Z okazji 60– lecia rekonsekracji kościoła św. Krzysztofa we Wrocławiu odbyło się nabożeństwo i odsłonięcie witraży „Czterech Męczenników XX w.”
Uroczystą liturgię rozpoczął śpiew chóru Zeggerteum parafii św. Krzysztofa. Pieśń rozpoczęła się jeszcze w kruchcie, następnie głos zabrał bp Waldemar Pytel.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Przeżywamy dziś uroczystość 60 –lecia rekonsekracji tego kościoła. Pragniemy razem, jako wspólnota wiernych, wielbić Boga i składać Mu dziękczynienie za dar tej świątyni, w której gromadzimy się, aby wsłuchiwać się w Jego Słowo i uczestniczyć w świętym Sakramencie Ołtarza – mówił.
Procesja, z krzyżem na czele, ruszyła w kierunku ołtarza. Tu przywitał gości proboszcz kościoła ks. Andrzej Fober. Po liturgii Słowa i kazaniu Biskupa Kościoła Jerzego Samca odsłonięto witraże. Zachęcano, by „Czterech Męczenników XX w.” było wzorem w naszym codziennym życiu a szklane obrazy służyły ku zbudowaniu Ludu Bożego.
W kościele zainstalowano witraże dwójki wrocławian i dwóch bohaterów spoza naszego miasta. W ewangelickiej świątyni zostali wyróżnieni dwaj protestanci i dwoje katolików: Dietrich Bonhoeffer, ewangelicki duchowny związany z Wrocławiem, bp Juliusza Bursche oraz św. Edyta Stein i św. Maksymilian Kolbe.
Dlaczego właśnie oni? Każdy z nich zdecydowanie i stanowczo sprzeciwiał się polityce dominacji narodowej i eksterminacji innych narodów, która od 1933 r. dominowała w Niemczech. Ks. Andrzej Fober, proboszcz parafii podkreśla, że ofiara O. Maksymiliana pokazuje, że naśladowanie Chrystusa czasami jest naśladowaniem radykalnym. Być chrześcijaninem nie jest łatwo, szczególnie w czasach próby, ale też w dzisiejszych czasach, kiedy dominuje konsumpcjonizm, materializm i hedonizm, dziś bycie chrześcijaninem nie jest łatwe – mówi.
Nabożeństwo zakończyła modlitwa za wszystkich dobrodziejów kościoła, za ofiary obu wojen światowych i nasze narody – niemiecki i polski.
Reklama
W liturgii uczestniczyli przedstawiciele kościoła katolickiego: o. dr Marian B. Arndt OFM i ks. prof. Bogdan Ferdek, referent ds. ekumenizmu wrocławskiej kurii metropolitalnej.
Kościół św. Krzysztofa należał do najbardziej zniszczonych po II wojnie światowej. W ostatnich miesiącach wojny spłonął wraz z całym wyposażeniem, zniszczeniu uległo unikalne na Dolnym Śląsku sklepienie siatkowe, witraże oraz przepięknie zaprojektowane otoczenie kościoła w formie parku prowadzącego do rynku. Przez wiele powojennych lat odbudowy Wrocławia wypalony św. Krzysztof, stojący obok powstającej nowej trasy, mającej łączyć nowe dzielnice miasta, służył jako kontener na gruz… Zniszczone witraże usunięto, wnęki okienne zabito deskami, aby maksymalnie wykorzystać tak powstały magazyn. Z uwagi na fakt, że początki kościoła sięgają czasów piastowskich i znajdują ślad w dokumentach księcia Władysława opolskiego, postanowiono kościół odbudować.
http://wroclaw.niedziela.pl/zdjecia/2548/U-Braci-ewangelikow-odslonieto-witraze