Eucharystię w kościele p.w. św. Wojciecha we Wrocławiu sprawowało ośmiu zakonników. W homilii o. Andrzej Kuśmierski subprzeor i opiekun Szkoły Filozoficzno-Teologicznej bł. Czesława mówił o św. Dominiku, założycielu zgromadzenia, jako tym, który głosił Ewangelię nikogo nie zmuszając do jej przyjęcia. – Głosił bez przemocy – mówił – Sercem Ewangelii jest obraz Boga, któremu zależy na tym, aby każdy człowiek został zbawiony. Ten, którego lubimy i ten, który nas drażni. Jeśli nie przyjmujemy, że tak jest, że tak chce Bóg, że to jest Jego pragnieniem i dążeniem – nie rozumiemy Ewangelii – tłumaczył. – Bóg nikogo nie wyklucza i w każdym momencie życia można Go usłyszeć i pójść za Jego głosem. On czeka, ale nie zmusza do przyjęcia tego orędzia. Św. Dominik był tym, który dobrze to rozumiał. W jego czasach panoszyła się herezja, Kościół w różny sposób próbował jej zapobiegać, Dominik od razu wiedział, że trzeba iść i głosić, niestrudzenie. Żadne inne metody, poza pokojowym głoszeniem Słowa, nie są zgodne z Bożą wolą. Perswazja słowna – tak. Perswazja siły – nigdy nie – mówił o. Kuśmierski. Homilię odpustową zakończył prośbą do obecnych o modlitwę za ojców dominikanów – aby byli święci, aby nigdy nie odstępowali od reguł zakonnych. Eucharystię zakończyło uroczyste błogosławieństwo odpustowe.
Pomóż w rozwoju naszego portalu