W ostatnich latach notuje się w Polsce wzrost liczby rozwodów orzekanych przez sądy cywilne. Osoby rozwiedzione są najczęściej związane małżeństwem sakramentalnym, dlatego nie mogą ponownie zawrzeć małżeństwa
kościelnego. Bardzo często jednak decydują się na zawarcie nowego związku cywilnego, próbując niekiedy zalegalizować taki stały związek na forum kościelnym przez wniesienie do sądu kościelnego prośby
o orzeczenie nieważności pierwszego związku jednej lub obydwu stron. Dotyczy to oczywiście małżonków rozwiedzionych, którzy pozostając w nowym, cywilnym związku małżeńskim, zachowują wiarę i pragną korzystać
ze wszystkich środków uświęcania, jakimi dysponuje Kościół. Wyrok trybunału kościelnego utrzymujący w mocy pierwsze małżeństwo nie pozostawia im żadnych złudzeń co do tego, że ich nowe małżeństwo przez
Kościół nie jest uznawane za legalne. Powstaje zatem problem udziału małżonków żyjących w związkach niesakramentalnych w życiu Kościoła, szczególnie zaś w życiu sakramentalnym.
Nauka, ustawodawstwo i praktyka Kościoła w sprawie możliwości udziału małżonków rozwiedzionych i żyjących w związkach niesakramentalnych w Eucharystii są jednoznaczne i niezmienne, co ma swoje źródło
w nierozerwalności małżeństwa, która pochodzi z pozytywnego prawa Bożego (por. Mt 19, 6). Dyscyplina ta stwierdza, że osoby rozwiedzione, które zawarły ponowne związki małżeńskie oraz ich partnerzy,
nie mogą być dopuszczone do sakramentu pokuty i Eucharystii, gdyż żyją w grzechu cudzołóstwa lub w stałej okazji do grzechu. Mogą uczestniczyć w Eucharystii tylko wtedy, gdy wyrzekną się współżycia seksualnego,
a więc gdy zostanie usunięta bliska okazja do grzechu oraz gdy nie będzie istniało niebezpieczeństwo zgorszenia wspólnoty wiernych. Oczywiście nie odnosi się to do sytuacji, kiedy pojawia się niebezpieczeństwo
śmierci.
Stanowisko takie ma swe uzasadnienie teologiczne. Kościół bowiem, opierając się na tekstach biblijnych, przypomina, że ten, kto pozostaje w grzechu śmiertelnym, nie może być dopuszczony do przyjmowania
sakramentów, co więcej, kto w takim stanie komunikuje, nie tylko nie jest zjednoczony z Chrystusem, lecz ściąga na siebie gniew Boży (por. 1 Kor 11, 27-29). Jeśli zatem Kościół zamyka wymienionej kategorii
osób możliwość korzystania z sakramentu pokuty i Eucharystii, sankcjonując to nawet w swoim prawodawstwie, to zakaz taki stanowi zwykłą konsekwencję wykładni prawa Bożego. Nauczanie i praktyka Kościoła
katolickiego jest ciągłym przypominaniem prawdy Bożej, że powtórny cywilny związek małżeński osób rozwiedzionych pozostaje w sprzeczności z Objawieniem. Dlatego nie udziela im rozgrzeszenia i nie dopuszcza
do Komunii. Podyktowane to jest nauką Soboru Trydenckiego, który zdecydowanie wymaga, aby przyjęcie Komunii św. zostało poprzedzone udzieleniem absolucji sakramentalnej, gdy sumienie obciążone jest grzechem
ciężkim. Ta wyraźna dyspozycja Tridentinum, mająca swe źródło prawdopodobnie w prawie Bożym, znalazła swoje odzwierciedlenie w kan. 856 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., a następnie w kan. 987
obecnego Kodeksu. Jeśli zatem pozostawanie w związku małżeńskim niesakramentalnym połączone ze współżyciem seksualnym należy ocenić jako obiektywny stan grzechu ciężkiego, a bez szczerego nawrócenia niemożliwe
jest uzyskanie rozgrzeszenia, tym samym więc rodzi się zakaz przyjęcia Komunii (kan. 915 KPK).
Fundamentalną zasadą, na której opiera się nauka Kościoła nie dopuszczająca rozwiedzionych do sakramentów jest uznanie, w oparciu o Objawienie, nierozerwalności małżeństwa. Potwierdzają tę prawdę
Ojcowie Kościoła pierwszych wieków chrześcijaństwa, bronią jej też zdecydowanie papieże ostatnich czasów. Mówi o tym wyraźnie II Sobór Watykański (KDK nr 48-51; DA nr 11), a także enuncjacje Stolicy Apostolskiej,
a ostatnio adhortacja apostolska Jana Pawła II Familiaris consortio, w której czytamy: „Podstawowym obowiązkiem Kościoła jest potwierdzenie z mocą [...] nauki o nierozerwalności małżeństwa.
Tym, którzy w naszych czasach uważają za trudne lub niemożliwe wiązanie się z jedną osobą na całe życie, i tym, którzy mają poglądy wypaczone przez kulturę odrzucająca nierozerwalność małżeństwa i wręcz
ośmieszają zobowiązanie małżonków do wierności, należy od nowa przypomnieć radosne orędzie o bezwzględnie wiążącej mocy owej miłości małżeńskiej, która w Jezusie Chrystusie znajduje swój fundament i swoją
siłę” (FC 20). Katechizm Kościoła Katolickiego zaś dodaje: „Kościół wierny słowom Chrystusa nie może uznać nowego związku za ważny, jeśli ważne było pierwsze małżeństwo. Jeśli rozwiedzeni
zawarli cywilnie drugi związek małżeński, znajdują się w sytuacji, która obiektywnie wykracza przeciw prawu Bożemu. Dlatego nie mogą przystępować do Komunii eucharystycznej tak długo, jak długo trwa ta
sytuacja. Z tego samego powodu nie mogą pełnić pewnych funkcji kościelnych. Pojednanie przez sakrament pokuty może być udzielone tylko tym, którzy żałują, że złamali znak Przymierza i wierności Chrystusowi,
i zobowiązują się żyć w całkowitej wstrzemięźliwości” (KKK 1650).
cdn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu