Reklama

Kultura

Wiedeń: ołtarzyk króla Jana III Sobieskiego na wystawie poświęconej polskiemu królowi

Wykonany ze złota i kryształu polowy ołtarzyk, który król Jan III Sobieski ofiarował sanktuarium maryjnemu w Studziannie w powiecie opoczyńskim, będzie można oglądać od 7 lipca do 1 listopada na wystawie w wiedeńskim Belwederze. Ekspozycja nosi tytuł: "Jan III Sobieski – polski król w Wiedniu".

[ TEMATY ]

wystawa

Król Sobieski

Jan Matejko – "Sobieski pod Wiedniem" (984 cm x 458 cm)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polowy ołtarzyk pochodzi z Muzeum im. ks. Jana Zbąskiego, które od kilku lat działa w sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej w Studziannie. Miejscem tym opiekują się księża filipini. - Wśród wielu przedmiotów, w muzeum znajdą się między innymi dary króla Jana III Sobieskiego: kryształowo-złoty ołtarzyk polowy oraz dywan, przechowywany obecnie w Muzeum Diecezjalnym w Sandomierzu. Ołtarzyk wypożyczyliśmy na wystawę w Wiedniu - poinformował ks. Jerzy Cedrowski, kustosz sanktuarium.

W muzeum prezentowane są też wota, do tej pory nie udostępniane wiernym. Muzeum mieści się przy klasztorze, w pomieszczeniu w pełni przystosowanym do tego celu. Wystawa poświęcona Królowi Janowi III Sobieskiemu (1629–1696) jest organizowana przez Belweder w Wiedniu we współpracy z Zamkiem Królewskim na Wawelu, Zamkiem Królewskim w Warszawie, Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie oraz Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-06-29 11:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„I pachnie macierzanka...”

„Pachnące macierzanką” i „sianem” wiersze Bolesława Leśmiana stały się inspiracją linorytów Aleksandry Potockiej-Kuc, ułożonych w wystawę pt. „Słowo i obraz”. Można ją oglądać w Muzeum Diecezjalnym Bohaterem linorytów jest przyroda - liście (tych bodaj jest najwięcej), kwiaty i swobodne fantazje artystki na temat roślin, a cała wystawa staje się punktem wyjścia do pracy z dziećmi, w tym z niepełnosprawnymi.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Rekolekcje Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR

2024-04-20 15:01

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Ponad 100 małżonków z całej Polski bierze udział w rekolekcjach prowadzonych przez Wspólnotę Trudnych Małżeństw Sychar, które w ten weekend odbywają się Ośrodku Rekolekcyjno- Konferencyjnym w Porszewicach k. Łodzi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję