Reklama

Grekokatolicy i prawosławni obchodzą dziś Wielką Sobotę

W Wielką Sobotę w Kościołach wschodnich odprawia się nieszpory wraz z Liturgią św. Bazylego. W drugiej połowie liturgii kapłan zmienia czerwone szaty na białe symbolizujące odrodzenie i odczytuje ostatni fragment Ewangelii św. Mateusza mówiący o pustym grobie. Zależnie od możliwości panujących w danej parafii, bywa odprawiana o różnych porach dnia. Wynika to ze znacznych niekiedy odległości dzielących wiernych od świątyń. W Wielką Sobotę odbywa się też święcenie pokarmów.

[ TEMATY ]

prawosławie

grekokatolicy

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W podlaskiem, gdzie są największe w kraju skupiska wiernych Kościoła Prawosławnego, pokarmy święcone są w cerkwiach przez cały dzień, po porannych liturgiach. Podobnie w świątyniach greckokatolickich w Przemyskiem, Warszawie oraz w grekokatolickich społecznościach, rozproszonych w innych terenach Polski. Do cerkwi greckokatolickich przychodzą też licznie Ukraińcy pracujący czasowo w Polsce, a będący wiernymi Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

W Białymstoku liturgii św. Bazylego Wielkiego, z poświęceniem chleba i wina, przewodniczył rano w katedrze św. Mikołaja abp Jakub, ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tradycją Kościołów wschodnich Wielkiej Soboty jest również odwiedzanie cmentarzy. Zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa odwiedzi dziś groby zmarłych metropolitów i duchownych spoczywających na Cmentarzu Wolskim w Warszawie.

W Wielką Sobotę w Kościołach wschodnich wciąż obowiązuje ścisły post. Pierwszym posiłkiem bez postu będzie dla wiernych Kościołów wschodnich dopiero jutrzejsze wielkanocne śniadanie. W niektórych rodzinach spożywane bywa wcześnie rano, po powrocie z nocnych, wielogodzinnych uroczystości paschalnych, które kończą się nad ranem.

Okres Zmartwychwstania rozpoczyna się w Niedzielę Wielkanocną, nazywaną Wielkim Dniem (Wełykdeń). O świcie odśpiewuje się jutrznię wielkanocną, a potem sprawuje Eucharystię.

W tym roku grekokatolicy i prawosławni świętują Wielkanoc 8 kwietnia, a więc tydzień po łacinnikach.

Różnica wynika ze stosowania kalendarza juliańskiego, a nie gregoriańskiego, oraz nieco innego sposobu wyznaczania daty tych świąt. We wszystkich Kościołach wypadają one w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca, ale Wschód dodaje do tego jeszcze jeden warunek: nie może to być wcześniej niż wiosenne zrównanie dnia z nocą (co wiąże się z obchodami Paschy żydowskiej). W efekcie bywa tak, że Wielkanoc obchodzi się wspólnie, ale i tak, że różnica może dochodzić nawet do pięciu tygodni.

Reklama

W Polsce Kościół greckokatolicki tworzą dwie eparchie (diecezje): archidiecezja przemysko-warszawska, którą kieruje abp Eugeniusz Popowicz i diecezja wrocławsko-gdańska pod przewodnictwem bp. Włodzimierza Juszczaka. Kościół ten jest w jedności z papieżem i uznaje jego prymat.

Liczba grekokatolików w Polsce szacowana jest na ok. 50 tys. Mieszkają oni w zwartych skupiskach m.in. w województwach: podkarpackim, małopolskim, warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim.

Precyzyjnych statystyk dotyczących liczby prawosławnych w Polsce nie ma. Przedstawiciele Cerkwi szacują, że jest ich blisko 500 tys. Połowa z nich mieszka w północno-wschodniej Polsce. Natomiast według danych GUS, w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób. Mniej więcej tyle samo wykazują badania prowadzone przez Kościół katolicki, w których liczeni są wierni prawosławni, zamieszkujący diecezje i parafie rzymsko-katolickie.

2018-04-07 11:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: Kościół greckokatolicki odrzuca oskarżenia patriarchy Cyryla

[ TEMATY ]

Ukraina

grekokatolicy

Tomasz Lewandowski

Bp Włodzimierz Juszczak

Bp  Włodzimierz Juszczak

Niedopuszczalne jest kłamliwe dążenie do przeniesienia działania przyrodzonego prawa narodu ukraińskiego do wolności i niepodległości swego kraju na płaszczyznę międzywyznaniową, jak to robi patriarcha Cyryl – uważa kierownik Wydziału Informacji Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) ks. protojerej Ihor Jaciw. W wydanym 15 sierpnia oświadczeniu skomentował on ogłoszony dzień wcześniej list głowy Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego do patriarchy Bartłomieja, w którym stwierdził on, iż „uniaci” i „rozłamowcy” z Patriarchatu Kijowskiego zwalczają kanoniczne prawosławie na Wschodzie Ukrainy.

„Tragedia, którą przeżywa dzisiaj Ukraina wskutek agresji wojskowej, jest tragedią całego narodu, członków wszystkich wyznań i warstw społecznych” – napisał ks. Jaciw. Przypomniał, że w ruinę popadają budynki, świątynie i klasztory różnych Kościołów, narodowości i religii, doznają cierpień i narażają swoje życie duchowni wszystkich wyznań, pełniący posługę duszpasterską w obwodach donieckim i ługańskim oraz w Autonomicznej Republice Krymu.

CZYTAJ DALEJ

Wszyscy mamy coś z kapłaństwa

Kiedy w Wielki Czwartek otrzymuję życzenia z racji święceń kapłańskich, lubię na nie odpowiadać słowem: „wzajemnie”. Widzę czasem zdziwienie świeckich przyjaciół. W naszej ogólnej świadomości kapłaństwo dotyczy przecież wyświęconych mężczyzn, sprawujących sakramenty, głoszących Słowo Boże i zaliczonych do specjalnego stanu zwanego duchowieństwem. A przecież udział w kapłaństwie Chrystusa nie zaczyna się od sakramentu święceń, ale od chrztu świętego. To przez chrzest przyjmujemy na siebie udział w prorockiej, królewskiej i kapłańskiej misji Jezusa.

CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: sensem Eucharystii jest spotkanie z miłością

2024-03-28 20:44

[ TEMATY ]

Kraków

Wielki Czwartek

bp Damian Muskus

diecezja.pl

- Przy jednym stole spotykają się z Jezusem biedacy, grzesznicy, słabi i poranieni ludzie. To nie jest uczta w nagrodę za dobre sprawowanie, uroczysta kolacja dla wybrańców, którzy zasłużyli na zaproszenie - mówił w Wielki Czwartek o Eucharystii bp Damian Muskus OFM. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie-Borku Fałęckim.

- Bóg, który pokornie schyla się do ziemi, by umyć nogi człowiekowi, nie wywołuje entuzjazmu. Ten osobisty i czuły gest budzi sprzeciw i zgorszenie wielu - mówił bp Muskus, zauważając, że obraz Boga, który obmywa nogi uczniom, kojarzy się z upokorzeniem. - Paradoksalnie łatwiej przyjąć fakt, że Jezus cierpiał i poniósł śmierć na krzyżu, niż zaakceptować Boga, który z miłości obmywa ludzkie stopy - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję