Reklama

Pięć Pielgrzymek do kodnia

Od pięciu lat grupa lublinian przemierza 130-kilometrowy odcinek drogi między Lublinem a Kodniem. Pielgrzymka do kodeńskiego sanktuarium Królowej Podlasia została zainicjowana w 2000 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mały jubileusz uczczono ofiarowując do kościoła św. Anny, gdzie mieści się obraz Matki Bożej Kodeńskiej, ozdobny żyrandol w kształcie królewskiej korony. Fundatorami byli uczestnicy pielgrzymki oraz jej duchowi przewodnicy, ks. prał. Jan Mazur i ks. kan. Kazimierz Krakowiak. Obdarowywanie kodeńskiego sanktuarium stało się już tradycją. Zainicjował ją podarowany w 2000 r. dużych rozmiarów medalion św. Katarzyny Laboure. Następnym darem była kopia obrazu Matki Bożej Płaczącej z lubelskiej archikatedry, wykonana przez państwo Malczarskich, absolwentów Wydziału Artystycznego UMCS. W 2002 r. pielgrzymi z Lublina przynieśli olbrzymi różaniec, wykonany z pomysłowo zespawanych czasz pucharów, natomiast rok później obraz Męczenników Pratulińskich. Wota można podziwiać w kodeńskim kościele.
Pielgrzymka rokrocznie wyrusza 27 czerwca spod kościoła św. Jozafata przy ul. Zielonej. Jej trasę wyznaczają 25-30 km odcinki. Miejsca noclegów znajdują się w Zezulinie, Urszulinie, Adampolu, Sławatyczach. Do Kodnia pielgrzymi wchodzą 1 lipca, z reguły ok. godz. 15.00. Tradycją stało się powitanie u bram sanktuarium przez Ojców Oblatów, a następnie dziękczynna modlitwa u stóp Matki Bożej Królowej Podlasia. 2 lipca pielgrzymi uczestniczą w Diecezjalnym Święcie Chorego, któremu patronuje Matka Boża Kodeńska.
Wśród polskich sanktuariów Kodeń jest miejscem niezwykłym. Składa się na to na pół legendarna historia powstania obrazu i awanturnicza historia sprowadzenia go do Polski. Do jego powstania miał się przyczynić św. Łukasz Ewangelista. Uzdolniony literacko, ale też i artystycznie, zajmował się malarstwem i rzeźbieniem. To właśnie spod jego dłuta miał wyjść rzeźbiony wizerunek Matki Bożej, który dziś znamy z kodeńskiego sanktuarium. Słynąca z cudów doznawanych za jej pośrednictwem rzeźba została podarowana przez papieża Grzegorza Wielkiego do Guadelupe w Hiszpanii. Jednak wcześniej zadbano, by powstał jej malarski wizerunek. Przez kilka stuleci znajdował się w kaplicy papieskiej w Rzymie i słynął z uzdrowień. W 1631 r. obraz wykradł, cudownie przed nim uzdrowiony Mikołaj Sapieha, który choć zdawał sobie sprawę ze świętokradztwa, to jednak chciał, by Matka Boża z tego właśnie obrazu królowała na podlaskiej ziemi, której - jako wojewoda rusko-litewski - był panem. Historię pełną przygód i dramatycznych zdarzeń (m.in. nałożenia na Sapiehę klątwy oraz późniejszego jej zdjęcia) opisała barwnie Zofia Kossak w książce Błogosławiona wina.
„Mikołaj Sapieha przeżywał kryzys fizyczny i duchowy. Nie było w nim chęci do życia. Gdy wszystko po ludzku zawiodło, znalazł ratunek u stóp Matki Bożej z Guadelupe, przed którą modlił się w Rzymie” - mówi inicjator lubelskiej pielgrzymki do Kodnia, ks. prał. Jan Mazur. „Dziś wielu ludzi przeżywa podobne kryzysy, odczuwa brak sił fizycznych i duchowych, popada w depresję. Sanktuarium kodeńskie daje im nadzieję. Od lat obserwuję, jak ci sami pielgrzymi z roku na rok odzyskują życiową energię oraz wiarę. Modlą się o nią też dla bliskich. Myślę, że pielgrzymi przemierzając ubogie tereny Podlasia są także pozytywnym znakiem dla mieszkańców mijanych miejscowości. Sapieha może posłużyć za wzór godny naśladowania. Zamożny wojewoda dał przykład, żeby ratunku nie szukać w pieniądzach, ale u Boga” - zauważa Ksiądz Prałat. „Poza tym w Kodniu, które jest niedużym sanktuarium, można mówić o intymnym spotkaniu Matki ze swoim dzieckiem. Mniej tu ruchu niż w większych sanktuariach, łatwiej więc o czas i ciszę na przemyślenie swojego życia”.
Współorganizatorami pielgrzymki do Kodnia są świeccy, emerytowany oficer Jan Klucznik oraz kolejarz, Zbigniew Figiel, którzy poznali się podczas lubelskiej pielgrzymki do Częstochowy w 1984 r. W grupie nr „5” pielgrzymowali prawie dziesięć lat, by potem razem odbyć kilka pielgrzymek do ostrobramskiego sanktuarium w Wilnie w latach 90. Wreszcie, po uzgodnieniu trasy z ks. prał. Janem Mazurem i proboszczami parafii położonych na szlaku do Kodnia, zaczęli pielgrzymować do Królowej Podlasia. Dla nich „piesza pielgrzymka to duży wysiłek, ale też i konkretna ofiara”.

Najliczniejsze pielgrzymki przybywają do Kodnia w okresie Zielonych Świąt, na Diecezjalny Odpust Chorych (2 lipca), 15 sierpnia na Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i 8 września na
Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Adres: Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej, ul. Rynek 1, 21-509 Kodeń; tel. (0-83) 375-41-20, fax (0-83) 375-41-92, e-mail koden@omi.org.pl.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przy Kim chcę pozostać i za Kim podążać?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 3, 1-12.

Niedziela, 7 grudnia. Druga Niedziela Adwentu.
CZYTAJ DALEJ

Św. Ambroży obrońca Bożego Prawa

Niedziela łowicka 49/2002

[ TEMATY ]

święty

św. Ambroży

pl.wikiepdia.org

7 grudnia Kościół katolicki obchodzi wspomnienie liturgiczne św. Ambrożego, biskupa i doktora Kościoła, jedną z największych postaci Kościoła Zachodniego w IV w. Dane o wcześniejszym jego życiu są skąpe, natomiast biografia od chwili wybrania go na biskupa jest bardzo bogata.

Ambroży urodził się około roku 340 w Trewirze (dzisiejsze Niemcy), jako syn prefekta Galii. Otrzymawszy staranne wykształcenie w Rzymie, rozpoczął karierę państwową na terenie dzisiejszej Jugosławii. Około roku 370 został mianowany zarządcą - prefektem północnej Italii, mieszkając w Mediolanie. W roku 374 w Mediolanie zmarł tamtejszy biskup. Zapowiadał się burzliwy wybór nowego biskupa, gdyż dwie partie: jedna prawowierna, druga sympatyzująca z arianizmem, wysuwały swoich kandydatów, ale ponieważ głosy były równomierne, wybory się przeciągały. Ambroży, podejrzewając, że może dojść do zamieszek, nie chcąc do nich dopuścić, z urzędu udał się do katedry. Kiedy tam się znalazł, z tłumu jakieś dziecko zwołało: "Ambroży biskupem". Zebrani uznali to za znak opatrznościowy i mimo tego, że Ambroży - choć należał do rodziny chrześcijańskiej - nie był nawet ochrzczony i opierał się, wymogli na nim zgodę. Dla wybierających nie stanowiło to żadnej przeszkody. Wiedzieli, że jest człowiekiem sprawiedliwym i bardzo odpowiedzialnym, a to wystarczyło, by mógł być dobrym biskupem. Przyszłość potwierdziła, że mieli rację. W ciągu ośmiu dni Ambroży przygotował się, przyjął chrzest i pozostałe sakramenty, a 7 grudnia 374 r. został konsekrowany na biskupa Mediolanu. Nowy biskup wiedział, jak małe kompetencje posiada w zakresie znajomości Pisma Świętego i prawd objawionych, dlatego swoje duszpasterzowanie rozpoczął od gruntownego studiowania Biblii i literatury chrześcijańskiej. Miało to służyć jego przepowiadaniu. Wnet zasłynął jako kaznodzieja; podziwiał go św. Augustyn. Św. Ambroży żył i działał w okresie, kiedy dopiero zaczynały się kształtować stosunki Kościoła z państwem (władzą cesarską). Jego postawa i poczynania w tej dziedzinie miały znaczący wpływ na przyszłość tych stosunków. Inicjatywy biskupa Mediolanu były też próbą określenia miejsca Kościoła w społeczeństwie. Z tego też punktu widzenia należy oceniać słynne "potyczki" Ambrożego z władzą cesarską. Najgłośniejszym był konflikt Ambrożego z cesarzem Teodozjuszem. Powodem była rzeź dokonana z rozkazu cesarza w Tessalonikach. Podczas lokalnych zamieszek zginął tam jeden z oficerów rzymskich. W odwecie cesarz zarządził masakrę ludności; mieszkańców zgromadzonych w cyrku zaatakowali żołnierze. Zginęło prawie 700 osób. Wówczas biskup Ambroży nałożył na cesarza obowiązek odbycia pokuty. O dziwo, Teodozjusz uznał swój grzech i zgodził się na określoną przez biskupa pokutę, co było wyrazem wielkiego autorytetu biskupa Ambrożego. Za jego sprawą świat zrozumiał, że władca w Kościele jest tylko wiernym - niczym więcej - i obowiązują go te same zasady Bożego Prawa, które normują życie wszystkich. Sprecyzowane przez św. Ambrożego ustawienie władcy wobec Bożego Prawa, na straży którego stoi biskup, stało się normą w Kościele katolickim i obowiązuje do dziś. Potknął się o tę normę w XVI w. Henryk VIII, który po popełnieniu grzechu, nie chcąc pokutować, wolał oderwać cały Kościół angielski od biskupa Rzymu. Ten zaś, stając na straży Bożego Prawa, nie mógł przyjąć innego rozwiązania. Wspomnienie postaci św. Ambrożego przypomina bardzo trudne zagadnienie relacji Kościoła do państwa, zwłaszcza wtedy, gdy władzę w państwie sprawuje katolik. Ten bowiem jako wierzący musi się nieustannie liczyć z Bożym Prawem. Nie chodzi tu tylko o decyzje, ale i o zachowanie Bożego Prawa w życiu osobistym, które dla podwładnych jest niepisaną normą postępowania. Stąd do historii św. Ambroży przeszedł nie tyle jako teolog, ile jako odważny biskup, wzywający władców (dzisiaj sprawujących władzę na różnym szczeblu życia demokratycznego) do zachowania Prawa Bożego. Św. Ambroży zmarł w Wielką Sobotę 4 kwietnia 397 r. Został pochowany w Mediolanie. Do dziś pozostaje postacią wręcz symboliczną dla tego miasta. Zdumiewała jego aktywność, co podkreślił biograf, notując z podziwem, że po śmierci Ambrożego, jego obowiązki katechetyczne musiały być podzielone między pięciu kapłanów.
CZYTAJ DALEJ

Józef Wilkoń od drewnianych pastuszków apeluje o… zgodę narodową!

2025-12-07 18:02

[ TEMATY ]

dr Milena Kindziuk

Red

Kościół pokamedulski na warszawskich Bielanach, druga niedziela Adwentu. Trwa Msza odprawiana przez biskupa Michała Janochę. W prezbiterium – istna arka Noego: osły, woły, kury, ryby.... Pastuszkowie z tobołkami oraz inne rzeźby autorstwa Józefa Wilkonia. Blisko ołtarza żłóbek z sianem – jeszcze pusty, obok postacie Maryi i Józefa.

Drewniane figury zostały odrestaurowane, był to ich pierwszy publiczny pokaz, teraz trafią na swoje miejsce, wyznaczone im ćwierć wieku temu przez ks. Wojciecha Drozdowicza: do słynnej szopki przy bielańskim kościele, nieopodal UKSW.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję