Pod takim hasłem odbyły się w dniach 8-18 listopada br. VII
Zamojskie Dni Filmu Religijnego "Sacrofilm" Zamość 2001. Organizatorzy
corocznych spotkań, którymi w tym roku byli: parafia św. Antoniego
w Dyniskach, Wyższa Szkoła Zarządzania i Administracji w Zamościu,
Kino "Stylowy" w Zamościu; przy współpracy Muzeum Zamojskiego i Zamojskiego
Domu Kultury w Zamościu, postanowili ukazać, że wszyscy wyznawcy
wielkich religii monoteistycznych mają jednego Ojca w niebie, a życie
na ziemi jest tylko wędrówką, której kresem będzie wieczna radość
przebywania z Bogiem. "Sacrofilm" był także okazją do zapoznania
się z kulturą, jakże często inną od naszej europejskiej czy nawet
polskiej. Zamysłem organizatorów było podjęcie trudu kształtowania
postaw tolerancji religijnej połączonej z miłością każdego, bez względu
na kolor skóry i światopogląd, jaki wyznaje.
W ramach "Sacrofilmu" oprócz projekcji filmowych miały
miejsce spotkania z twórcami filmów, wykłady otwarte, warsztaty filmowe,
a całość uatrakcyjniły wystawy oraz koncerty.
Przegląd Filmu Religijnego rozpoczął się wykładem Ikona
- obraz słowa abp. Abla, ordynariusza prawosławnej diecezji chełmsko-lubelskiej,
który starał się ukazać całą teologię ikony, jej genezę oraz wartości
zbawcze. - Ikona jest pośrednikiem człowieka z Bogiem, wizualnym
przedstawieniem Boga objawiającego się najpełniej we Wcieleniu Jezusa
Chrystusa - podkreślał Ksiądz Arcybiskup. - Dzięki kontemplacji ikony
chrześcijanin nie tylko głębiej pojmuje swoje przeznaczenie, ale
również bliźnich i całego stworzenia. Ikona wyraża podstawowe prawdy
wiary. W tradycji Kościoła wschodniego nie mówi się nigdy, że ikonę
się maluje, ale ikonę się pisze. Chrześcijanie prawosławni otaczają
ikony szczególną czcią. Ikona jest święta, ponieważ czczony jest
w niej sam Bóg, który jest święty. Ponadto umożliwia ona relację
z Bogiem i uczestnictwo w Jego świętości.
Po prelekcji można było obejrzeć wystawę pt. Ikona -
tradycja i współczesność, zorganizowaną przez Muzeum Zamojskie, oraz
wysłuchać koncertu Zespołu Kameralnego z Warszawy.
Kolejny wykład poświęcony w całości postaci Stefana Kardynała
Wyszyńskiego wygłosił ks. bp Mariusz Leszczyński. Przypomniał jego
zasługi dla Kościoła, Ojczyzny i Narodu. - Posługa pasterska Księdza
Kardynała - mówił Ksiądz Biskup - przypadła w okresie trudnych lat
życia Kościoła w Polsce i narodu polskiego w systemie zniewolenia
komunistycznego. Ksiądz Prymas wierzył, że skutecznym narzędziem
w dziele duchowego odrodzenia narodu oraz umocnienia go w wierze
i nadziei może być realizacja wielkich programów duszpasterskich,
które starał się inicjować. Wiele z nich zrodziło się w latach uwięzienia
Prymasa Tysiąclecia (1953-56). W 1956 r. w Komańczy zaplanował uroczystość
odnowienia ślubowań króla Jana Kazimierza, które miały miejsce 1
kwietnia 1656 r. przed obrazem Matki Bożej Łaskawej w katedrze lwowskiej.
Odnowienie ślubowań miało miejsce 26 sierpnia br. na Jasnej Górze
w obecności Episkopatu Polski, duchowieństwa oraz licznej rzeszy
wiernych. Tekst ślubowań przygotował sam Ksiądz Prymas, a ich teść
odnosiła się do najważniejszych zagadnień życia religijnego, społecznego
i narodowego Polaków. Ksiądz Biskup podkreślał, że dla Kardynała
Wyszyńskiego zawsze liczył się przede wszystkim człowiek. Wszystkie
działania duszpasterskie podporządkowane były spotkaniu człowieka
z Bogiem i jego nawróceniu.
O różnych obliczach religijności - Stwórca czy stworzenie
mówił reżyser Krzysztof Zanussi. Zastanawiał się nad obrazem życia
i świata w dzisiejszej kulturze masowej. Stwierdził, że obecnie kultura
powszechna przedstawia życie jako ciąg drobnych, związanych ze sobą
w sposób przyczynowo-skutkowy sytuacji, w których nie ma Boga i nie
ma miejsca na transcendencję.
Agnieszka Ziętek z Warszawskiej Żydowskiej Gminy Wyznaniowej
mówiła o Współczuciu i wybaczaniu w tradycji żydowskiej, a Imam Mahmud
Tah Żuk wygłosił prelekcję na temat Islam a pokój.
Słowa uznania należą się także dr hab. Sewerynowi Kuśmierczykowi
z Uniwersytetu Warszawskiego, który podczas warsztatów filmowych,
w dniach 15 i 16 listopada br., podejmował temat sztuki filmowej,
języka i analizy filmu.
W ramach przeglądu zaprezentowano dziesięć filmów, wśród
których na uwagę zasługuje film Teresy Kotlarczyk pt. Prymas. Trzy
lata z tysiąca, w którym ukazała historię trzyletniego więzienia
Stefana Kardynała Wyszyńskiego przez władze komunistyczne. W obrazie
zrealizowanym z godną uwagi starannością pewne niejasności wprowadza
postać sobowtóra Księdza Kardynała, pomimo znakomitej kreacji aktorskiej
Andrzeja Seweryna. Powyższe spostrzeżenie nie umniejsza wartości,
które niesie filmowa opowieść o zwycięstwie jednostki nad systemem
przemocy i kłamstwa.
Trzeci cud w reżyserii Agnieszki Holland to film odbiegający
od większości dzieł obecnych na ekranach kin. W ramach przeglądu
zaprezentowano także Skarby ukryte Krzysztofa Zanussiego, Jutro będzie
niebo Jarosława Marszewskiego, Uniesie nas wiatr Abbasa Kirostami,
Boże skrawki Yurka Bogayevicza, Książę Tadeusza Szymy, Molokai -
historia ojca Damiana Paula Coxa oraz film dokumentalny w reżyserii
Wojciecha Staronia El Misjonaro.
Nabożeństwo ekumeniczne katolicko-prawosławne za zmarłych
z udziałem chóru prawosławnego z katedry lubelskiej oraz zespołu "
Signum Spei" zakończyło VII Zamojskie Dni Filmu Religijnego "Sacrofilm"
Zamość 2001.
Honorowy patronat nad "Sacrofilmem" sprawowali: ks. bp
Jan Śrutwa, ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej, Marek Grzelaczyk
- prezydent miasta Zamościa oraz Krzysztof Zanussi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu