Reklama

Zdrowie

Pigułka ellaOne dostępna tylko na receptę

Pigułkę ellaOne od 23 lipca będzie można kupić wyłącznie na receptę. W 2015 r. rząd PO-PSL, mimo sprzeciwu wielu środowisk, dopuścił pigułkę do wolnej sprzedaży. Od tego czasu ellaOne była jedynym dostępnym w aptekach bez recepty środkiem antykoncepcyjnym. Bez konieczności wizyty u lekarza, mogły ją kupić osoby powyżej 15. roku życia.

[ TEMATY ]

pigułka

kev-shine / photo on flickr

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tabletkę ellaOne będzie można dostać na receptę wypisaną przez dowolnego lekarza, nie tylko ginekologa. Specjaliści mogą jednak odmówić wystawienia recept na antykoncepcję, powołując się na klauzulę sumienia.

Zmianę przepisów o dostępie do leków z grupy „hormonalne środki antykoncepcyjne do stosowania wewnętrznego” przygotowało Ministerstwo Zdrowia. W lutym br. rząd przyjął ten projekt.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nowelizację przepisów resort zdrowia uzasadnił względami medycznymi. "Wydawanie leku na receptę to procedura, która ma na celu zapewnienie pacjentom maksymalnego bezpieczeństwa farmakoterapii. Tymczasem obecnie już bardzo młode osoby (nawet po 15. roku życia) mogą bez kontroli lekarskiej kupić i stosować ten środek" - przekonywało MZ.

Podczas posiedzenia komisji zdrowia w kwietniu br. min. Konstanty Radziwiłł przypomniał, że dotychczasowe przepisy dopuszczają przyjmowanie przez pacjentki hormonalnych środków antykoncepcyjnych "bez wiedzy, zalecenia lekarza, bez kontroli ich wpływu na stan jej zdrowia".

Po zmianie przepisów, zgodnie z propozycją, hormonalne środki antykoncepcyjne do stosowania wewnętrznego będą wydawane na receptę wystawioną przez lekarza. - Rozwiązanie to umożliwi pacjentkom zasięganie opinii lekarza i uzyskanie porady, czy preparaty te nie wpływają negatywnie na ich zdrowie - tłumaczył minister zdrowia.

Radziwiłł zwrócił wówczas uwagę, że wszystkie hormonalne środki antykoncepcyjne (z wyjątkiem jednego) są w Polsce dostępne wyłącznie na receptę. - W związku z tym niektórzy odczytują ten przepis jako dotyczący tego preparatu. Tymczasem chodzi tu o zrealizowanie pewnej zasady: hormonalne środki antykoncepcyjne to zgodnie zresztą z opiniami urzędów rejestracyjnych - polskiego i Europejskiej Agencji Leków - środki o silnym działaniu, potencjalnie niebezpieczne, wchodzące w wiele interakcji - tłumaczył.

Dlatego, jak powiedział, należy traktować dostępność bez recepty tego jednego leku raczej jako anomalię niż odwrotnie.

Reklama

O całkowite wycofanie z rynku pigułki ellaOne apelują od dawna organizacje pro-life.

"Wiadomym jest, że ta pigułka ma nie tylko działanie antykoncepcyjne, ale także działanie wczesnoporonne – niszczące poczętą istotę ludzką tuż po jej zaistnieniu; zależy to od fazy cyklu, w którym kobieta ją zastosowała. Jej wprowadzeniu towarzyszyła kłamliwa akcja ówczesnych wysokich urzędników Ministerstwa Zdrowia jakoby UE nakazywała Polsce wprowadzenie tej pigułki do obiegu, a wiadomo że władze Unii jedynie dopuściły jej stosowanie" - informowało Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka w apelu o zablokowanie przez ministerstwo dystrybucji pigułki ellaOne.

Z kolei Mariusz Dzierżawski, szef Fundacji PRO-Prawo do Życia, powiedział w lutym KAI, że postulatów ograniczenia dostępności tabletek ellaOne nie odczytuje jako podjęcia kroku w dobrym kierunku. Jego zdaniem, sprzedawanie antykoncepcji awaryjnej, jest bowiem działaniem wbrew prawu i powinno zostać całkowicie zabronione.

- Tabletka ellaOne to zabijanie dzieci na receptę, a jeśli ustawa, która będzie na to pozwalała zostanie wprowadzona, to na pewno nie jest krok w dobrym kierunku - podkreślił, dodając, że zabijanie nienarodzonych powinno być całkowicie zabronione, zarówno metodami chirurgicznymi, jak i farmakologicznymi.

Polski serwis pro-life - HLI Polska, tak wyjaśnia działanie ellaOne: Producent wyraźnie zastrzega, że środek ten trzeba przyjąć natychmiast po współżyciu, najlepiej do 24 godzin, chociaż jak twierdzi powinien być skuteczny nawet do 120 godzin (5 dni). Jego działanie jest zależne od tego, w którym okresie cyklu znajduje się zażywająca go kobieta. Przyjęty w okresie przedowulacyjnym na tyle zakłóci naturalny przebieg cyklu, że spowoduje zagęszczenie śluzu, może nawet nie dopuścić do jajeczkowania, a tym samym do poczęcia. Natomiast przyjęty po owulacji, gdy zapłodnienie już nastąpiło, zatrzyma prawidłowy rozwój błony śluzowej macicy, co uniemożliwi zarodkowi dalszy rozwój i spowoduje jego śmierć. Substancją czynną jest octan ulipristalu, który łączy się z receptorami progesteronu (tzw. hormonu macierzyństwa), blokując jego wytwarzanie.

W styczniu 2015 r. Komisja Europejska zdecydowała, że ellaOne może być dostępna w krajach Unii bez recepty, nie wprowadzając ograniczeń wiekowych. Komisja pozostawiła jednak wybór krajom członkowskim. Rząd PO-PSL, mimo sprzeciwu wielu środowisk, dopuścił pigułkę do sprzedaży bez recepty.

2017-07-22 14:19

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: pigułka "dzień po” bez recepty, rząd zaproponuje zmianę ustawy

[ TEMATY ]

pigułka

PAP/Paweł Supernak

Premier Donald Tusk powiedział w poniedziałek, że antykoncepcja awaryjna tzw. pigułka "dzień po” ma być dostępna bez recepty. Rząd zaproponuje zmianę ustawy w tej sprawie.

Od lipca 2017 roku antykoncepcja awaryjna, czyli tzw. "tabletki dzień po" są dostępne tylko na receptę.

CZYTAJ DALEJ

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

W sierpniu 2022 r. na łamach tygodnika „Newsweek” i portalu „Onet” pojawił się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, który oskarżył duchownego o molestowanie go w dzieciństwie. Mimo przedawnienia i braku dowodów informację szybko podchwyciły inne media, w tym „Gazeta Wyborcza”, wywołując poruszenie w opinii publicznej i falę hejtu wylewaną na biskupa świdnickiego.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję