Reklama

Audiencje Ogólne

Franciszek: odkrycie powołania i jego realizacja źródłem nadziei

Na znaczenie odkrycia swego powołania, jako naśladowania Jezusa dającego pełną radość w życiu nadzieją wskazał Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Jego słów Placu św. Piotra wysłuchało dziś około 10 tys. wiernych.

[ TEMATY ]

Franciszek

Mazur/episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wstępie Franciszek przypomniał, że wydarzenie powołania pierwszych uczniów Jezusa pozostało w nich żywe, aż do późnej starości. Byli oni młodymi ludźmi poszukującymi sensu swego życia, przeżywającymi zdrowy niepokój. Papież zauważył w tym kontekście, że pytania takie należą do istoty młodości. Podkreślił, że wskaźnikiem odkrycia powołania jest radość spotkania z Jezusem. „Małżeństwo, życie konsekrowane, kapłaństwo - każde powołanie zaczyna się od spotkania z Jezusem, który daje nam radość i nową nadzieję; i prowadzi nas, także poprzez próby i trudności do coraz pełniejszego spotkania z Nim i do pełni radości” – stwierdził Ojciec Święty. Dodał, że „Uczeń królestwa Bożego, który nie byłby radosny, nie ewangelizuje tego świata. Stajemy się kaznodziejami Jezusa, nie poprzez doskonalenie broni retoryki, ale strzegąc w oczach błysk prawdziwego szczęścia”.

Franciszek zaapelował o strzeżenie tego płomienia naszego zakochania się: „Nie przyznawajmy racji osobom rozczarowanym i nieszczęśliwym; nie słuchajmy tych, którzy cynicznie zalecają, aby w życiu nie żywić nadziei. Nie ufajmy tym, którzy w zarodku gaszą wszelki entuzjazm, mówiąc, że żaden czyn nie jest wart poświęcenia całego życia. Nie słuchajmy ludzi «starych» sercem, którzy tłumią młodzieńczą euforię. Pielęgnujemy natomiast zdrowe utopie: Bóg pragnie, abyśmy byli zdolni do marzeń, podobnie jak On i wraz z Nim, podążając bacznie obserwując rzeczywistość. Marząc o innym świecie. Jeśli marzenie zagasa, trzeba je wymarzyć na nowo, czerpiąc z nadzieją z pamięci o początkach” – powiedział papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na zakończenie Ojciec Święty zachęcił, byśmy pamiętali o Jezusie, o ogniu miłości, którym pewnego dnia pojęliśmy nasze życie jako plan dobra, i ożywiali tym ogniem naszą nadzieję.



Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Reklama

Chciałbym dzisiaj powrócić do ważnego tematu: relacji między nadzieją a pamięcią, ze szczególnym uwzględnieniem pamięci o powołaniu. A jako obrazem posłużę się powołaniem pierwszych uczniów Jezusa. W ich pamięci doświadczenie to było tak bardzo wyryte, że jeden z nich zapisał nawet godzinę: „Było to około czwartej po południu” (J 1,39). Św. Jan Ewangelista opowiada o tym wydarzeniu, jako o wyraźnym wspomnieniu młodości, które pozostało niezmienne w jego pamięci starca. Jan o tym pisał, gdy był już stary.

Spotkanie miało miejsce w pobliżu rzeki Jordan, gdzie Jan Chrzciciel udzielał chrztu, a ci młodzi Galilejczycy obrali Jana Chrzciciela za swego przewodnika duchowego. Pewnego dnia przyszedł Jezus i przyjął chrzest w rzece. Następnego dnia przyszedł ponownie, a wówczas Jan Chrzciciel powiedział dwóm swoim uczniom: „Oto Baranek Boży” (w. 36).

Dla tych dwóch było to „iskrą”. Opuścili swego pierwszego nauczyciela i wyruszyli, by pójść za Jezusem. A On odwrócił się do nich i zadał kluczowe pytanie: „Czego szukacie” (w. 38). Jezus jawi się w Ewangeliach jako znawca ludzkiego serca. Spotkał w tej chwili dwóch młodych mężczyzn poszukujących, przeżywających zdrowy niepokój. Istotnie, cóż to za młodość, jeśli jest zadowolona z siebie, bez pytania o sens? Ludzie młodzi, którzy niczego nie szukają, już stali się emerytami, nie są młodzi, zestarzeli się przedwcześnie. To smutne, gdy widzimy młodych emerytów. A Jezus przez całą Ewangelię, we wszystkich spotkaniach, które mu się przydarzają podczas drogi, jawi się jako „podpalacz” serc. Stąd jego pytanie, które usiłuje doprowadzić do ujawnienia się pragnienia życia i szczęścia, które każdy młody człowiek nosi w swym wnętrzu: „Czego szukasz?”. Także i ja chciałbym dziś młodych, obecnych tutaj na placu i tych, którzy słuchają za pomocą mediów zapytać: Ty, który jesteś młody czego szukasz? Czego szukasz w swym sercu?

Reklama

Powołanie Jana i Andrzeja zaczyna się w ten sposób: jest ono początkiem przyjaźni z Jezusem na tyle silnej, by wymusić wspólnotę życia i emocji wraz z Nim. Dwaj uczniowie zaczynają być z Jezusem i natychmiast stają się misjonarzami, bo kiedy kończy się spotkanie nie wracają spokojnie do domu. Nie, natomiast ich bracia – Szymon i Jakub - wkrótce zostają włączeni w naśladowanie Jezusa. Poszli do nich i powiedzieli: „spotkaliśmy Mesjasza, znaleźliśmy wielkiego proroka”. Przekazują wiadomość. Stają się misjonarzami owego spotkania. Było to spotkanie tak bardzo poruszające, tak radosne, że uczniowie zapamiętają na zawsze ów dzień, który rzucił światło i ukierunkował ich młodość.

Jak można w tym świecie odkryć swoje powołanie? Można je odkryć na wiele sposobów, ale ten fragment Ewangelii mówi nam, że pierwszym wskaźnikiem jest radość spotkania z Jezusem. Małżeństwo, życie konsekrowane, kapłaństwo - każde powołanie zaczyna się od spotkania z Jezusem, który daje nam radość i nową nadzieję; i prowadzi nas, także poprzez próby i trudności do coraz pełniejszego spotkania z Nim i do pełni radości.

Pan nie chce mężczyzn i kobiet, którzy idą za nim żałując, nie mając w sercu wichru radości. Wam obecnym tutaj na placu chciałbym postawić pytanie, ale niech każdy odpowie sobie sam: „czy macie w sercu wiatr radości?” „Czy mam w sobie, w moim sercu wiatr radości?”. Jezus chce ludzi, którzy doświadczyli, że przebywanie z Nim daje ogromne szczęście, które może być ponowione każdego dnia życia. Uczeń królestwa Bożego, który nie byłby radosny, nie ewangelizuje tego świata. Jest człowiekiem smutnym. Stajemy się kaznodziejami Jezusa, nie poprzez doskonalenie broni retoryki – możesz mówić bez końca, ale kaznodzieją Jezusa stajemy się strzegąc w oczach błysku prawdziwego szczęścia. Widzimy wielu chrześcijan, którzy swoim spojrzeniem przekazują nam radość wiary.

Reklama

Z tego względu chrześcijanin – podobnie jak Maryja Panna – strzeże płomienia swego zakochania się – jesteśmy zakochani w Jezusie. Oczywiście, w życiu przeżywamy próby, są chwile, kiedy musimy iść naprzód pomimo zimna i przeciwnych wiatrów, wielu rozgoryczeń. Ale chrześcijanie znają drogę prowadzącą do tego świętego ognia, który zapalił ich raz na zawsze.

Ale proszę was, nie przyznawajmy racji osobom rozczarowanym i nieszczęśliwym; nie słuchajmy tych, którzy cynicznie zalecają, aby w życiu nie żywić nadziei. Nie ufajmy tym, którzy w zarodku gaszą wszelki entuzjazm, mówiąc, że żaden czyn nie jest wart poświęcenia całego życia. Nie słuchajmy ludzi „starych” sercem, którzy tłumią młodzieńczą euforię. Udawajmy się do starców, których oczy jaśnieją nadzieją. Pielęgnujemy natomiast zdrowe utopie: Bóg pragnie, abyśmy byli zdolni do marzeń, podobnie jak On i wraz z Nim, podążając bacznie obserwując rzeczywistość. Marząc o innym świecie. Jeśli marzenie zagasa, trzeba je wymarzyć na nowo, czerpiąc z nadzieją z pamięci o początkach. Trzeba powracać do płonącego żaru, po może życiu nie za bardzo udanym, do tego żaru być może ukrytego pod popiołem. Do pierwszego spotkania z Jezusem.

Oto zatem zasadnicza dynamika życia chrześcijańskiego: przypominać sobie o Jezusie. Św. Paweł mówił do swego ucznia: „Pamiętaj na Jezusa Chrystusa” (2 Tm 2,8). Trzeba pamiętać o Jezusie, o ogniu miłości, którym pewnego dnia pojęliśmy nasze życie jako plan dobra, i ożywić tym ogniem naszą nadzieję. Dziękuję.

2017-08-30 10:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: każda Msza św. jest pamiątką Paschy

[ TEMATY ]

Franciszek

Ks. Daniel Marcinkiewicz

„Msza św. jest pamiątką misterium paschalnego Chrystusa. Czyni nas ona uczestnikami Jego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią, nadając pełny sens naszemu życiu” – powiedział papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. Ojciec Święty kontynuował cykl katechez poświęcony Eucharystii. Jego słów na placu św. Piotra wysłuchało dziś około 12 tys. wiernych.

Franciszek przypomniał, że „pamiątka” w sensie biblijnym jest nie tylko wspominaniem wydarzeń z przeszłości, lecz głoszeniem cudów, jakich Bóg dokonał dla ludzi, a w doniesieniu do Eucharystii dokonanego przez Jezusa dzieła zbawienia.

CZYTAJ DALEJ

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

2024-03-27 18:21

Adobe Stock

Prokuratura postawiła w środę zarzuty pięciu osobom w związku ze sprawą wykorzystania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Wśród nich jest czterech urzędników resortu sprawiedliwości i „beneficjent funduszu” ks. Michał O. W ramach Funduszu ośrodkowi „Archipelag” miała zostać przyznana dotacja na kwotę blisko 100 milionów złotych.

- Ks. Michał O. działając wspólnie w porozumieniu z tymi urzędnikami, doprowadził do wypłaty tych środków. Tutaj istotną kwestią jest to, że działali wspólnie i w porozumieniu - poinformował dziś podczas konferencji rzecznik prasowy prok. Przemysław Nowak. Zapowiedział, że będą kierowane wnioski o tymczasowy areszt wobec trzech osób, a zebrany materiał dowodowy będzie analizowany pod kątem uchylenia immunitetu politykom. Powstające na warszawskim Wilanowie centrum terapeutyczne ma na celu pomoc ofiarom przemocy.

CZYTAJ DALEJ

Zatęsknij za Eucharystią

2024-03-28 23:37

Marzena Cyfert

Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Tęsknimy za różnymi rzeczami (…) Czy kiedyś jednak tęskniłem za przyjęciem Komunii świętej? To jest chleb pielgrzymów przez świat do królestwa nie z tego świata – mówił bp Maciej Małyga w katedrze wrocławskiej.

Ksiądz biskup przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej. Eucharystię koncelebrowali abp Józef Kupny, bp Jacek Kiciński oraz kapłani z diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję