Czym jest „Gorący Patrol” i kto go tworzy? Na to pytanie z pewnością najlepiej odpowiedziałyby osoby związane z Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży. Sami KSM-owicze mieli doskonałą okazję
do spotkania i wymiany doświadczeń w święto patronalne, przypadające w uroczystość Chrystusa Króla. W tym roku świętowano w sobotę i niedzielę, 20 - 21 listopada. Główna część uroczystości odbyła
się w niedzielę. Dzień rozpoczęto akademią, podczas której przyjęto do Stowarzyszenia nowych członków (108 osób). Potem był czas na dyskusję pod intrygującym tytułem: Świadkowie miłości czy bezsilni marzyciele.
Wreszcie, w archikatedrze odprawiona została Msza św. pod przewodnictwem abp. Józefa Życińskiego. Na KSM-owskich uroczystościach obecny był Ryszard Zdyb, reprezentujący lubelskie Kuratorium Oświaty. Na
obchody dotarli członkowie KSM z całej archidiecezji. Oprócz nich pojawili się kandydaci na pełnoprawnych członków oraz stypendyści funduszu „Szansa dla 1000”. Dla tych ostatnich był to zarazem
czas comiesięcznych, obowiązkowych spotkań.
Poszczególne koła KSM otrzymały wyróżnienia za „zaangażowanie, otwartość i pomysłowość”. Wśród nagrodzonych inicjatyw znalazły się takie akcje, jak: organizowanie czasu wolnego dla dzieci
i młodzieży w swojej miejscowości, opieka nad osobami starszymi, zorganizowanie olimpiady o Puchar św. Stanisława Kostki (koło KSM z Kijan). Wspomnianą już dyskusję poprowadził asystent KSM i wikariusz
biskupi ds. młodzieży, ks. Mieczysław Puzewicz. Wzięli w niej udział starsi stażem działacze Stowarzyszenia: Katarzyna Skubisz - poprzedni prezes, Renata Dobrzyńska i Andrzej Goliszek. Prelegenci
odpowiedzieli najpierw na pytanie o rolę, jaką w ich życiu spełniło KSM. Według Katarzyny Skubisz ta rola była „zupełnie podstawowa”. KSM to byli ludzie, którzy pokazywali, że można żyć lepiej
i żyć dla innych. W KSM znalazła się, będąc w II klasie Liceum. Z kolei Renata Dobrzyńska zetknęła się ze Stowarzyszeniem na I roku studiów. Spotkania były okazją do poznania nowych form modlitwy i duchowości.
Andrzej Goliszek mówił, że zetknięcie się z KSM było dla niego zasadniczym momentem w życiu. Podkreślał, że organizacji zawdzięcza wiarę i światopogląd. Prelegenci podkreślali, że KSM pozostawia pewien
„niepokój serca”, który powoduje, że człowiek zdołał już nasiąknąć chęcią niesienia pomocy innym. Często taką działalność trzeba pogodzić z obowiązkami zawodowymi czy nauką. K. Skubisz jest
również zaangażowana przy Academia Iuris, działającej przy Centrum Duszpasterstwa, gdzie można uzyskać darmowe porady prawne. R. Dobrzyńska jest koordynatorem akcji wolontariuszy, którzy pomagają bezdomnym.
Wieczorami zespoły młodych ludzi udają się na „Gorący Patrol”. Idą do bezdomnych z gorącą zupą, herbatą i kanapkami. Często muszą też opatrzyć drobne rany, ale również rozmawiają, próbując
bezdomnych i zagubionych motywować do poszukania możliwości godniejszego funkcjonowania w społeczeństwie. Często pomagać trzeba ludziom, którzy z różnych względów nie korzystają z pomocy miasta. Do nich
właśnie starają się dotrzeć młodzi KSM-owicze. A. Goliszek udziela się w Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, prowadzonej przez Episkopat Polski. Jej zadaniem jest promowanie nauczania Ojca
Świętego wśród Polaków. Dwa główne zadania, jakie Fundacja próbuje realizować, to organizacja „Dnia Papieskiego” i organizowanie stypendiów dla potrzebujących.
Święto patronalne Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży upłynęło pod hasłem podsumowania wieloletniej działalności charytatywnej i dobroczynnej jej członków, którzy nie rezygnują z tej aktywności
nawet po „rozluźnieniu” swoich kontaktów z KSM.
Pomóż w rozwoju naszego portalu