„Do roku 1964 w Kościele katolickim utrzymywał się pogląd, że jeżeli protestanci lub prawosławni chcą podjąć działania ekumeniczne, to muszą się nawrócić. Po wydaniu dekretu Unitatis Redintegratio
relacje te uległy radykalnej zmianie. Dokument mówi wprost, że między wyznaniami chrześcijańskimi powinny być nawiązane relacje partnerskie. A znany już w całym świecie punkt II dekretu przyznawał się
do obopulnej winy za rozłamy w Kościele” - powiedział Niedzieli ks. prał. Jan Szkoc, diecezjalny duszpasterz ds. ekumenizmu, po powrocie z ogólnopolskiej sesji przygotowanej z okazji 40-lecia
wydania dekretu Unitatis Redintegratio. Konferencja odbyła się 1 grudnia w auli Jana Pawła II w budynku UKSW w Warszawie, a jej organizatorem była Rada Episkopatu Polski ds. Ekumenizmu i Wydział
Teologiczny UKSW w Warszawie.
Dekret o ekumenizmie Unitatis Redintegratio otworzył drzwi dialogu, modlitwy i współpracy. Od tego czasu ukazało się wiele dokumentów w Kościele katolickim i innych Kościołach, ale najważniejsze są
podjęte wspólne działania i modlitwa. Tak jak to ma miejsce przy organizacji akcji charytatywnej Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, w które włączone są: Caritas Kościoła katolickiego, Eleos Kościoła
prawosławnego i Diakonia Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Ale najbardziej znanym przedsięwzięciem ekumenicznym jest Tydzień Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan. „Trzeba wyraźnie zaznaczyć,
że Kościół nie jest rozdarty wewnętrznie, ale jedynie zewnętrznie, wszyscy wierzymy w Jezusa Chrystusa” - podkreśla ks. Szkoc. Doskonale rozumie to Brat Roger, założyciel Wspólnoty z Taizé,
który już od wielu lat gromadzi na wspólnych modlitwach młodzież z Europy, Ameryki, Afryki a nawet Azji. Oprócz cotygodniowych spotkań wspólnota realizuje ambitny program zatytułowany „Pielgrzymka
Zaufania przez Ziemię”, w ramach której na przełamie roku w jednym z europejskich miast przygotowywane jest Spotkanie Młodych. I nie trzeba dodawać, że nie jest to zabawa, ale czas modlitwy, refleksji
i dialogu, w którym uczestniczą tysiące młodych ludzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu