Spotkanie jest kontynuacją poprzednich wyjazdów, znanych pod nazwą Kongres Rodzin Wielodzietnych. Jednak ze względu na charakter - w przeważającej części wypoczynkowy i rekreacyjny - zrezygnowano z terminu „kongres” i zastąpiono go nazwą „spotkanie edukacyjno-integracyjne”. Organizatorem wypoczynku, niezmiennie od 7 lat, jest Stowarzyszenie Rodzin Wielodzietnych. Wydatną pomocą służy także Wydział Duszpasterstwa Rodzin Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.
Codzienną formację duchową podczas tegorocznych wakacji prowadził ks. Mariusz Trąba. Oprócz stałych punktów programu, jakimi były: wykłady formacyjne, spotkania integracyjne, Msze św., zajęcia rekreacyjne dla dzieci, rodziny wzięły udział w wycieczkach: do Wadowic, gdzie zwiedziły m.in. dom, w którym mieszkał Karol Wojtyła, kościół parafialny i do Kęt do sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Pocieszenia. Nie zabrakło także wycieczki pod pomnik legionistów Piłsudskiego, poległych w bitwie pod Krzywopłotami.
Uczestników spotkania odwiedzili znakomici goście. Pierwszym z nich był biskup sosnowiecki Adam Śmigielski, który celebrował Eucharystię na rozpoczęcie spotkania. Zaraz po liturgii odbył się wykład Czesława Ryszki - znanego katolickiego pisarza i publicysty, od lat zaprzyjaźnionego ze SRW. Rodziców odwiedził także ks. dr Andrzej Cieślik - szef Wydziału Duszpasterstwa Rodzin; Krystyna Zając - założycielka SRW z Nowego Sącza; Jadwiga Wycisk - powiernik rodzin z archidiecezji katowickiej i o. Herubin Żyłka z Góry św. Anny. Swoim doświadczeniem i wiedzą z uczestnikami podzieliła się także prezes stowarzyszenia Bogusława Seremet, wygłaszając referat nt. zagrożeń i dobrodziejstw genetyki i klonowania. W ostatnim dniu spotkania w czasie Mszy św. miało miejsce odnowienie przyrzeczenia małżeńskiego.
Przez cały czas trwania spotkania maluchami i młodzieżą zajmowały się 3 katechetki oraz ks. Mariusz. Podzielili oni podopiecznych na 8 grup i co drugi dzień prowadzili dla nich zajęcia formacyjne. Oprócz tego z młodymi ludźmi, wkraczającymi powoli w dorosłe życie, realizowano programy zapobiegawcze uzależnieniom. Jednym z konkretnych owoców wypoczynku było przygotowanie spektaklu teatralnego pt. W poszukiwaniu zaginionej miłości mamusi i tatusia. Podczas spektaklu z niejednych oczu popłynęły łzy wzruszenia. Żelaznym punktem wypoczynku był również mecz piłki nożnej: ojcowie kontra synowie.
Przygotowania 14-dniowego spotkania integracyjno-edukacyjnego trwają niemal cały rok. „Jeszcze się nie skończył tegoroczny turnus, a już musieliśmy składać podanie o dofinansowanie na rok następny. A w tej chwili trwa żmudny proces rozliczania i wypełniania najróżniejszych dokumentów potrzebnych instytucjom, które wsparły finansowo wyjazd” - powiedziała Bogusława Seremet. „Korzystając z gościnnych łam Niedzeli pragnę podziękować naszym darczyńcom. Szczególne wyrazy wdzięczności należą się firmie „Mirana” w Gorzyczkach, Zakładom Cukierniczym „Mieszko” w Raciborzu, Elektrowni Jaworzno III, firmie „Jogser” z Sosnowca. Wsparły nas także: Śląskie Kuratorium Oświaty oraz Urząd Miasta Jaworzna i Sosnowca” - podkreśla prezes.
Obecnie Stowarzyszenie Rodzin Wielodzietnych jest w fazie przeobrażeń. „W związku z wejściem w życie ustawy o działalności instytucji pożytku publicznego zmieniamy profil naszego działania, tak by spełnić warunki zawarte w ustawie. Zebrane dokumenty są już złożone w Sądzie Rejestracyjnym i jesienią tego roku myślimy tę sprawę sfinalizować. Jednocześnie tak zmieniliśmy statut, by stać się samodzielną organizacją, a nie być oddziałem stowarzyszenia z siedzibą w Nowym Sączu. Samodzielność daje nam większe możliwości, jak choćby przyjmowanie nowych członków. Dziś rodziny pragnące należeć do stowarzyszenia muszą się zapisać właśnie w Nowym Sączu i tam przechodzić zawiłą procedurę. Myślimy to zmienić. Poza tym od września ruszamy z kolejną edycją Szkoły dla rodziców, więc na brak zajęć nie możemy narzekać, byleby tylko starczyło sił i środków” - podkreśla z uśmiechem pani Bogusława.
Pomóż w rozwoju naszego portalu