Radość w sercu, głęboka refleksja, jak również dziękczynienie Bogu za pontyfikat Jana Pawła II, największego obrońcy życia, towarzyszą w ostatnich dniach osobom skupionym w Ruchu Obrony Życia. Zebrali się oni 30 kwietnia na Eucharystii koncelebrowanej pod przewodnictwem bp. Edwarda Białogłowskiego w kościele Ojców Bernardynów w Rzeszowie, aby dziękować Bogu za 20 lat działalności na rzecz szerzenia idei świętości życia ludzkiego.
Oprócz Fundacji „SOS Obrony Poczętego Życia”, w której kręgi 15 lat temu weszli pionierzy Ruchu, tworzy go dziś także wiele innych organizacji, działających na rzecz obrony życia. Są to m.in.: Ruch Czystych Serc, Stowarzyszenie „Miłość i odpowiedzialność”, Ruch Krzewienia Duchowej Adopcji, „Rodzina Rodzin”.
***
W sierpniu 1984 r. w Rzymie, przy grobie św. Piotra modliło się kilku późniejszych założycieli Ruchu. W styczniu 1985 r. zawiązała się grupa osób chcących działać na rzecz obrony życia. W tym czasie nie było poza duszpasterstwem rodzin instytucji, która podałaby rękę kobiecie miotającej się między decyzją o aborcji a rozterkami natury moralnej. „Kiedy zostałem duszpasterzem rodzin, przyszła do mnie dr Barbara Frączek, aby opowiedzieć o nowym pomyśle założenia ruchu, którego głównym celem działania było budzenie świadomości na temat wartości poczętego życia, a także konkretna pomoc dla matek - wspomina ks. dr Jan Koc, ówczesny duszpasterz rodzin. - Naszą bazą w Rzeszowie stał się punkt u ojców bernardynów. Spotykaliśmy się, by podzielić się literaturą. Psychologowie uczyli nas rozmowy z ludźmi, którzy mieli w ręku skierowanie na aborcję. Z czasem powstał telefon zaufania w domu śp. Joanny Krzaklewskiej. Mimo cenzury, drukowaliśmy afisze. Mimo upomnień, rozklejaliśmy je. Z czasem utworzyliśmy stałe dyżury w poradni, z udziałem m.in. dr. Edwarda Piotrowskiego, ginekologa czy Barbary Marczuk, psychologa. Jeździliśmy nieraz do rodziców, których córka, będąca w nieplanowanej ciąży bała się ich reakcji”.
Ruch nieposiadający osobowości prawnej, natrafiał na wiele trudności. We wrześniu 1990 r. udało się przekształcić go w Fundację „SOS Obrony Poczętego Życia”, istniejącą w Warszawie, założoną przez ks. Ryszarda Halwę, pallotyna. Prezesem rzeszowskiego oddziału została Józefa Kowalik, zaś duchowym opiekunem - ks. dr J. Koc. Rozpoczęła się praca z młodzieżą, akcja informacyjna (plakaty, książki, miesięcznik Moja Rodzina) oraz bezpośrednie rozeznawanie środowiska potrzebujących, przyznawanie im docelowych zasiłków, wysyłanie korespondencji do parlamentarzystów, lekarzy ginekologów, współpraca z domami samotnej matki, poszukiwanie liderów do nauki naturalnych metod planowania rodziny.
Jak podkreśla ks. dr Koc, w dużej mierze chodziło o to, by przywrócić twarz dziecku. Kiedy bowiem kogoś się pytało: to pani jest za zabijaniem dziecka?, osoba odpowiadała: nie, za przerywaniem ciąży.
***
Każdy uczestnik jubileuszowego spotkania w Instytucie Jana Pawła II w Rzeszowie przywołał wiele cennych wspomnień. Ks. Ryszard Halwa mówił o początkach Fundacji oraz nawiązał do nauczania Jana Pawła II w kwestii obrony życia, począwszy od dzieła Miłość i odpowiedzialność. Wspominał zasługi takich postaci, jak: prof. Włodzimierz Fijałkowski, Teresa Strzembosz, Stanisława Leszczyńska. Dr inż. Antoni Zięba z Krakowa podkreślał niezastąpioną rolę modlitwy jako fundamentu wszelkiego działania. „Obrony życia w wymiarze społecznym nie wygramy w pojedynkę - mówił. - Musimy wierzyć człowiekowi, żeby wspólnie zrobić coś dobrego”. Przypomniał również, iż w encyklice Evangelium vitae jest zapis, że ochrona życia odnosi się nie tylko do ludzi wierzących. Jest to zadanie dla wszystkich.
Uroczystościom towarzyszyło otwarcie wystawy okolicznościowej oraz promocja dwóch książek: W obronie życia. Kalendarium Ruchu Obrony Życia w Rzeszowie oraz Kalwaria nienarodzonych w Tarnowcu.
Wszystkich potrzebujących pomocy Fundacja zaprasza na rozmowę do poradni przy ul. Sokoła 8, w piątki w godz. 17.00-19.00.
Pomóż w rozwoju naszego portalu