Reklama

Wspomnień czar

40-lecie Technikum Mechaniczno-Elektrycznego w Przemyślu

Niedziela przemyska 45/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

13 października 2001 r. w przemyskiej bazylice archikatedralnej odprawiona została uroczysta Msza św. w intencji pracowników, nauczycieli, absolwentów i uczniów TME w Przemyślu. Mszę św. koncelebrował ks. dr Tadeusz Kocór - dyrektor Wydziału Nauki Katolickiej Kurii Metropolitalnej w Przemyślu, pracujący niegdyś w tej szkole. Współcelebransami byli absolwenci TME: ks. Józef Gwozdowski z Zakonu Pallotynów w Krakowie-Nowej Hucie (1976 r.) i o. Ryszard Sum ze Zgromadzenia Ducha Świętego w Bydgoszczy (1977 r.) oraz ks. Andrzej Łamasz z parafii św. Jana z Dukli w Przemyślu i ks. Janusz Łuc z parafii św. Jana Apostoła również w Przemyślu.

Słowo Boże czytali absolwenci, a modlitwę wiernych również i nauczyciele. Podczas Eucharystii ks. Tadeusz powiedział m.in.: " Współczesny świat mami iluzją łatwego szczęścia. Mając wiele lat wiemy, że łatwe jest tylko nieszczęście, a szczęście jest trudne. Jesteśmy powołani do szczęścia, a szczęście można osiągnąć na drodze krzyża, na drodze miłości". Nawiązując do rocznicy stwierdził: "Popatrzmy wstecz na swoje życie. Chodziliśmy do szkoły, która obchodzi dzisiaj swój jubileusz. Przypominamy sobie rodziców, naszych pierwszych nauczycieli. Szczęścia uczyli nas rodzice i nauczyciele. Wzięliśmy swoje życie we własne ręce - i co z nim zrobiliśmy?".

Po chwili refleksji nad zadanym pytaniem kontynuował: ( ...) "Poeta powiedział: zapłonęło słońce w moich rękach tzn. moje życie promienieje, ma sens, chociaż trudne, jest szczęśliwe. Niektórzy ludzie przechodzą przez życie zgaszeni, jedynie ci, którzy kochają mają w swoich dłoniach słońce. Miłość się nie starzeje i prawda się nie starzeje. Mając w swoim sercu dom, mamy słońce w rękach. Ten dom trzeba zbudować w szkole, w pracy. Życie jest trudne, ale nie wolno nam się poddawać. To, co jest w nas promieniuje na zewnątrz" . Dziękując na koniec powiedział: "Dzięki Bogu za tę szkołę, która jest w Przemyślu. Drodzy nauczyciele - trzeba, aby każdy z nas był tym światłem. Żeby ten dom był w szkole, w pracy, musi być on w nas, musimy być zjednoczeni z Chrystusem. Rozpoczynamy spotkanie od Eucharystii - chcemy, aby Chrystus rozpalił w nas pełnię życia. Dzięki Bogu za szkołę, za tych ludzi, którzy tam pracują, za to co dzięki nim osiągnęliśmy. Niech z naszych serc wyrywa się prośba, aby nasze ideały były ciągle świeże i żywe, abyśmy się nie poddawali presji środowiska, abyśmy apostołowali dobrem, kulturą, pięknem życia, żebyśmy byli czytelnym znakiem, że życie jest piękne i święte, abyśmy przekazywali ten znak młodym ludziom. Na twarzach ludzi, którzy służą innym widać zawsze pogodny uśmiech wypływający z wewnętrznej radości z tej posługi.

Pamiętajmy - posłuszeństwo Bogu jest naszą mądrością, chociaż świat nie zawsze to rozumie".

Oprawę muzyczną Mszy św. zapewnił kwintet dęty składający się z uczniów z Przemyśla i Żurawicy, których poprowadził Jan Łaskarzewski - absolwent Liceum Zawodowego. Podczas Komunii św. Ave Maria Schuberta wykonała Aleksandra Rusinowska przy akompaniamencie organowym męża Andrzeja - absolwenta TME. Stałe części Mszy św. wykonywał Janusz Świrzyński. Warto wspomnieć, że przed Mszą św. nauczyciele, absolwenci i uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Przemyślu odwiedzili groby nauczycieli, koleżanek i kolegów.

Po uroczystej Mszy św. wszyscy udali się do szkoły przy ul. Dworskiego, gdzie po przybyciu wypełnili dosłownie "po brzegi" salę gimnastyczną.

Po wprowadzeniu sztandaru ZSZ nr 1 w Przemyślu zaproszonych gości, oraz byłych nauczycieli, katechetów i absolwentów powitała dyrektor szkoły Elżbieta Malicka-Borek. Pani Dyrektor wręczyła wyróżniającym się nauczycielom nagrody za długoletnią pracę, a następnie przedstawiła rys historyczny szkoły.

Warto wiedzieć, że w 2001 r. przypada 40-lecie TME. Od 1961 r. szkoła zapewnia możliwość zdobywania wiedzy na nowych kierunkach, którymi nie dysponują istniejące placówki oświatowe w Przemyślu. Pierwsza klasa technikum liczyła 42 osoby, które kształciły się na kierunku: obróbka skrawaniem. Dyrektorem nowo utworzonej szkoły został jej założyciel Franciszek Nowicki, wychowawstwo przypadło Zbigniewowi Maciakowi. Pierwszymi wykładowcami zostali: Stanisław Car (j. polski), Kinga Gawalewicz (j. niemiecki, historia), Mieczysław Cholewiak ( wychowanie fizyczne), Eustachy Chromiak (technologia), Józef Krwalik ( rysunek techniczny), Paweł Krężel (chemia, fizyka), Kazimiera Lachczyk ( j. rosyjski), Zbigniew Maciak (matematyka), Edward Szajna (rysunek odręczny).

W roku 1963 pierwszym mianowanym dyrektorem został Franciszek Witek - wielce zasłużona, znana postać, szanowana przez uczniów, nauczycieli i mieszkańców miasta Przemyśla. Warto nadmienić, że jego wzorowa postawa została nagrodzona. Panu Franciszkowi w 1984 r. został nadany tytuł honorowego obywatela miasta Przemyśla.

W 1964 r. utworzono kierunek elektryczny, a w 1972 r. powstało Technikum dla Pracujących. Sześć lat później szkoła została przeniesiona do nowego budynku, jednocześnie oddano do użytku internat na 100 miejsc, salę gimnastyczną oraz boisko. W 1997 r. powstało pięcioletnie Liceum Ekonomiczne. Kolejnymi dyrektorami byli: Leszek Cichy (1977-1981), Franciszek Witek (1981-1984), Henryk Wojciechowski ( 1934-1991), Maria Węglińska (1991-1992), Andrzej Machowski (1992-1996), od 1997 r. funkcję sprawuje Elżbieta Malicka-Borek. Swoją obecnością zaszczycił nas i podzielił się wspomnieniami Franciszek Witek. Na uwagę zasługuje również Bogusław Jaroszczak, który jako jedyny pracuje niemalże od początku istnienia szkoły.

Spotkanie na terenie "królestwa" Ryszarda Amarowicza uświetnił kwartet pod kierownictwem Andrzeja Gurana.

Wspomnieniom na sali gimnastycznej, a później w klasach nie było końca.

Komitet organizacyjny, na czele którego stała Elżbieta Szabłowska wywiązał się wspaniale z postawionego przed nim zadania. Warunki do wspomnień, dyskusji i kontemplacji były doskonałe. Zarówno na korytarzu, jak i w salach lekcyjnych można było rozsiąść się wygodnie, częstować tym, co było no stołach i wspominać, wspominać, wspominać. Niestety, szybko upływający czas uświadomił nam, że to, co było nie wróci już, lecz jeszcze wiele dobrego w życiu uczynić możemy.

Na koniec padły szczere życzenia od absolwentów dla wszystkich nauczycieli z okazji ich święta: życzymy zdrowia dla ciała i ducha, radości i szczęścia, życzymy, abyście dzielili się z młodzieżą radością, abyście uczyli młodzież kochać bliźnich i wybaczać im z uśmiechem, abyście zawsze byli oparciem dla tych, którzy zostali powierzeni Waszej opiece oraz abyście nie ustawali w podejmowaniu prób zaszczepienia w sercach młodzieży miłości do domu, w najpełniejszym tego słowa znaczeniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia postępowania w sprawie ks. Michała O.

2024-03-28 19:21

Red.

Niepokoją nas doniesienia płynące od pełnomocnika ks. Michała, mecenasa Krzysztofa Wąsowskiego, dotyczące sposobu prowadzenia postępowania - piszą księża sercanie w opublikowanym dziś komunikacie. To reakcja zgromadzenia na działania prokuratury związku z postępowaniem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Dementują pogłoski, jakoby ich współbrata zatrzymano w niejasnych okolicznościach w hotelu. Wzywają do modlitwy za wszystkich, których dotknęła ta sytuacja.

Publikujemy treść komunikatu:

CZYTAJ DALEJ

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję