Pierwsze kroki w malarstwie artystka stawiała w Wieluńskim Domu Kultury, potem były studia na Wydziale Pedagogiczno – Artystycznym Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, roczna praca w charakterze asystentki w Pracowni Malarstwa doc. Jerzego Wrońskiego i wreszcie obrona dyplomu z malarstwa w 1989 r.
Jak sugeruje tytuł wystawy, tematem prac malarki jest prawdziwe codzienne życie i związane z nim najprostsze rzeczy i czynności, na które tak naprawdę nie zwraca się uwagi, uważając je za coś naturalnego. Trzeba jednak być artystą, by te proste rzeczy ( np. kręte schody, drzwi na zaułku) i czynności (wchodzenie po schodach, sen) nabrały innej wartości (emocji, nieuchwytności, nastrojów) i uzmysłowiły oglądającym, że codzienność to niekończąca się ekspresja.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zofia Białas
Obrazy Elżbiety Wanat – Antonowskiej ukazują człowieka w sytuacjach, jakie niesie codzienna życie, czytaj prawdziwe bez upiększeń, ale jednocześnie życie wykreowane przez Stwórcę, który dla artystki jest bardzo ważny, bo to On, jak mówi, obdarzył ją talentem. O tym, jak ważny jest ON w jej życiu świadczy cykl prac przestrzennych - Cegiełki „Biblijne wersety” inspirowanych „ I listem św. Pawła do Koryntian i Listem św. Pawła do Rzymian”. Biblia wg artystki jest tak obfitym źródłem inspiracji, wręcz gotowym tworzywem, z którego artysta może wciąż czerpać, bo za każdym razem, kiedy do niego sięga, odczytuje je na nowo. Poza tym te same prawdy odczytać można w różnych językach, stad pomysł by prawdy o miłości zawarte w Liście do Koryntian wykaligrafować na cegiełkach, z których każda może pełnić rolę indywidualnego dzieła z bardzo czytelnym przesłaniem…
Reklama
Elżbieta Wanat – Antonowska w swojej sztuce opowiada się po stronie prawdy – tej wewnętrznej, ale również tej, która wszystko scala, usprawiedliwia i przywraca życiu sens, powiedział na finisażu wystawy poeta i pisarz Maciej Bieszczad.
Zachęcamy do oglądania wystawy, która jeszcze do końca kwietnia będzie zdobić ściany galerii PBP w Wieluniu.