20 listopada br. w kościele pw. Opieki św. Józefa przy ul. Liściastej odbyła się uroczystość z okazji 30-lecia istnienia parafii. Na wspólne świętowanie przybył abp Władysław Ziółek oraz liczni kapłani
zakonni i diecezjalni, siostry zakonne, przedstawiciele stowarzyszeń i duszpasterstw. Tego dnia Ksiądz Arcybiskup poświęcił odrestaurowane oratorium św. Rafała Kalinowskiego, służące podopiecznym miejscowego
Domu Pomocy Rodzinie, nowy obraz Jezusa Miłosiernego, namalowany przez Leszka Ojaka, oraz pomnik św. Rafała Kalinowskiego, autorstwa Cezarego Walczaka i Janusza Czubaczenki, ufundowany przez asystę parafialną.
Wartę honorową przed pomnikiem pełnili oficerowie - reprezentanci łódzkich Sybiraków.
Przełożony Prowincji Warszawskiej Karmelitów Bosych - o. Marian Stankiewicz, witając zgromadzonych, podkreślił, że jubileusz jest dziękczynieniem Bogu za dobroć i miłosierdzie, czasem refleksji
nad Jego wiernością i darami. Ojciec Prowincjał krótko przypomniał historię powstania parafii pw. Opieki św. Józefa. Wierni mieli okazję wysłuchać, iż tuż po zakończeniu wojny, w 1945 r., zdewastowanym
kościołem zaopiekowali się Ojcowie Karmelici. Wkrótce świątynia stała się ośrodkiem kultu św. Józefa. Ojcowie objęli opieką duszpasterską wiernych, powstało też duszpasterstwo akademickie, kółka różańcowe,
chór, grupy charytatywne. Tu znalazł siedzibę i kierownictwo duchowe Świecki Zakon Karmelitański. Parafię erygował bp Józef Rozwadowski 26 listopada 1974 r.
O rozwój parafii troszczyli się wierni i kolejni pasterze, proboszczowie i przełożeni klasztoru, m.in. sługa Boży o. Anzelm Gądek, założyciel Zakonun Karmelitanek Dzieciątka Jezus. Wybudowali oni
nie tylko kościół i klasztor, ale pozostawili żywą tradycję uroczystości, nowenn, procesji, szczególnie poświęconych Matce Bożej - Patronce Zakonu. Jej święty szkaplerz przyjęły setki wiernych z
Łodzi i okolic. W 2002 r. proboszczem parafii został o. Marek Kłaput, który do dziś wraz z parafianami zabiega o jej wzrost duchowy i materialny.
Metropolita łódzki abp Władysław Ziółek podkreślił w homilii znaczenie pracy kapłanów w parafii. Szczególnie dziś, kiedy naruszane są fundamentalne prawa ludzkie, człowiek odzierany jest z godności
i dostojeństwa. Pasterz diecezji stwierdził, że modlitwy i troski o prawidłowe kształtowanie człowieka nigdy nie jest za wiele. Temu właśnie służy parafia i posługa duszpasterska.
Ksiądz Arcybiskup przypomniał, że Patron uroczystości - św. Rafał Kalinowski, inżynier, żołnierz, powstaniec, więzień, katorżnik, zakonnik i kapłan - przez lata poszukiwał swej drogi,
chciał przeżyć życie sensownie i odpowiedzialnie. Dziś ten Święty pomaga nam zachować godność chrześcijańską i narodową. Podkreślamy nieraz, że jesteśmy narodem katolickim, ale czy rzeczywiście nasze
życie codzienne, osobiste, zawodowe i społeczne, jest przeniknięte tą myślą, że przez chrzest staliśmy się dziećmi Bożymi? Ksiądz Arcybiskup stwierdził także, że przez świat i Polskę idą różne prądy,
a w nasze serca sączą się, szczególnie przez media, różne idee. Trzeba zatem wielkiej czujności sumienia, by nie przyjmować tego, co sprzeciwia się Bogu.
Msza św. miała piękną oprawę dzięki obecności sióstr karmelitanek, które przybyły wraz z nowicjatem, oraz dzięki uczniom z pobliskiego gimnazjum, którzy nieśli dary ołtarza: chleb, wino, grona winnego
krzewu, kwiaty i pozłacaną puszkę na komunikanty. Dary te złożono na ręce proboszcza o. Marka Kłaputa, przyjaciela szkoły.
Ołtarze, przybrane różami i liliami, odnowiony obraz Jezusa Miłosiernego i figura Matki Bożej z Góry Karmel, sztandary, obnażone szable Sybiraków oraz rozmodlenie wiernych, tworzyły niezapomnianą
atmosferę tego misterium dziękczynienia.
Na zakończenie przeor łódzkiego klasztoru o. Tadeusz Kujałowicz zacytował słowa św. Rafała Kalinowskiego, pisane z zesłania: „Zapłać przede wszystkim dług, a później rozdawaj jałmużnę... Najpierw
miłość do Tego, z którego jesteśmy, z których jestem i z którymi jestem”. A więc: Bóg, rodzice, bliźni. W tym duchu Ojciec Tadeusz dziękował Arcypasterzowi łódzkiego Kościoła za złożenie Najświętszej
Ofiary, Ojcu Prowincjałowi i jego sekretarzowi - o. Terezjuszowi, niegdyś wikariuszowi parafii, wszystkim kapłanom - na ręce dziekana ks. Jana Szadkowskiego i ks. prał. Piotra Rycerskiego,
a także fundatorom i dobrodziejom placówki. Ojciec Tadeusz wypowiedział też słowa wdzięczności dla przeoryszy Karmelitanek Bosych w Łodzi - m. Anny Marii i wszystkich sióstr za list i łączność modlitewną.
To one, za klauzurą, obecne w Łodzi już od 1928 r., wypraszają dla nas łaski.
Północną część naszego miasta można nazwać karmelitańską, bo znaczona jest modlitwą, ofiarnością, cierpieniem w klasztorach karmelitańskich na Julianowie i na Radogoszczu. Stąd promieniuje duchowość
karmelitańska, tu można nauczyć się modlitwy oraz miłości Boga i ludzi. Coraz więcej ludzi garnie się pod kierownictwo duchowe Ojców Karmelitów, coraz więcej odnajduje wzorce i uczy się modlitwy od świętych
Karmelu, szczególnie od św. Jana od Krzyża, św. Teresy od Jezusa, św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Liczne są powołania do Świeckiego Zakonu Karmelitańskiego, który w każdą trzecią niedzielę miesiąca od
godz. 14.00 organizuje otwarty dla wszystkich dzień skupienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu