Każda miejscowość, a już szczególnie kilkuwiekowe miasto posiadające własną historię, zwykło się szczycić swoimi sławnymi rodakami. Na Podkarpaciu Sanok wymienia Grzegorza (1407-1477) - wybitnego filozofa i humanistę, późniejszego arcybiskupa Lwowa; Krosno wskazuje na Pawła (+1517), syna zamożnego mieszczanina Proclera. Paweł z Krosna, to jeden z pierwszych polskich humanistów (wykładał na uniwersytecie krakowskim literaturę klasyczną) i zasłużony poeta piszący po łacinie. Jasło natomiast ma swojego Bartłomieja - Bartholomeus de Iassel (1360-1407) - filozofa i teologa.
Filozofię i teologię studiował Bartłomiej na uniwersytetach w Pradze i w Krakowie. U południowych sąsiadów i na uczelni krakowskiej bywał okresowym wykładowcą. Pełnił obowiązki rektora sandomierskiej szkoły kolegiackiej. Współpracował z innymi wybitnymi humanistami (rektorem Stanisławem ze Skarbimierza, cystersem Janem Sczekną - spowiednikiem św. królowej Jadwigi, Mikołajem Gorzkowskim - trzecim rektorem krakowskiej wszechnicy, Piotrem Wyszem - biskupem krakowskim) nad odnowieniem i reformą Akademii Krakowskiej za rządów św. królowej Jadwigi w 1397 r. W Bibliotece Jagiellońskiej pozostały po nim w rękopisach traktaty, komentarze naukowe, mowy, kazania i pieśni kościelne. Wśród tych ostatnich znajdują się cztery poetyckie kolędy łacińskie, które powstały prawdopodobnie w latach 1385-1400. Z rękopisu autora opublikowane zostały czterdzieści lat temu (Kowalczyk M., Kolędy Polskie, PAX 1966). Według dostępnych źródeł i opinii znawców tematu, są to najstarsze pieśni o Bożym Narodzeniu zachowane do naszych czasów. Oto ich tytuły: Buccinemus in hac die, Ab aeterno praeconceptam, Mirans stupet in natura, Gaude mundi incola. Zestawiając je dowolnie, można by doszukiwać się w nich zachęty do podejmowania pobożnych śpiewów w dniu Pańskiego Narodzenia, wobec Oczekiwanego od wieków, który jako Gość Niebieski wzbudza podziw świata.
Według znawcy kolęd Jana Węcowskiego (Śpiewnik kolędowy, Warszawa 2005), Buccinemus in hac die jest najstarszą kolędą polskiego autora i to w całości; tekstu i melodii.
Przy tej okazji dowiadujemy się o najstarszej znanej polskiej kolędzie, która brzmi następująco:
Zdrow bądź, Krolu Anjelski
K nam na świat w ciele przyszły,
Tyś za jisty Bog skryty,
W święte, czyste ciało wlity.
Zdrow bądź, Panie, od Panny
Jenż się narodził za nie.
Zdrow bądź, Jezu Kryste, Krolu!
Racz przyjąci naszą chwałę.
Racz daci dobre skonanie
Prze twej Matki zasłużenie,
Abychom cię wżdy chwalili,
Z tobą wiecznie krolowali. Amen.
Autorem tej kolędy jest Jan Sczekna, być może Czech z pochodzenia, wykształcony w Pradze cysters, profesor Akademii Krakowskiej i spowiednik św. królowej Jadwigi. Tekst pieśni zawarł on w kazaniu głoszonym na Boże Narodzenie w 1424 r. Znawcy twierdzą, że ta pierwsza polska kolęda może być tłumaczeniem łacińskiej modlitwy Ave rex angelorum. Nie ulega wątpliwości, że Bartłomiej z Jasła i Jan Sczekna znali się doskonale, może nawet byli przyjaciółmi. Spotykamy ich przecież w tym znamienitym gronie, które wypełniało wolę św. królowej Jadwigi w odniesieniu do krakowskiej wszechnicy.
To krótkie zestawienie rodzącego się kolędowania na ojczystej ziemi warto podsumować śpiewnikowym tekstem objaśniającym (Ks. Jan Siedlecki, Śpiewnik kościelny, Opole 1966, s. 15).
„Kolęda - od łacińskiego wyrazu calendae, tj. pierwszy dzień miesiąca - oznaczała u nas początkowo Nowy Rok, później życzenia, dary i śpiewy noworoczne, a w końcu także pieśń na Boże Narodzenie, którą jeszcze inaczej nazywano symfonią, albo rotułą. Kolędy domowe zwie się pastorałkami. Kolędy śpiewa się od Bożego Narodzenia (Nativitas Domini) do Matki Bożej Gromnicznej (2 lutego). Brzmią one radością z przyjścia na świat Boga-Człowieka i prośbą, ażeby Chrystus Pan przez łaskę Swą narodził się również w duszach naszych”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu