Reklama

HIP-HOP w areszcie

50 więźniów z aresztu przy ul. Smutnej w Łodzi w ostatni dzień lutego słuchało koncertu hip-hopowego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że raperzy śpiewali o Dekalogu. Przed więźniami wystąpiła bowiem grupa „Full Power Spirit”.

Niedziela łódzka 12/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na pomysł zorganizowania koncertu z udziałem hip-hopowców wpadł dyrektor aresztu, po przeczytaniu w jednym z tygodników tekstu na temat „Full Power Spirit”. „Nie ma różnicy wieku między wykonawcami, a ich dzisiejszą publicznością. Poza tym FPS to zespół dający bardzo pozytywny przekaz, który jest potrzebny osadzonym” - wyjaśnia ideę Krystian Sobczak, rzecznik prasowy aresztu.
Dla członków „Full Power Spirit” koncert w więzieniu jest rzeczą naturalną. „Ten, który pozwala nam robić to wszystko, kiedy sam chodził po ziemi, też chodził do ludzi, do których nikt inny nie chciał pójść. A On tam chodził, żeby im mówić o dobrych rzeczach. Mówił, że jest jeszcze nadzieja na świecie, że nikt nie jest przegrany, i dopóki człowiek żyje i oddycha, to jest w stanie zrobić coś dobrego ze swoim życiem” - mówi Miru. „Najważniejsze jest dla nas to, żeby chociaż jedna osoba usłyszała słowo, które chcemy przekazać. Jeśli ktoś nie chce, to nie będziemy zmuszać” - dodaje Dzyro.
„Papież zaprosił raperów na Watykan. I Papież - starszy przecież człowiek, który mógłby narzekać, jaka ta młodzież jest zła - mówi im: róbcie to dalej. I wtedy coś zaczyna się dziać - hiphopowcy chcą przekazać, co im leży na sercu” - zaczyna koncert Przemek „Kawa” Kawecki, salezjanin z Wodnej. I za chwilę z dwóch głośników płyną słowa wyjaśniające współczesnym językiem kolejne części Dekalogu.
Dla Krzyśka, byłego studenta informatyki (odsiaduje karę za przestępstwa gospodarcze) koncert był „odbiciem od rutyny dnia codziennego, odskocznią. Dostajemy nadzieję, bo to muzyka młodego pokolenia. A tu jest bardzo dużo młodych chłopaków. W tekstach dostajemy wskazówkę, jak mamy postępować w przyszłości” - mówi podczas koncertu. Cieszy się podwójnie, bo będąc na wolności bardzo lubił hip-hop.
„Full Power Spirit” w okrojonym składzie, ale wzmocniony przez robiącego wśród więźniów furorę Pryka, „spędził w areszcie” dwie godziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Każdy znalazł coś dla siebie

2024-04-18 12:56

[ TEMATY ]

KSM

Zielona Góra

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Uniwersytet Zielonogórski

Koło Akademickie KSM przy UZ

gry planszowe

Katarzyna Krawcewicz

"Wsiąść do pociągu" rozgrywane w holu Uniwersytetu Zielonogórskiego

Koło Akademickie KSM zorganizowało 17 kwietnia na Uniwersytecie Zielonogórskim wieczór z planszówkami.

Spotkanie otwarte dla wszystkich studentów odbyło się w Kampusie A.Gracze korzystali z KSM-owych gier albo przynieśli własne. Na stolikach rozłożono planszówki i karcianki, gry bardzo proste i te zaawansowane.

CZYTAJ DALEJ

Przerażający projekt w Belgii: eutanazja dla „ludzi zmęczonych życiem”

2024-04-17 09:46

[ TEMATY ]

eutanazja

Belgia

Adobe.Stock.pl

W Belgii mamy do czynienia z kolejną przerażającą odsłoną kultury śmierci. Luc Van Gorp, stojący na czele jednego z funduszy ubezpieczeń, których celem jest zapewnienie każdemu godnej opieki zdrowotnej, wyszedł z propozycją eutanazji dla „ludzi zmęczonych życiem”. W odpowiedzi belgijscy biskupi przypomnieli, że „ludzkie społeczeństwo zawsze opowiada się za życiem”.

Debatę na temat wspomaganego samobójstwa ludzi starszych Luc Van Gorp rozpoczął w minionym tygodniu na łamach flamandzkiej prasy. Powołał się przy tym w szczególności na presję finansową na system opieki zdrowotnej, jaką niesie ze sobą opieka nad ludźmi starszymi i często chorymi. W dwóch dziennikach zaproponował on radykalne rozwiązanie „kwestii starzenia się społeczeństwa”. Podkreślił, że „ci, którzy są zmęczeni życiem, powinni mieć możliwość spełnienia swojego pragnienia o końcu życia”. Wskazał, że „nie można przedłużać życia tych, którzy sami już tego nie chcą, bo chodzi o budżet i kosztuje to rząd duże pieniądze”. Zauważył, że w starzejących się społeczeństwach Europy jest to ogromny problem, brakuje też niezbędnego personelu do opieki.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję