Schola i grupa ministrancka parafii Łubin Kościelny przeżywała
Maryjny miesiąc październik owocnie. Lekcje religii, słowa usłyszane
w kościele przypomniały nam o naszych rówieśnikach żyjących obok
nas i ich potrzebach. Nasz proboszcz, ks. Tadeusz Kryński mówił nam
o dzieciach, które przebywają w Bacikach. Postanowiliśmy je odwiedzić,
zawieźć im radość, śpiew, nieco zebranych przez nas prezentów. Ksiądz
Proboszcz powiedział nam również, że w Czartajewie pracuje ks. Roman
Kowerdziej, którego dobrze znamy, bo pochodzi z naszej parafii. Zajedziemy
do Czartajewa.
19 października o godz. 16.00 odjechaliśmy autokarem
do Czartajewa. Opiekowała się nami nasza katechetka - Jolanta Wąż.
Pojechały z nami nasze starsze koleżanki z liceum. Było świetnie:
śpiewy w autokarze, modlitwa różańcowa w kaplicy Księdza Romana,
śpiewy religijnych piosenek a potem kolacja w internacie i cudowne
godziny spędzone przy grze i śpiewie.
Następnego dnia, po śniadaniu, które we wspólnocie bardzo
smakuje, pojechaliśmy do Bacik, do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego.
Tam przyjęto nas wspaniale. Myśmy śpiewali dla dzieci Zakładu, a
dzieci śpiewały dla nas. Była wspólna zabawa, zwiedzanie zakładu,
ogrodu, zdjęcia. Nie chciało się odjeżdżać!
W drodze powrotnej nawiedzenie kościoła pw. św. Andrzeja
Boboli i drugiego kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
w Siemiatyczach. Jeszcze raz Czartajew, a tam smaczny obiad, po obiedzie
ćwiczenia w siłowni internatu i zdjęcia z pieskami, które niejedno
dziecko chciało wziąć do domu. Wróciliśmy do Łubina wieczorem. Była
to wspaniała lekcja miłości drugiego człowieka, pobytu poza domem
i nagroda dla scholi i ministrantów - tak mówił Ksiądz Proboszcz.
Może jeszcze tam pojedziemy?
Pomóż w rozwoju naszego portalu