Reklama

Zanim nadejdzie świt (cz. 1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera



- Czy już północ, Józefie?

- Jeszcze nie. Spójrz na niebo. Do północy jeszcze daleko.

Znów miarowe człapanie kopyt osiołka po rozmiękłej ziemi i jego ciężkie westchnienia. Przed sobą widziała silną postać Józefa trzymającego uzdę, a dalej mglistą ciemność. Podniosła głowę, szukając znajomych gwiazd, ale zobaczyła tylko kłęby szaroburych chmur. "Skąd on wie, jaka to pora nocy? - pomyślała - przecież nic nie widać". Na pierwszy już raz zadziwiła ją jego niezwykła zaradność i intuicja. Podczas całej tej ciężkiej podróży potrafił znajdować najlepsze i wygodne miejsca na odpoczynek, z wilgotnych drewienek rozpalić ogień, nawet w deszczu wysuszyć chusty, którymi ją okrywał, by nie przemarzła. " Jaki on dobry, mądry i silny" - pomyślała. Poczuła ogarniającą falę wdzięczności i czułości. "Za wszystko, co dla mnie uczynił, chyba nigdy nie zdołam mu odpłacić".

- Józefie?

- Chcesz może odpocząć?

- Nie. Chciałabym tylko powiedzieć...

- Co takiego?

- Dziękuję ci za wszystko, Józefie. Za twoją dobroć i za każdy nas wspólny dzień.

Uśmiechnął się, a jego czarne oczy zabłyszczały w ciemności.

- Bądź spokojna, Miriam i ufaj Bogu - wyszeptał - a ja zrobię, co będę mógł.

Nie była jednak spokojna. Ta noc, choć nie pierwsza w podróży, zdawała się inna niż poprzednie. Nie tylko dlatego, że zbliżali się już do końca, i nie tylko dlatego, że nie zatrzymali się jeszcze na odpoczynek. "Na pewno coś się wydarzy, zanim nadejdzie świt" - myślała.

Znów zaczął siąpić deszcz. Zimna mżawka przenikała ubranie, ciało i mroziła kości. Czuła, że osiołek drży pomimo zmęczenia. Zacierała zmarznięte dłonie i na próżno starała rozgrzać oddechem zesztywniałe palce. "W co owinę Dzieciątko, gdy przyjdzie w taką noc? Jak ochronię Je przed chłodem - martwiła się. - Józef. On wie. On potrafi. Józef" .

Przez ostatnie miesiące żyła jak we śnie. Przypominała sobie przedziwną wizytę Zwiastuna Nadziei i jego słowa, które napełniły ją radością i oczekiwaniem. Podczas pobytu u ciotki Elżbiety wiedziała już na pewno, że Słowo stanie się Ciałem, i że naprawdę została wybrana. Potem ślub z Józefem i wesele. Tego wieczoru, gdy wprowadził ją do swego domu jako żonę, obiecał jej opiekę i przyjaźń.

- Będziesz przy mnie bezpieczna i szczęśliwa, Ty i Dzieciątko. Możesz mi zaufać, Miriam - powiedział wtedy, a ona widziała w jego pięknych oczach uśmiech i łzy wzruszenia.

"Jestem bezpieczna. Jestem szczęśliwa - myślała. - Skąd więc ten niepokój, skąd bierze się ta dzisiejsza troska o to, o co nie powinnam się troszczyć? Jest przy mnie Bóg. I jest Józef. A może, może to dziś, tej nocy?...".

- Czy już północ, Józefie?

- Jeszcze nie. Do północy zostało sporo czasu. Jak się czujesz, miła?

- Przed świtem chyba będzie już z nami mój Syn. Boży Syn. To Dziecko...

Spojrzał na nią z troską i niepokojem. Popędził zmęczonego osiołka, ale zarazem podpierał go, pomagając mu iść.

"Kim On będzie, ten mój Syn? - zastanawiała się. - Jaki On będzie? Czy zdarzy się cud, czy będzie dany jakiś znak? A może zstąpi z niebios i otoczy Go, Przychodzącego, wielka jasność i chwała? To Boży Syn. Czemu jest więc tak zwyczajnie, tak boleśnie, dlaczego w trosce, zmęczeniu i chłodzie?".

Zacisnęła ciaśniej wilgotną chustę i objęła rękoma, bo zdawało się jej, że Mający Przyjść również kuli się i drży z zimna. Znów wsłuchiwała się w miarowe człapanie osiołka po rozmiękłej ziemi, w jego ciężki oddech i westchnienia. Tuż przed sobą widziała silną postać Józefa trzymającego uzdę, a dalej...

- Tam w górze, nad chmurami, cóż to za gwiazda, Józefie?

- Nie znam jej. To jakaś dziwna gwiazda. Ale to ona właśnie rozświetla nam drogę. Już blisko do Bejt Lehem, Miriam!

Człapanie osiołka stało się raźniejsze i szybsze, jakby przeczuwał rychły odpoczynek, stajnię i żłób.

Cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena Kmieć służebnicą Bożą

2024-04-22 14:01

[ TEMATY ]

święci

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

Dziś miałaby 33 lata - wiek chrystusowy. Teraz, siedem lat po tragicznej śmierci, jest kandydatką na ołtarze. Helena Kmieć, misjonarka świecka archidiecezji krakowskiej, będzie od 10 maja nosić tytuł służebnicy Bożej. Tego dnia ruszy bowiem jej proces beatyfikacyjny.

„W jednym z podań o wyjazd misyjny Helena napisała, że otrzymała Łaskę Bożą - czyli 5 razy D, Dar Darmo Dany Do Dawania, i że musi się tym darem dzielić” - wspomina w rozmowie z Radiem Watykańskim postulator, o. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Presynodalne "ostatki"

2024-04-23 00:06

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie w Jelczu Laskowicach

Spotkanie w Jelczu Laskowicach

Dobiega końca etap przygotowania do Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Za nami ostatnie już Presynodalne Spotkania Rejonowe na których pochylono się nad Listem do Kościoła w Filadelfii.

Kończy się czas, który był ważny dla poszczególnych, pozwolił lepiej poznać zasady synodu i przede wszystkich budować wspólnotę jedności. Czy to się udało? Po owocach synodalnych poznamy.

CZYTAJ DALEJ

Licheń: 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich

2024-04-23 19:45

[ TEMATY ]

Licheń

zakonnice

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Świętą w bazylice licheńskiej pod przewodnictwem abp. Antonio Guido Filipazzi, nuncujsza apostolskiego w Polsce, 23 kwietnia rozpoczęło się 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich. W obradach bierze udział ponad 160 sióstr: przełożonych prowincjalnych i generalnych z około stu żeńskich zgromadzeń zakonnych posługujących w Polsce.

Podczas Eucharystii modlono się w intencjach Ojca Świętego i Kościoła w Polsce. 23 kwietnia to uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję