Dziś - nieco wspomnień, które niech będą także promocją pewnego typu liceów w naszym kraju. Chodzi o Niższe Seminarium Duchowne w Częstochowie - jedno z dwóch tego rodzaju szkół w Polsce - będące liceum ogólnokształcącym profilowanym - według dzisiejszej nomenklatury edukacyjnej.
Istnieje ono od 1951 r. Mieści się przy ul. Piotrkowskiej 17. Jest to szkoła, która ma piękne tradycje i zasługi zarówno dla Kościoła, jak i dla naszego narodu. Jej wychowankami jest wielu kapłanów archidiecezji częstochowskiej i innych polskich diecezji - Niższe Seminarium przyjmowało bowiem kandydatów do kapłaństwa z całej Polski. W trudnych czasach stalinowskich, kiedy wielu wspaniałych nauczycieli zostało pozbawionych pracy z powodów światopoglądowych, część z nich została zaproszona do pracy właśnie w naszym NSD, stąd miało ono znakomitych pedagogów. Miałem szczęście być wychowankiem tego Seminarium.
Zdawałem maturę w 1956 r. Była to jeszcze wtedy matura prywatna, kościelna, upoważniała do studiów w wyższym seminarium duchownym, ale nie na wyższych uczelniach o charakterze świeckim. Trzeba było zdać jeszcze eksternistyczny egzamin dojrzałości przed komisją państwową. Było dużo nauki, ale i poziom wiedzy takiego maturzysty musiał być wysoki, bo wymagania były specjalne.
Jak wszystkie szkoły średnie, niższe seminarium do niedawna było szkołą 4-klasową, obecnie obejmuje 3 lata nauki, kończące się maturą, która uprawnia do podjęcia studiów wyższych. W swoich założeniach ma ono przygotowywać młodych chłopców do nauki w wyższym seminarium duchownym, diecezjalnym lub zakonnym. Jednak wielu alumnów NSD nie podejmuje nauki w wyższym seminarium, kontynuując studia na uczelniach świeckich. Ich wybór jest szanowany i akceptowany przez władze seminarium - w tych kwestiach nikt nie może być do niczego zmuszany czy przynaglany. Gdy odbywały się uroczystości związane z 50-leciem częstochowskiego Niższego Seminarium Duchownego, przybyło wielu absolwentów duchownych i świeckich i widać było najlepiej, że nauczanie i wychowanie tej szkoły nie idą na marne.
Niedawno w Niedzieli publikowaliśmy bardziej szczegółowy artykuł księdza rektora dr. Jerzego Bieleckiego na temat częstochowskiego NSD (nr 11/2005), prezentujący szkołę i podkreślający szczególny walor integralnego wychowania i kształcenia młodego człowieka, tak by rozwijał się intelektualnie, duchowo, kulturowo i fizycznie. Informacje na temat szkoły dostępne są też w internecie (www.nsd.niedziela.pl). Jako absolwent tej szkoły i świadek jej historii mogę tylko zaświadczyć, że daje ona dobre wychowanie i wykształcenie, przygotowuje młodego człowieka do bycia uczniem Chrystusa i członkiem Jego Kościoła. Cieszy także, że szkoła ma dobre warunki lokalowe, a dzięki obecnemu Rektorowi jest zadbana i idzie z postępem.
Z ogromną wdzięcznością wspominam moich wychowawców, do których należeli m.in. późniejszy biskup częstochowski Stefan Bareła, prof. Krzysztof Wielgut, znakomity historyk i wspaniały wychowawca, autor m.in. wydanej w Bibliotece „Niedzieli” książki Obrazki z dziejów Polski, człowiek pogodny, życzliwy, dobry... Pierwszym rektorem Seminarium był ks. dr Bronisław Panek... Pamiętam znakomitego polonistę i łacinnika, p. Jana Sołdrowskiego, prof. Franciszka Galewicza - historyka. Z tamtego grona żyje jeszcze br. prof. Stanisław Rybicki, który do dzisiaj również współpracuje z Niedzielą. Z jego osobą łączy się wiele moich wspomnień, to on powiedział mi m.in. o aresztowaniu prymasa Stefana Wyszyńskiego w 1953 r. Wspaniali byli profesorowie z tamtych czasów. Ale równie wspaniałe, mądre i dobre jest obecne Grono Pedagogiczne tej niepowtarzalnej szkoły, przygotowujące młodych chłopców do wymagań nowych czasów. Oby nie brakowało mu dobrej młodzieży.
Pomóż w rozwoju naszego portalu