Reklama

Tytuł prymasa Kościoła katolickiego w Polsce (3)

Prymasostwo w czasie zaborów

Niedziela łowicka 32/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prymasostwo w zaborze pruskim

W 1772 r. nastąpił I rozbiór Polski. Jego konsekwencje dotknęły także urząd prymasa Polski. Austriacki rząd zaborczy zabronił wszelkich kontaktów biskupów z Galicji z hierarchią polską i podporządkował ich nuncjaturze w Wiedniu, co sprawiło, że automatycznie ustały prerogatywy prymasa w stosunku do archidiecezji lwowskiej, diecezji przemyskiej i nowo utworzonej (w 1786 r.) diecezji tarnowskiej.

Po drugim (1793 r.) i trzecim (1795 r.) rozbiorze nastąpiła dalsza parcelacja metropolii gnieźnieńskiej i wraz z nią prymasostwa polskiego. Prusy, w granicach których znalazło się Gniezno - stolica prymasostwa, od czasu upadku państwa polskiego rozpoczęły systematyczną i zorganizowaną politykę mającą na celu całkowitą kasatę prerogatyw prymacjalnych i metropolitalnych Gniezna. Już w 1796 r. specjalnym dekretem królewskim zabroniono ówczesnemu prymasowi arcybiskupowi Ignacemu Krasickiemu używania tytułu Prymasa Polski. Tytułu tego nie używali jego następcy aż do 1869 r. W dwa lata później (1798 r.) na mocy zarządzenia pruskiego ministerstwa spraw zagranicznych ustały prerogatywy arcybiskupa metropolity I. Krasickiego w stosunku do diecezji leżących w zaborze rosyjskim. W dalszej kolejności w 1807 r. ustała zwierzchność arcybiskupa metropolity gnieźnieńskiego nad diecezją krakowską, która podporządkowana została w tym roku metropolii lwowskiej.

Przez cały ten czas zaborczy rząd pruski zdawał sobie sprawę z tego, iż w świadomości narodu polskiego Gniezno było symbolem dawnej państwowości polskiej. Dlatego też po Kongresie Wiedeńskim ( 1815 r.) w czasie pertraktacji ze Stolicą Apostolską w 1818 r. na temat reorganizacji Kościoła w tym zaborze strona pruska dążyła do całkowitego zniesienia archidiecezji i metropolii w Gnieźnie, planując na jej miejsce utworzenie metropolii we Wrocławiu. Na szczęście zdecydowana postawa Rzymu i społeczeństwa polskiego uratowały Gniezzno jako arcybiskupstwo i metropolię. Papież Pius VII musiał jednak pójść na kompromis i w 1821 r. wyniósł Poznań do godności arcybiskupstwa łącząc je unią personalną z Gnieznem. Co więcej, pierwszy arcybiskup metropolita połączonych stolic arcybiskupich abp Tymoteusz Gorzeński na polecenie władz pruskich musiał przenieść rezydencję arcybiskupów z Gniezna do Poznania. Pozbawiony został także tytułu księcia.

Mimo tych zabiegów władz pruskich, w Gnieźnie nigdy nie zamarły tradycje prymasostwa polskiego, a Stolica Apostolska nigdy nie wydała dokumentu na jego szkodę.

Reklama

Prymas Królestwa Polskiego

Na zabranych Rzeczypospolitej ziemiach Rosja utworzyła w latach 1783/1798 metropolię w Mohylowie nad Dnieprem, której podporządkowano diecezję wileńską, żmudzką i łucką podlegające wcześniej pod jurysdykcję metropolii gnieźnieńskiej

oraz diecezję kamieniecką z metropolii lwowskiej, a także nowo utworzone diecezje w Mińsku na Białorusi i Żytomierzu na Ukrainie. W 1798 r. papież Pius VI na prośbę cara Pawła I nadał metropolitom mohylowskim przywilej noszenia szat purpurowych, który arcybiskupi gnieźnieńscy posiadali od 1749 r. Początkowo ambicje nowej metropolii, największej terytorialnie na świecie, zmierzały do stworzenia z niej łacińskiego patriarchatu z jurysdykcją dla całej Rosji. Jednak plany te z czasem okazały się niemożliwe do zrealizowania. Dlatego władze rosyjskie opracowały projekt utworzenia w Rosji dwu metropolii: w Mohylowie i Wilnie (1816 r.). Jednocześnie poselstwo rosyjskie przy Watykanie w latach 1815-17 czyniło usilne starania o przeniesienie z Gniezna urzędu prymasa i legata urodzonego do Wilna. Prymas miałby rządzić całym Kościołem katolickim w imperium rosyjskim, oczywiście pod kontrolą władzy państwowej. Jednak starania te ze względu na zdecydowany sprzeciw Stolicy Apostolskiej nie zostały zrealizowane.

Plany te car postanowił zrealizować w utworzonym w 1815 r. Królestwie Polskim, połączonym początkowo unią personalną z Rosją. Stąd w konstytucji Królestwa Polskiego nadanej przez cara znalazła się wzmianka o przyszłym arcybiskupstwie w Warszawie. I rzeczywiście, po dwuletnich rokowaniach ze Stolicą Apostolską, papież Pius VII na mocy bulli Militantis Ecclesiae z 12 marca 1818 r. wyniósł Warszawę do godności arcybiskupstwa metropolii, któremu podporządkowane zostały wszystkie biskupstwa w Królestwie Polskim. Idąc za ciosem Rosja i rząd Królestwa Polskiego zażądały dla nowego metropolity warszawskiego tytułu Prymasa Królestwa Polskiego i co się z tym wiąże szerokich uprawnień kościelnych. Jeszcze w tym samym roku papież Pius VII na mocy bulli Romani Pontifices z 6 października 1818 r. nadał metropolicie warszawskiemu taki tytuł wraz z przywilejem noszenia szat purpurowych. Dokument ten jednak wyraźnie zaznaczał, iż jest to wyróżnienie czysto honorowe i nie daje ono metropolitom warszawskim żadnych specjalnych uprawnień, jak tylko zwykłe prawa metropolitalne. Nie było to więc żadne przeniesienie urzędu prymasa Polski z Gniezna do Warszawy. Zresztą wkrótce - po stłumieniu powstania listopadowego - metropolici warszawscy zostali przez cara Mikołaja I pozbawieni prawa używania tytułu Prymas Królestwa Polskiego. Nie używali go kolejni arcybiskupi warszawscy aż do 1919 r.

Prymas Galicji i Lodomerii

Akcję utworzenia osobnego prymasostwa dla diecezji polskich w zaborze austriackim podjęła również Austria. Na mocy patentu cesarza Franciszka I z 13 lutego 1817 r. powołano do życia dziwny tytuł Prymas Galicji i Lodomerii i obdarzono nim metropolitów lwowskich obrządku łacińskiego. Pierwszym prymasem Galicji i Lodomerii był abp Andrzej Alojzy Ankwicz. W 1848 r. cesarz przekazał ten tytuł metropolicie lwowskiemu obrządku greckokatolickiego Michałowi Lewickiemu. Trzeba jednak zaznaczyć, iż był to twór czysto państwowy i honorowy i nie otrzymał nigdy potwierdzenia ze strony Stolicy Apostolskiej. Zresztą Prymas Galicji i Lodomerii nie posiadał też żadnych uprawnień kościelnych. Nie istniał też długo, gdyż po śmierci kard. Michała Lewickiego w 1856 r. zaniechano jego używania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krok do wyrugowania religii ze szkół. Dyskryminujący projekt Ministerstwa Edukacji

2024-05-13 15:12

[ TEMATY ]

edukacja

Ministerstwo Edukacji

Karol Porwich/Niedziela

Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza ograniczyć liczbę godzin zajęć z religii i etyki w szkole. Zmiany w zasadach organizacji tych lekcji doprowadzą do dyskryminacji uczniów chcących uczestniczyć w zajęciach. Wprowadzenie modyfikacji poskutkuje również falą zwolnień wśród katechetów. Projektowane zmiany naruszają art. 53 ust. 1 oraz 53 ust. 4 Konstytucji RP. Działania Ministerstwa mają na celu zniechęcenie młodzieży do uczestniczenia w lekcjach religii.

Projektowane zmiany w organizacji lekcji religii

CZYTAJ DALEJ

Dziedzictwo religijne Francji przemawia do młodych… i nawraca

2024-05-13 16:42

[ TEMATY ]

młodzież

Karol Porwich/Niedziela

Gotyckie katedry czy romańskie kościoły potrafią skutecznie przemówić do serc współczesnej młodzieży, a wręcz zainteresować ją chrześcijaństwem. We Francji są na to twarde dowody w postaci młodych dorosłych, którzy proszą o chrzest. W tym roku odnotowano tam rekordową liczbę nawróceń na katolicyzm. Okazuje się, że w co trzecim przypadku u początku wiary stało spotkanie z chrześcijańską sztuką sakralną.

Ks. Gautier Mornas zebrał informacje na ten temat we wszystkich francuskich diecezjach. „Skonsultowaliśmy się ze wszystkimi zespołami we Francji, które towarzyszyły dorosłym w ich przygotowaniach do chrztu przez ostatnie pięć lat. Prawie 35 proc. ochrzczonych przyznało, że dziedzictwo religijne było głównym i obiektywnym powodem ich nawrócenia”. W rzeczywistości nie jest to nic nowego. Czyż i Paul Claudel nie wszedł na drogę wiary po wizycie w katedrze Notre-Dame? - pyta kapłan.

CZYTAJ DALEJ

XI Majówka w Ogrodach Klasztornych

2024-05-14 16:58

Magdalena Lewandowska

Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Zapraszamy serdecznie na wyjątkową majówkę w ogrodach klasztoru Sióstr Boromeuszek w Trzebnicy.

Już po raz 11., tym razem 26 maja, Siostry Boromeuszki zapraszają do Trzebnicy. – Tradycyjnie majówkę organizujemy pod koniec maja, blisko dnia mamy i dnia dziecka. W tym roku odbędzie się dokładnie 26 maja, w dzień matki. To doskonała okazja do rodzinnego świętowania, a jednocześnie do oddania czci naszej najlepszej mamie Maryi – mówi Lilianna Sicińska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję