Na pytanie Agnieszki Dziarmagi odpowiada s. Joanna Lendzion, sekretarz krajowy Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci
Agnieszka Dziarmaga: - Chrystus wskazał na dziecko jako na kogoś, od kogo można uczyć się, jak zdobywać Królestwo Niebieskie. Czy można powiedzieć, że w praktyce Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci (PDMD) nieustannie potwierdzają się te słowa Jezusa?
S. Joanna Lendzion: - To właśnie dzieci, co szczególnie było widoczne w nauczaniu Jana Pawła II, są pielgrzymami, którzy podążają ku Jezusowi i nie należy im w tym przeszkadzać. Trzeba nawet naśladować gest Chrystusa. On sam postawił pośrodku dziecko, czyniąc z niego symbol takiej postawy, którą wszyscy powinni dostrzegać, doceniać, naśladować (por. Novo millennio ineunte, 10).
Na świecie działa wiele organizacji, które poprzez różnego rodzaju akcje niosą pomoc dzieciom, ale tylko Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci - liczące już ponad 160 lat, obejmuje codzienną modlitwą i wspiera ofiarą dzieci z całego świata. Jest więc ono nadzieją dla nich wszystkich. Członkowie PDMD czują się odpowiedzialni za swoich rówieśników z krajów misyjnych i pomagają Następcy św. Piotra w jego misyjnej działalności. W szeregach tego papieskiego stowarzyszenia jest miejsce dla każdego polskiego dziecka. Dorośli: katecheci, kapłani, siostry zakonne i rodzice mają tu odpowiedzialne zadanie, aby im to uczestnictwo umożliwić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu