Reklama

Uczyńcie, co wam powie Syn!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Bracia i Siostry!
W ostatnich miesiącach żyjemy w atmosferze wzmożonej pobożności maryjnej. Tak jest również w dzisiejszą niedzielę 12 września, kiedy to kalendarz kościelny poleca nam pamięć o Najświętszym Imieniu Maryi. Polacy wiedzą, że zawiera się w tym nawiązanie do zwycięstwa, odniesionego pod Wiedniem w 1683 r. przez króla Jana Sobieskiego - wielkiego czciciela Matki Bożej Częstochowskiej.
Na przywołaną tu przeszłość nakłada się u nas rzeczywistość chwili obecnej. Oto przez wszystkie parafie naszej diecezji wędruje od marca br. kopia Obrazu Jasnogórskiego. Właśnie dzisiaj, kiedy wspominamy Najświętsze Imię Maryi, zaczyna się ostatni już tydzień pobytu tego Obrazu w naszej społeczności diecezjalnej. W najbliższą bowiem sobotę 18 września, podczas wielkiej modlitwy na rynku w Zamościu, podziękujemy Matce Bożej za łaskę odwiedzin tej części polskiej ziemi i przekażemy Obraz Częstochowski do dyspozycji duchowieństwa i wiernych archidiecezji lubelskiej. Na to diecezjalne dziękczynienie w Zamościu już teraz zapraszamy wszystkich uczniów Chrystusa i wielbicieli Jego Najświętszej Matki.
Dzisiaj natomiast zechciejmy jeszcze spojrzeć całościowo na sprawę peregrynacji maryjnej w naszej diecezji. Taka refleksja może niejednemu z nas pomóc w wyciąganiu wniosków praktycznych - bardzo pożytecznych podczas indywidualnej i zbiorowej pielgrzymki wiary, prowadzącej do domu Ojca, który jest w niebie.

Peregrynacja maryjna jako publiczne wyznanie wiary

Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus mówił: „Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie” (Mt 10, 32). Wędrówka Obrazu Jasnogórskiego stwarza właśnie znakomitą okazję do publicznego wyznawania wiary w Chrystusa. I rzeczywiście - przepięknie wyglądały nasze świątynie, drogi, domy i całe nieraz miejscowości w czasie peregrynacji częstochowskiej Ikony. Lokalna prasa odnotowała wypowiedź przebywającej w Krasnobrodzie mieszkanki Katowic, która powiedziała, że w tak pięknych i autentycznych uroczystościach kościelnych nigdy jeszcze w swym życiu nie uczestniczyła (por. KL, 6 VIII 2004).
W dziedzinie ducha działo się podobnie. Piękniały ludzkie serca, grzesznicy prosili o łaskę sakramentów, a skłóceni dotąd ludzie podawali sobie ręce w geście przebaczenia. Niejeden z nas, stojąc w pokorze przed Jasnogórskim Obrazem, dostrzegał od nowa, ile mu brakuje do chrześcijańskiej miary doskonałości i świętości. Do każdego pasowała jakoś w tej sytuacji modlitwa brewiarzowa, przepisana na dzień Najświętszego Imienia Maryi:
„Jak krzak skarlały jest moja wiara.
Pozwól jej rosnąć, Panno wysoka, ku niebu dalej” (Liturgia godzin IV s. 1147).
Boski Pasterz - do którego nawiązuje Ewangelia czytana dzisiaj w świątyniach - cierpliwie szukał i odnajdywał swe zagubione owce. Radowała się z tego cała rodzina dzieci Bożych. Do nas, wierzących i kochających, mówił o takich nawróceniach miłosierny Bóg słowami Ewangelii o synu marnotrawnym: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się” (Łk 15, 31).
Takie powroty do Boga są tym cenniejsze, że otaczający nas świat, zwłaszcza w kręgu kultury zachodniej, zdaje się ulegać pokusie praktycznego ateizmu. Ludzie, nie liczący się ze skutkami swych działań, chcą stanowić prawa, które kłócą się z Dekalogiem oraz podważają zasady religijne i moralne. Przeciętny człowiek karmiony jest oczywistym kłamstwem, że szczęście można osiągnąć z pominięciem Boga. Znowu wracają, znane dobrze starszemu pokoleniu, bezbożne mrzonki o budowaniu raju na tej ziemi. W takiej właśnie atmosferze zachodnie kręgi władzy i kapitału nie dopuściły ostatnio do umieszczenia imienia Bożego we wstępie do konstytucji zjednoczonej Europy. Tymczasem my wiemy, choćby z dziejowego doświadczenia, że odrzucenie Boga, jako Ojca całej ludzkości, rujnuje i niszczy same podstawy międzyludzkiego braterstwa. Braćmi bowiem i siostrami mogą się czuć jedynie dzieci tego samego Ojca, który stworzył świat i oddał go w zarząd człowiekowi. Odrzucenie Boga oznacza w konsekwencji pogardę dla człowieka i zagrożenie dla jego egzystencji. Bezbożna postawa wielu możnych dzisiejszego świata stanowi potwierdzenie dla słów św. Pawła Apostoła sprzed tylu wieków, że Ewangelia jest głupstwem dla pogan i zgorszeniem dla Żydów. Na szczęście dla milionów mieszkańców naszej planety - w tym także dla nas, mieszkających w geograficznym środku Europy - ta sama Ewangelia jest „mocą Bożą i mądrością Bożą” (1 Kor 1, 24). Okazaliśmy to naszą postawą przed częstochowskim Obrazem Królowej narodu polskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Peregrynacja Maryjna jako nauka życia zgodnego z wiarą

Św. Piotr Apostoł pisał przed wiekami do pierwszych chrześcijan: „Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali chwalebne dzieła Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła... Postępowanie wasze wśród pogan niech będzie dobre... Taka bowiem jest wola Boża, abyście przez dobre uczynki zmusili do milczenia niewiedzę ludzi głupich” (1 P 2, 9. 12. 15.).
Ludziom naszych czasów bardzo jest potrzebna gotowość do słuchania Ewangelii i prowadzenia życia według jej zasad. Tylko tędy wiedzie droga do poprawy tego świata i warunków życia na nim. Zbawienie człowieka pochodzi bowiem od Boga. Ani pogarda dla wiary i Kościoła, ani pozbawiona wyrzutów sumienia samowola moralna, ani nic podobnego, jak ziemia długa i szeroka, nie może uszczęśliwić i zbawić człowieka. Dawno temu rozstrzygnął te sprawy św. Augustyn, gdy wołał do Boga w imieniu całej ludzkości: „Albowiem stworzyłeś nas dla siebie i niespokojne jest serce nasze, dopóki nie spocznie w Tobie” (Wyznania 1, 1).
Na powitanie Obrazu Jasnogórskiego podczas peregrynacji czytana jest zazwyczaj Ewangelia o cudzie w Kanie Galilejskiej. Padają tam słowa Matki Bożej: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie (J 2, 5). Jest to polecenie Matki Jezusa kierowane do chrześcijan wszystkich czasów, aby naukę Syna Bożego dokładnie i wiernie wcielali w codzienne życie. Nie wolno nam zatem żyć w taki sposób - przed czym przestrzega Ojciec Święty Jan Paweł II - jakby Boga nie było. Chrześcijanie nie mogą żyć tak jak współcześni poganie, za którymi idzie ogromna fala korupcji oraz wszelkiej przestępczości. W niedziele i święta nasza droga winna prowadzić do świątyni, a nie na targowiska. Nasza życzliwa uwaga ma się kierować nade wszystko ku słabym i potrzebującym, a szczególnie ku bezrobotnym, chorym i pokrzywdzonym przez życie. Gdy wokół nas zamyka się szkoły z powodu braku uczniów, mamy - dla dobra Polski i z myślą o spokojnej starości - bronić normalnej, zdrowej rodziny oraz wiernej do końca miłości małżeńskiej, której owocem są dzieci, przyjmowane z serdeczną miłością.
Przed Obrazem Jasnogórskim uczymy się od nowa prawdziwego życia. Z każdym dniem dojrzewamy w naszym człowieczeństwie. Pełnia tej dojrzałości polega m.in. na tym, „abyśmy się stawali coraz bardziej prości, coraz bardziej szczerzy, bardziej zgodni, dobrotliwi i współczujący” (A. Schweitzer).

Reklama

Zakończenie

Hymn brewiarzowy na uczczenie Najświętszego Imienia Maryi mówi o Niej m.in. tak:
„Ojciec Cię stworzył swoją mądrością,
Syn się narodził z Twojego łona,
Duch zaś płomienny zstąpił na Ciebie:
Chwała niech będzie Bogu jednemu.
O Maryjo!” (Liturgia godzin, jw. s. 1145).
Brzmi to jak naturalne uzasadnienie naszej miłości i nabożeństwa do Matki Bożej. Odwieczne doświadczenie Kościoła podpowiada nam ponadto, że kult maryjny wydatnie powiększa chwałę Bożą. Chrześcijaństwo ubogacone przez wątek maryjny jest religią ciepłą, dojrzałą i pełną serdecznego kolorytu. Wiara w opiekuńczy płaszcz Matki Odkupiciela pomaga nam lepiej rozumieć naukę Ewangelii o Opatrzności oraz niezmierzonym miłosierdziu Boga wobec świata i każdego człowieka.
Doświadczyliśmy tego miłosierdzia również obecnie, czyli podczas dobiegającej już końca maryjnej peregrynacji w naszej diecezji. Za Bożą Matką szły i dalej idą nieprzeliczone rzesze ludzi. Każdy ma przecież za co dziękować Tej, „w którą - według słów poety - wierzy nawet taki, który w nic nie wierzy” (J. Lechoń).
Wspólne dziękczynienie diecezjalne, przed przekazaniem Obrazu Jasnogórskiego do Lublina, rozpocznie się na zamojskim rynku w sobotę 18 września o godz. 11.00. W obecności przedstawicieli Episkopatu i władz cywilnych uczcimy Matkę Odkupiciela, dziękując Jej za wszelkie łaski. Na to uroczyste podsumowanie peregrynacji usilnie i gorąco zapraszamy duchowieństwo, siostry zakonne, nauczycieli, katechetów, alumnów, młodzież, delegacje poszczególnych parafii, organizacje kościelne, stowarzyszenia formacyjne i modlitewne, jak i każdego, kto umie być wdzięczny, wierzy, myśli i czuje po katolicku i po polsku. W najbliższą sobotę wrześniową niech staną w Zamościu przed Obrazem Jasnogórskim zarówno ci szczęśliwi, którzy niezmiennie idą drogą wiary i przykazań, jak i ci, co trafili na manowce życia i szukają teraz dla siebie ratunku. Przy Matce Bożej jest miejsce dla wszystkich, a Ona - Matka nad matkami - na pewno nie pogardzi naszą modlitwą, dziękczynieniem i ofiarą życia.

Z błogosławieństwem pasterskim: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

Zamość, 12 września 2004 r.

2004-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik może nam wiele wymodlić

2024-03-22 18:36

[ TEMATY ]

Warszawa

sanktuarium

św. Andrzej Bobola

polona.pl

Kustosz narodowego sanktuarium św. Andrzej Boboli jezuita o. Waldemar Borzyszkowski zauważa od lat wzmożenie kultu męczennika. Teraz, kiedy wolność Polski jest zagrożenia, szczególnie warto modlić się za jego wstawiennictwem - zaznacza w rozmowie z KAI. W dniach 16-24 marca odbywa się ogólnonarodowa nowenna o pokój, pojednanie narodowe i ochronę życia za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. Jerzego Popiełuszki.

Joanna Operacz (KAI): Czy w sanktuarium św. Andrzeja Boboli widać, że ten XVII-wieczny męczennik jest popularnym świętym? Czy jest bliski ludziom?

CZYTAJ DALEJ

1690 kleryków w Kościele katolickim w Polsce w 2024 r., 266 mniej niż rok wcześniej

2024-04-16 07:23

[ TEMATY ]

klerycy

powołanie

powołania

Episkopat News

Do przyjęcia sakramentu kapłaństwa w seminariach diecezjalnych i zakonach Kościoła katolickiego w Polsce przygotowuje się 1690 alumnów. Jest ich o 266 mniej niż rok wcześniej. Z 329 do 280 spadła liczba kleryków, którzy w tym roku rozpoczęli formację.

W Kościele katolickim czwarta niedziela wielkanocna, przypadająca w tym roku 21 kwietnia, nazywana niedzielą Dobrego Pasterza. To także 61. Światowy Dzień Modlitw o Powołania, a w Polsce - początek tygodnia modlitw o powołania.

CZYTAJ DALEJ

Szczęśliwa, która uwierzyła

2024-04-18 21:04

Materiały organizatorów

W ramach przygotowań do synodu odbędzie się diecezjalny dzień skupienia dla kobiet. Będzie to czas spotkania i odkrywania siebie, swoich życiowych zadań i miejsca w Kościele.

Dzień skupienia będzie miał miejsce 20 kwietnia w parafii NMP na Piasku we Wrocławiu w godz. 10.00-18.00. W programie jest medytacja, konferencja i wspólna modlitwa, które mogą okazać się pomocą dla każdej z kobiet w zrozumieniu swojej tożsamości i życiowych zadań. Rozważania będą się odbywać w świetle słów z Ewangelii według św. Łukasza: „Szczęśliwa, która uwierzyła”. Jak piszą organizatorzy: „przyjrzymy się spotkaniu dwóch kobiet: rozpoczynającej dorosłe życie Maryi i mającej już za sobą wiele doświadczeń Elżbiety. Łączy je nadzieja i odwaga wychodzenia naprzeciw szczęściu”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję