Reklama

Etyka lekarska wobec zagrożeń w polskim lecznictwie

W Kodeksie Etyki Lekarskiej czytamy: „Mechanizmy rynkowe naciski społeczne i wymagania administracyjne nie zwalniają lekarza z przestrzegania zasady: salus aegroti suprema lex - dobro chorego jest najwyższym prawem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy w świecie pluralizmu światopoglądowego, etycznego, religijnego. Pluralizm pojęty jako całkowita wolność od wszystkiego i do wszystkiego prowadzi do dezintegracji i destrukcji społeczeństwa, a w następstwie do upadku wszystkich sektorów życia społecznego, nie wyłączając lecznictwa medycznego. Pełną integrację społeczną może zapewnić tylko kodeks niezmiennych wartości, bez którego każda forma demokracji podążą ku nieuchronnemu upadkowi. Dowolność etyczna, której dzisiaj wielu się domaga, otwiera pole dla różnorodnych manipulacji prawnych i społecznych. Odwołujące się do Boga i niezależne od ludzkich instancji niezmienne normy, chroniące godność ludzkiej osoby, powinny stanowić punkt odniesienia nie tylko do ustawy zasadniczej, jaką jest konstytucja, ale i wszelkich innych ustanawianych praw. Kodeks Etyki Lekarskiej oparty jest na ogólnie przyjętych normach prawnych. Zobowiązuje lekarza do przestrzegania praw człowieka (por. KEL art. 1), a tym samym jest nie tylko niewygodny, ale nieakceptowany przez wielu zwolenników liberalnej demokracji, odpowiedzialnych za zarządzanie lecznictwem medycznym w naszym kraju. Korupcja, z wielkim uporem wprowadzany do lecznictwa dziki kapitalizm, powszechna nieuczciwość w interesach, słabość prawa, to skutki podmytych fundamentów etyczno-moralnych polskiej ochrony zdrowia. Wyzwaniem postawionym przed środowiskiem lekarskim jest więc czynna postawa sprzeciwu wobec patologii, jakimi oplatane jest lecznictwo, głównie szpitalne.
W demokracjach, również w naszej, rośnie systematycznie grupa ludzi nie posiadających żadnego wpływu na określone sektory życia społecznego kraju. W takiej sytuacji znalazł się również polski lekarz, chociaż dla wypełnienia swoich zadań powinien zachować swobodę działania zawodowego, zgodną ze swoim sumieniem i współczesną wiedzą medyczną. Przekształcenia ekonomiczne w sposobie zarządzania lecznictwem nie dają często żadnych szans i możliwości konstruktywnego działania lekarzom. Istniejące potężne aparaty biurokratyczne, silne i dobrze zorganizowane grupy interesów dysponujące kapitałem i mediami, mniej lub bardziej jawne stowarzyszenia przejęły stery decyzyjne, także w kwestii lecznictwa i ochrony zdrowia. Paraliżują swobodne działanie korporacji lekarskiej, ponad nimi realizują swoje partykularne i ekonomiczne interesy, w imię tzw. przekształceń restrukturyzacyjnych w ochronie zdrowia. Manipulacje wokół systemu ubezpieczeń zdrowotnych oraz modelu funkcjonowania polskiego szpitalnictwa godzą w fundamentalne zasady etyki lekarskiej (por. KEL art. 3). Polski system lecznictwa ustawiono na tory prowadzące do wspierania darwinizmu społecznego, który sprawia, że bardzo liczni słabsi i biedniejsi stają się dziś jeszcze biedniejsi, podczas gdy nieliczni bogaci i silni stają się dziś jeszcze bogatsi i jeszcze silniejsi. Na lekarzach spoczywa, mimo wszystko, obowiązek godnego wykonywania swojego zawodu, wbrew zakusom gremiów decyzyjnych wywodzących się spoza medycznego środowiska, a będących reprezentantami poprawności politycznej, oraz obowiązek zabiegania o odpowiednią jakość opieki nad pacjentem (o zgrozo, określanym przez wymienione gremia kierownicze jako „struktura produktu”). Liberalne prądy wkradające się do środowiska lekarskiego nie mogą być panami lekarskich sumień. Postmodernistyczny pluralizm, pozorny szacunek wobec każdego członka lekarskiej korporacji, w gruncie rzeczy są narzędziem w rękach gremiów zarządzających różnego szczebla, do wymuszania w środowisku lekarskim działań stojących w sprzeczności z lekarską etyką. Etos poprawności ekonomicznej detronizuje wypracowany przez wieki etos lekarski. W takiej sytuacji lekarz ma obowiązek zwracania uwagi społeczeństwu, władzom i każdemu choremu na znaczenie ochrony zdrowia i jej zagrożenia. Nie może propagować i akceptować postaw antyzdrowotnych, opartych jedynie na ekonomicznych metodach zarządzania lecznictwem. Metodyka liberalnego pluralizmu przenika z wielką siłą świadomość naszego polskiego społeczeństwa, kwestionując wszystko i na wszystko zezwalając. Swoje działania opiera często na troskliwie dobranych autorytetach społecznych, oddając im do dyspozycji wszelkie możliwe środki społecznej komunikacji. W konsekwencji tego roszczeniowo nastawione wobec środowiska lekarskiego społeczeństwo nie chce zrozumieć, że polski lekarz jest powołany dla społeczności i zadania, jakie ma wypełnić, „dają mu podstawę do ochrony jego godności oraz pomocy w wykonywaniu działań zawodowych” (KEL, art. 70). Szacunek dla lekarza jest gwarantem nie tylko tożsamości narodowej, ale także i gwarantem jej biologicznej ciągłości. Niechętny stosunek zarządzających ochroną zdrowia do etyki lekarskiej jest wynikiem świadomej i negatywnej postawy wobec uniwersalnych wartości, jakie niesie ze sobą deontologia lekarska budowana w Europie przez wieki i osadzona na fundamencie ponadczasowych uniwersalnych wartości duchowych, jakie naszemu światu ofiarowało chrześcijaństwo. Postmodernistyczna ekonomizacja medycyny podmywa fundamenty jedności środowiska lekarskiego, deformując świadomość lekarza, utwierdzając go w przekonaniu, że nie etyka jest dominantą medycyny, ale bilansujący się sprawny system zarządzania. Proces odrywania medycyny od etyki rozpoczął się i stale narasta wraz z umacnianiem się postmodernistycznych wpływów nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Takie wartości, jak nietykalność ludzkiej osoby, szacunek dla każdego człowieka, poszanowanie jego prawa do życia, szacunek dla słowa, nakaz wszechstronnego rozwijania zdolności, uczenia się i uczenia innych, nakaz dzielenia się zdobyta wiedzą z innymi ludźmi to owoce wielowiekowej tradycji etycznej społeczności lekarskiej. System prawny polskiego lecznictwa nigdy nie będzie sprawny, jeżeli nadal będzie opierał się na konformizmie polityków, na „widzimisię” administracji czy egoizmie grup nacisku. Początkiem prawdziwej przemiany musi być powrót do fundamentalnych i sprawdzonych od tysiącleci wartości. Etyka lekarska nie może poddać się bezideowemu totalitaryzmowi i z odwagą trzeba głosić, że szpital to nie hipermarket, ale dom cierpienia, a niekiedy i ostatni przystanek w ziemskim pielgrzymowaniu do wieczności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na własne oczy rozdarło mi serce

2024-03-26 21:00

[ TEMATY ]

#NiezbędnikWielkopostny2024

Archidiecezja Krakowska

Film "Unplanned – Nieplanowane" był prawdziwym ciosem dla Planned Parenthood - największej sieci klinik aborcyjnych w USA.

W każdą środę Wielkiego Postu chcemy zachęcać Was do wielkiej modlitwy za dzieci zagrożone aborcją oraz ich matki, a także za nienarodzonych i ofiary aborcji.

CZYTAJ DALEJ

Naśladowanie Jezusa

2024-03-28 21:33

[ TEMATY ]

Toruń

Renata Czerwińska

Biskup Wiesław Śmigiel przewodniczył Liturgii Wielkiego Czwartku w toruńskiej katedrze.


CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję