wodzą niestrudzonego i niezwykle ciepłego pana Janusza, przesadzaliśmy całe wzgórze drzew. Ojciec Jan pokazywał palcem, gdzie je wsadzić, ale i chwalił, mówiąc: „Chłopaki, odwaliliście dziś kawał dobrej roboty. Idziemy zjeść, należy Wam się!”. To pozostało we mnie po dziś dzień, mimo że minęło od tego czasu przynajmniej 13 lat. Ojciec zawsze hołdował zasadzie „ora et labora”, czasem na te pracę stawiając mocniej. Dziś wiem, że nawet tę chwile pracy z Ojcem, przy jego czasem nawet mało racjonalnych pomysłach, ukształtowały mnie. Wtedy też dostałem wpis do książki o Lednicy. Ojciec Jan napisał: „Piotrze, dobrze, że wiesz, że «Ryba to znaczy Chrystus»”. Słowa niby znane, ale jakże mocno mi potrzebne, po dziś dzień. Podobnie nie zapomnę akcji z demontażem kostki Drogi III Tysiąclecia na Lednicy, podczas której każda para rąk na zlocie Orląt Lednickich przydała się do wspólnej pracy. A Ojciec, przechadzając się między nami, chwalił nas za poświęcenie i determinację. Tak, potrafił docenić, nawet jeśli nie słowem, to spojrzeniem, uśmiechem – to wystarczyło. Wiem, że wiele osób odchodziło... ale czasem taka kolej rzeczy. Czasem był ostry, potrafił ranić, nawet najbliższych. Ale wielu wracało. Świadczą o tym chociażby sam pogrzeb i dni po jego odejściu.

CZYTAJ DALEJ

Bóg pragnie naszego zbawienia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 12, 44-50.

Środa, 24 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję