Reklama

Duszne pogawędki

Owoce Eucharystii

Niedziela rzeszowska 7/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św. jest nazywana przez dokumenty Soboru Watykańskiego II źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego. Wynika z tego, że dobre uczestnictwo we Mszy św. powinno owocować na całe nasze życie; ma prowadzić do dzieł miłości, akcji misyjnej, apostolstwa. Eucharystia jest źródłem, a więc początkiem ewangelizacji. Nie kończy się przez obrzęd rozesłania, ale dopiero w życiu można zauważyć jej owoce. Codzienne życie stwarza okazje do świadectwa temu, czego doświadczyło się podczas Mszy św. Eucharystia powinna uświęcać wszystkie sytuacje życiowe chrześcijanina, powinna prowadzić do postawy godnej człowieka i chrześcijanina w każdej sytuacji życiowej. Udział w Eucharystii włącza chrześcijanina w Mistyczne Ciało Chrystusa, upodabnia duchowo do Zbawiciela, jak również buduje wspólnotę Ludu Bożego. Upodobnienie jest przyjęciem Jezusowego posłuszeństwa aż do śmierci; jest przemianą życia - aby nie żyć dla grzechu, lecz dla tego, który za nas umarł i zmartwychwstał. Budowa wspólnoty Ludu Bożego to ciągłe budowanie i odnajdywanie braterstwa między tymi, którzy je dzielą. Najbardziej „braterski” charakter ma Komunia św., gdyż w niej sam Pan łączy i jednoczy wszystkich. To złączenie powinno się wyrazić w praktycznej miłości bliźniego.
Innymi owocami uczestnictwa w Eucharystii są pokrzepienie i umocnienie wiary, która bez Eucharystii przestaje istnieć, umiera. Wzmocnienie wiary równocześnie dźwiga człowieka, podnosi go i odnawia. Zyskuje na tym cała natura człowieka - rozum staje się bardziej wolny, a wola wsparta łaską Bożą staje się silniejsza i coraz bardziej konsekwentna w realizowaniu prawa miłości. Ta swoista wewnętrzna integracja prowadzi do pokoju ducha i oddziałuje na wszystkie sfery życia człowieka. To przywrócenie ładu jest możliwe dzięki oczyszczającej mocy Eucharystii, która gładzi nasze grzechy powszednie. Uzdrawia to naszą duszę, uspokaja człowieka i wytwarza w człowieku poczucie siły, wolności; wprowadza do serca pokój i staje się podstawą radości. Eucharystia pochodzi z miłości i rodzi miłość; to w niej jest ostatecznie zakorzenione przykazanie miłości. Dobrze przeżyta Msza św. aktywizuje wewnętrznie człowieka, skłania do działania na wzór samego Chrystusa. Przemieniony dar chleba służy wielkiej, duchowej przemianie - sakralizacji człowieka i świata w człowieku; prowadzi do chrześcijańskiego świadectwa. Pobożność i życie musza iść ze sobą w parze; spłycona i odstraszająca jest pobożność, która nie sprawdza się w życiu.
Kto dobrze przeżywa każdą Mszę św., nie jest skory po opuszczeniu świątyni do zapomnienia o Bogu, do powrotu do grzechu. Wiedzieli o tym bardzo dobrze święci - właśnie z Eucharystii czerpali siły do godnego i pobożnego życia. Świętość, doskonałość, czy nawet męczeństwo nie pojawiają się nagle, nie są wytworem chwili. Trzeba je zdobywać codzienną, mozolną pracą nad opanowywaniem swych słabości i grzesznych skłonności. Nieopisaną pomocą są tu łaski płynące z Eucharystii. Za kilka tygodni będziemy się radować beatyfikacją wielkiego kapłana, pierwszego wyniesionego do chwały ołtarzy z naszej diecezji, pierwszego męczennika reżimu komunistycznego - sługi Bożego ks. Władysława Findysza. Czy byłby on zdolny do ofiarowania swego życia, gdyby nie moc ducha płynąca ze sprawowanej codziennie Mszy św.? Czy tak łatwo jest stać na straży prawa moralnego, gdy wokół zepsucie, lekceważenie Bożych przykazań wywołane bądź to skutkami niedawnej wojny, bądź to celowej, ateizacyjnej polityki prowadzonej przez komunistyczne władze? Taka odwaga, męstwo, wierność swemu posłannictwu może być jedynie owocem zakorzenienia w Bogu przez kontakt z Jego Ciałem i Krwią. Sługa Boży lubił sprawować Mszę św. w bocznej kaplicy żmigrodzkiego kościoła przy ołtarzu Matki Bożej Bolesnej - dobrze rozumiał, że Eucharystia rodzi się z ofiary Jezusa, jest tą ofiarą i do ofiary na wzór Chrystusa prowadzi. A bolesna Matka jest tą, która bierze w opiekę wszystkich idących tą drogą; wszystkich, którzy są gotowi jak jej Syn poświęcić siebie dla dobra i zbawienia innych.
Gdy u początku Wielkiego Postu czynimy różne postanowienia, pomyślmy o dobrym, owocnym uczestnictwie we Mszy św.; szczególnie teraz, gdy przeżywamy Rok Eucharystii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Fundacja Grupa Proelio: nowy przedmiot „edukacja zdrowotna” to permisywna edukacja seksualna

2024-04-19 14:27

[ TEMATY ]

edukacja

Adobe Stock

Od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot „Edukacja zdrowotna”, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie”. - Ministerstwo Edukacji wraz z resortami zdrowia i sportu, pod przykrywką troski o zdrowie dzieci i młodzieży, planuje wprowadzić do szkół permisywną, deprawacyjną, edukację seksualną. W odróżnieniu od Wychowania do Życia w rodzinie nowy przedmiot może być obowiązkowy - alarmuje Grupa Proelio i zachęca do sprzeciwu wobec tych planów.

Ministrowie edukacji, zdrowia i sportu na wspólnej konferencji prasowej zapowiedzieli, że od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie” - „Edukacja zdrowotna”. Jego elementem ma być edukacja seksualna.

CZYTAJ DALEJ

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

Łomża

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Zgromadzenie składało się z trzech sesji, które koncentrowały się wokół procesu integracji Unii Europejskiej, jej postrzegania z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej oraz przyszłych kierunków w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję