Reklama

Akademicka Częstochowa

Niedziela częstochowska 39/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Częstochowa i niektóre miasta naszej archidiecezji stały się już prawdziwymi ośrodkami akademickimi. Zwiększająca się liczba studiujących i tworzenie przez uczelnie placówek zamiejscowych sprawiło, że swoich studentów ma nie tylko Częstochowa, ale także Radomsko, Wieluń, Zawiercie czy Myszków. Sama stolica archidiecezji to proporcjonalnie do liczby mieszkańców jeden z największych ośrodków akademickich w województwie śląskim. Prym wiodą oczywiście uczelnie państwowe: Politechnika i Wyższa Szkoła Pedagogiczna, która od nowego roku przekształca się w Akademię im. Jana Długosza. Duże znaczenie w mieście mają szkoły prywatne: Akademia Polonijna imponująca swoimi pięknymi budynkami przy ul. Pułaskiego, Wyższa Szkoła Hotelarstwa i Turystyki, mieszcząca się tuż obok archikatedry, Wyższa Szkoła Zarządzania, Wyższa Szkoła Lingwistyczna. Nie wolno zapomnieć też o dwóch uczelniach kościelnych kształcących przyszłych teologów - Wyższym Seminarium Duchownym i Instytucie Teologicznym. Obydwie te uczelnie są ściśle związane z krakowską Papieską Akademią Teologiczną.
Świat uczelni wyższych stanowi olbrzymie środowisko o wielkim znaczeniu nie tylko intelektualnym czy kulturalnym, ale również duchowym. Jest to również olbrzymie wyzwanie dla formacyjnej i ewangelizacyjnej misji Kościoła. Duchowa formacja studentów to warunek duchowego oblicza przyszłych nauczycieli, ekonomistów, inżynierów, a więc tych, których postawa wpływać będzie na zachowania i postawy wielu innych ludzi. Stąd tak szczególna rola obecności Kościoła w środowisku akademickim. Jaki jest ten nasz świat akademicki? Pewnie bardzo trudno dobrać jasne określenia, bo wszystkie one byłyby uproszczeniem. Jak większość uczelni w Polsce, również i nasze walczą o byt i utrzymanie, o zachowanie odpowiedniego poziomu nauczania, jak inne uczelnie mają dobrych i słabszych profesorów. Nie jesteśmy najprężniejszym środowiskiem, w rankingach uczelnie częstochowskie co najwyżej przedostają się do środka tabeli lub pozostają na ich końcu. O uniwersytecie, który połączyłby cały ten olbrzymi potencjał, na razie można tylko pomarzyć.
A co z Kościołem?
Ideologiczne oblicze częstochowskiego świata akademickiego na pewno się zmienia. Problem tylko, jaki jest kierunek i tempo tych zmian? Pewnie trzeba czasu i dystansu, żeby to ocenić. Po silnej ideologicznej presji minionego okresu zostaje na szczęście coraz mniej, ale to nie znaczy, że zachodzące zmiany są na lepsze. Chyba najważniejsze jest to, aby uczelnie nie zapomniały o swym akademickim obliczu i posłudze w poszukiwaniu prawdy i służeniu nauce. Najgorsza jest wzajemna rywalizacja o wpływy i władzę, to kłótnie o interesy małych grup i personalne rozgrywki, które są największym zagrożeniem dla kompetencji i rozwoju uczelni.
Od strony wiary i religii uczelnie stają się szczególnego rodzaju areopagiem. Interesują się nimi bowiem przedstawiciele wielu religii, wyznań, prądów filozoficznych, a nawet sekt. Uczelnia to przecież środowisko przyszłych intelektualistów, którzy staną się formatorami innych, stąd jak grzyby po deszczu pojawiają się na niej różnego rodzaju wspólnoty. Kościół katolicki nie jest sam w „walce o dusze” studentów. Swoją misję prowadzą na uczelniach denominacje protestanckie, na Politechnice silnie propagowana jest joga i filozofie Wschodu, dużo jest elementów ezoteryki i typowej dla dzisiejszego świata mieszanki duchowej o kształcie New Age.
Wszystkie jednak działające grupy religijne mają wspólnego wroga: laicyzację i coraz większy materializm praktyczny młodzieży. Co tu dużo mówić, dla wielkiej części studentów częstochowskich olbrzymie znaczenie ma wygodne życie i takie jego ustawianie, aby były z tego pieniądze. Może dlatego akademiki są otoczone wianuszkiem pubów i punktów sprzedaży taniego piwa, a nie klubami akademickimi z prawdziwego zdarzenia.
W takich realiach Kościół katolicki musi się stawać coraz bardziej Kościołem świadectwa. Po pierwsze, musi być obecny na uczelni z propozycją o silnym duchowym obliczu i wytrwałym głoszeniu Chrystusa. W tym środowisku nie da się bazować na straszeniu i demagogicznych hasłach, ani na odwoływaniu się do wątków ideologicznych i wielowiekowej tradycji. Studenci nie chcą gromadzić się na jakichś masowych spotkaniach pod sztandarami uczelni, za to naprawdę licznie przychodzą na rekolekcje, a w tygodniu szukają bardziej osobistego kontaktu z duszpasterzem i wspólnotą. Ten, kto żyje i pracuje w tym środowisku, rozumie doskonale, jak ważna jest bliska obecność Kościoła w miasteczku akademickim. Stąd radość z ostatnich decyzji Księdza Arcybiskupa o tworzeniu ośrodka formacyjnego dla studentów tuż obok akademików i ustanowieniu personalnej parafii akademickiej. Mówi się, że to uczelnie są często zwiastunem tego, co czeka nas w przyszłości. Być może obecna sytuacja duchowa na uczelni jest zapowiedzią tego, czego możemy się spodziewać w całym społeczeństwie.

Pomóż studentom w budowie ośrodka formacyjnego:
wpłacając ofiary na konto:
Personalna Parafia Akademicka pw. św. Ireneusza BM, 42-200 Częstochowa, ul. Kilińskiego 132, Bank Handlowy w Warszawie, Oddział w Częstochowie, nr konta: 95103015820000000854026003
Można też wpłacić osobiście w domu przy ul. Kilińskiego 132 lub w zakrystii kościoła rektorackiego (III Aleja NMP 56 - przed lub po Mszach św.)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: sensem Eucharystii jest spotkanie z miłością

2024-03-28 20:44

[ TEMATY ]

Kraków

Wielki Czwartek

bp Damian Muskus

diecezja.pl

- Przy jednym stole spotykają się z Jezusem biedacy, grzesznicy, słabi i poranieni ludzie. To nie jest uczta w nagrodę za dobre sprawowanie, uroczysta kolacja dla wybrańców, którzy zasłużyli na zaproszenie - mówił w Wielki Czwartek o Eucharystii bp Damian Muskus OFM. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie-Borku Fałęckim.

- Bóg, który pokornie schyla się do ziemi, by umyć nogi człowiekowi, nie wywołuje entuzjazmu. Ten osobisty i czuły gest budzi sprzeciw i zgorszenie wielu - mówił bp Muskus, zauważając, że obraz Boga, który obmywa nogi uczniom, kojarzy się z upokorzeniem. - Paradoksalnie łatwiej przyjąć fakt, że Jezus cierpiał i poniósł śmierć na krzyżu, niż zaakceptować Boga, który z miłości obmywa ludzkie stopy - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję