Reklama

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek 15 czerwca obchodziliśmy uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, potocznie nazywaną Bożym Ciałem. Święto to zostało ustanowione, aby okazać wdzięczność i dziękczynienie za ustanowienie Najświętszego Sakramentu i za wszystkie łaski, które z niego spływają na Kościół. Centralna procesja, którą prowadził abp Zygmunt Kamiński, rozpoczęła się Mszą św. sprawowaną o godz. 10.00 na Jasnych Błoniach.
Ksiądz Arcybiskup, rozpoczynając Eucharystię, przywitał cały Kościół szczecińsko-kamieński oraz zwrócił się do wiernych licznie zgromadzonych przed ołtarzem głównym słowami: „Pragniemy uwielbić dzisiaj Jezusa za tę tajemnicę Wieczernika. Za tę wielką miłość i dar. Pragniemy, aby dzisiaj, wychodząc na ulice miast, na drogi wiejskie, docierał On do wszystkich umysłów i serc, napełniając je swoim światłem i swoją mocą w dźwiganiu razem ciężaru życia społecznego”. W czasie homilii Arcypasterz tłumaczył, że chodzi o godność człowieka, o godność wszystkich ludzi. „Jezus wychodzi na ulice nie po to, by kogoś zniewolić czy obdarować przywilejami, ale by każdemu dać szansę i możliwość takiego życia z mocą Eucharystii, aby nie dać się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężać”.
Po modlitwie, tuż po Komunii św., został wystawiony Najświętszy Sakrament i ruszyła procesja ulicami: Ogińskiego, Szymanowskiego i Moniuszki. Przy pierwszym ołtarzu, obok obrazu przedstawiającego Zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny, widniał napis: „Trwajcie mocni w wierze”. Miejsce to przygotowały wspólnoty parafialne należące do dekanatu Szczecin Niebuszewo. Po wysłuchaniu słów Ewangelii Ksiądz Arcybiskup w swoim słowie przedstawił nam osobę Maryi, mówiąc o Jej pokorze oraz miłości: „Ona została nam dana i zadana. Dana w darze przez Jezusa, bo do każdego z nas powiedział: «Oto matka Twoja»”. Abp Kamiński przytoczył przykłady zawierzenia Maryi przez wielkich ludzi, takich jak Stefan Kardynał Wyszyński oraz Jan Paweł II.
Drugi ołtarz przygotowały wspólnoty parafialne z dekanatu Szczecin Grabowo. W centrum widniał obraz Ostatniej Wieczerzy ze słowami: „Trwajcie mocni w nadziei”. Nawiązując do obrazu oraz hasła, Metropolita tłumaczył, jak ważny jest problem trwania w nadziei. „Zaufajmy Bożej miłości i miejmy nadzieję, że w duchu Ewangelii da się rozwiązać wiele problemów współczesnego świata”.
Ołtarz trzeci został ubrany i przystrojony przez parafie wchodzące w skład dekanatu Szczecin Pogodno. Obraz przedstawiał św. Piotra i pod nim widniał napis: „Trwajcie mocni w miłości”. Ksiądz Arcybiskup na początku przedstawił krótką refleksję skierowaną do kapłanów na temat miłości duszpasterskiej na wzór Piotra. Wyjaśniając słowa Ewangelii, apelował do zgromadzonych o modlitwę: „Umiłowani Siostry i Bracia, módlmy się za cały Kościół, aby był dla współczesnego świata czytelnym obrazem i znakiem miłości braterskiej, ludzkiej życzliwości i człowieczeństwa”.
Przy centralnym ołtarzu był czas na własną modlitwę przed Najświętszym Sakramentem. Arcypasterz skierował słowo również do wiernych: „Jezus pragnie, abyśmy byli jedno. Jedno we wszystkim, sprawiedliwości i prawdzie, dobru i harmonii życia. To trudne zadanie. Łatwiej jest się dzielić, łatwiej czynić zło. Człowiek jest skłonny do zła, ale ta droga prowadzi donikąd”. Ksiądz Arcybiskup zaapelował również do księży, duszpasterzy Szczecina, aby w każdy dzień było wezwanie w modlitwie powszechnej o jedność i braterstwo w Ojczyźnie, żebyśmy przynieśli błogosławiony owoc.
Na zakończenie obchodów Bożego Ciała abp Kamiński podziękował wszystkim zgromadzonym wiernym za uczestnictwo w czasie Eucharystii i za wspólną modlitwę w czasie procesji. Pamiętajmy, że otrzymaliśmy wielki dar Boga w postaci chleba i wina, z którego możemy czerpać nasze siły na każdy dzień. Nie zapomnijmy również o dziękczynieniu za to źródło wiary, nadziei i miłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją nieśmiertelnością

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 52-59.

Piątek, 19 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję