"Stworzyliśmy ludzki embrion" - takie oświadczenie dotarło
z Advanced Cell Technology, firmy zajmującej się badaniami w zakresie
biogenetyki w stanie Massachusetts w USA, gdzie prawo nie przydziela
funduszy publicznych na badania tego rodzaju, ale prywatne laboratoria,
takie jak ACT, mogą się tym zajmować, podczas gdy w Europie zupełnie
się ich zakazuje. Kierownictwo firmy uściśliło, że komórki otrzymane
w wyniku sklonowania zostaną wykorzystane do celów terapeutycznych,
a nie do duplikacji ludzkiego gatunku. Podczas gdy snuje się domysły
o wojnie patentów i spekulacji na giełdzie na miliardy dolarów, sypią
się krytyki i oskarżenia. Fakt sklonowania w Massachusetts wzbudza
alarmujące pytania: czy wkrótce pojawią się dzieci wyprodukowane
w laboratoriach jak myszy? Czy pojawią się fabryki terrorystów-kamikadze?
Michael West, akcjonariusz i prezes ACT, odpowiada, że nie: "Istnienia,
które klonujemy, nie są osobnikami z naukowego i biologicznego punktu
widzenia; są "życiem komórkowym", nie ludzkim życiem. "Mamy do czynienia
z nowym rodzajem biologicznego istnienia, nigdy wcześniej nie spotykanym
- kontynuuje West, który opisał eksperyment w artykule opublikowanym
przez Journal of Regenerative Medicine, a następnie rozpowszechnionym
przez CNN - mimo że posiada potencjał, aby rozwinąć się w prawdziwą
ludzką istotę, jest ograniczony. Faza rozwoju, która nas interesuje,
kiedy ´demontujemy´ embrion, aby wydobyć z niego komórki macierzyste
do celów terapeutycznych, to kulka komórek nie większa niż kropka
nad ´i´".
Spróbujmy jednak zrozumieć, o co chodzi: owe techniki
badań nad ludzkim embrionem, powszechnie zwane klonowaniem niereproduktywnym,
czyli oparte na transferze jądra ludzkiej komórki macierzystej (zawierającej
DNA), pochodzącej od dawcy, do cytoplazmy ludzkiego oocytu (pozbawionego
jądra), który w ten przyśpieszony sposób rozpoczyna formowanie embrionu.
Cel polega na otrzymaniu źródła embrionalnych komórek pluripotencjalnych (
macierzystych), utrzymywaniu ich przez długi czas w stanie hodowli
w niezmienionym stanie i ewentualnie dopuszczeniu do przekształcenia
ich w tkanki posiadające biologiczną specyfikę i immunologiczną zgodność
z organizmem dawcy jądra początkowej komórki macierzystej. Z tego
powodu technika ta została określona mianem klonowania terapeutycznego,
ze względu na możliwość późniejszego wykorzystania do przeszczepów
w leczeniu wielu ludzkich chorób.
Nie wchodząc w tych okolicznościach w wyczerpujący opis
wszystkich złożonych biologicznych i technicznych zagadnień, przerastających
nie do końca jeszcze jasną wiedzę o komórkach macierzystych (bogatą
w znaki zapytania, na które nie znaleziono odpowiedzi, pomimo dwudziestoletnich
doświadczeń na myszach), wydaje się być stosowne przedstawienie kilku
pojęć dotyczących natury komórki macierzystej i powodów popychających
w kierunku badań na tym obszarze. Komórka może być określona jako
macierzysta, gdy posiada dwie cechy:
a) zdolność długotrwałego reprodukowania bez różnicowania (
autoodnawianie);
b) zdolność różnicowania, od stadium określonego mianem
pluripotencjalnym, w rodziny komórek już zróżnicowane, nazywane multipotencjalnymi,
z których wykształcają się wysoce zróżnicowane komórki, np., mięśniowe,
nerwowe, kostne, itp.
Komórki macierzyste - embrionalne pluripotencjalne pochodzą
z wewnętrznej masy komórkowej blastocyt, złożonej z komórek (od 30
do 150), z których powstaje embrion. Komórki pluripotencjalne (macierzyste),
ale uważane już za wyspecjalizowane mogą wyodrębniać się we krwi
węzła pępkowego i w dorosłych tkankach, gdzie biorą udział w odnawianiu
się komórek, które stopniowo degenerują się i umierają.
Robert Lanza, wiceprezes ACT, w nadziei na zBagodzenie
ataków ze strony [wiata politycznego i religijnego, o[wiadcza: "Nie
mamy zamiaru tworzy nowych ludzkich osobników, a jedynie pozyskiwa
z wyklonowanych embrionów komórki macierzyste sBu|ce do leczenia
niektórych chorób". Czym zatem jest to early embryo, o którym mowa
w artykule? Za tym niepokojcym pytaniem stoi wyrazne i niedwuznaczne
potpienie, jakie Stolica Zwita wyraziBa w zwizku z eksperymentem
ludzkiego klonowania, dokonanym przez badaczy z ACT. Poniewa| "pomijaj
c kwesti naukowego wydarzenia, przedmiotem polemiki niepodlegaj
cym |adnej wtpliwo[ci, choby ze wzgldu na informacj samych badaczy,
jest fakt, |e mamy tu do czynienia z ludzkimi embrionami, a nie komórkami,
jak utrzymuj niektórzy". W notatce rozpowszechnionej przez rzecznika
Watykanu ujawnione zostaje, w jaki sposób oryginalny artykuB opublikowany
w czasopi[mie The Journal of Regenerative Medicine, ukazuje "w caBym
swym dramatyzmie powag wydarzenia, które miaBo miejsce: wyprodukowanie
ludzkiego embrionu in vitro, a wrcz wielu embrionów, które rozwijaBy
si kolejno a| do stadium dwóch, czterech, sze[ciu komórek". Notatka
podwa|a deklarowane intencje, mówice o tym, |e celem nie jest stworzenie
ludzkiego osobnika, zadajc pytanie, "czym jest to, co w artykule
jako naukowcy nazywaj oni early embryo, embrion w stanie pocztkowym?
Problem, który ponownie si wyBania (wyja[nia artykuB) to pytanie,
co mo|na uwa|a za pocztek ludzkiego |ycia". Z tego wzgldu notatka
bez póB[rodków odsBania "deklarowane humanistyczne zamiary tych,
którzy zapowiadaj niesBychane ozdrowienia na drodze, która przechodzi
poprzez przemysB klonowania". "Konieczna jest - wyja[nia si w tek[
cie - zrównowa|ona, ale zdecydowana ocena ukazujca moralny ci|ar
tego projektu i uzasadniajca jego nieodwoBalne potpienie". "Zasada,
która zostaje wprowadzona w imi zdrowia i dobrobytu, sankcjonuje
w rzeczywisto[ci prawdziw dyskryminacj midzy ludzkimi istnieniami
- zauwa|a si w dalszym cigu notatki - w oparciu o stopieD ich rozwoju (
w ten sposób embrion jest mniej warty ni| pBód, póB - mniej ni| dziecko,
dziecko - mniej ni| dorosBy), wypaczajc imperatyw moralny, który
nakazuje jak najwiksz ochron i najwikszy szacunek w stosunku
do tych, którzy nie maj warunków do obrony i manifestowania niezaprzeczalnej
godno[ci". Dla wielebnego Tarcisio Bertone, sekretarza Kongregacji
na rzecz Doktryny Wiary, "gBównym problemem jest zwizek, przymierze
midzy nauk a etyk. Gazety - wyja[nia on w wywiadzie dla Radia
WatykaDskiego - ju| mówi o notowaniach kursów, jakie osigaj patenty
i o miliardowym rynku, niestety jest to podBo|e, na którym rysuje
si ta operacja i jest to tak|e powód, dla którego rzdy i naukowcy
zamanifestowali oburzenie. Badania naukowe to jedna sprawa, druga
- to naukowy despotyzm pomijajcy zasady etyczne". GBównym problemem
pozostaje fakt, |e cho "cel jest terapeutyczny oraz chwalebny i
zasBugujcy na nagrod", jednak " [rodek wykorzystany do osigni
cia tego celu jest bezwzgldnie
niedopuszczalny". "Z drugiej strony
- wedBug Stolicy Apostolskiej - badania nad komórkami macierzystymi
pokazuj, |e mo|na pod|a innymi drogami, dozwolonymi wedBug zasad
moralnych i warto[ciowymi z naukowego punktu widzenia; jest to wykorzystanie
komórek macierzystych pobieranych na przykBad od dorosBego osobnika,
z krwi matki lub z pBodów naturalnie poronionych, jest to droga,
któr powinien pod|a ka|dy szczery naukowiec, aby zachowa najwy|
szy szacunek dla czBowieka, czyli dla siebie samego". "Deklaracja
o wytwarzaniu i naukowym oraz terapeutycznym wykorzystaniu komórek
macierzystych z ludzkich embrionów", ogBoszona przez Akademi Papiesk,
po tym, jak orzekBa za niedopuszczalne wytwarzanie i wykorzystywanie |
ywych ludzkich embrionów do pozyskiwania komórek macierzystych, gBosi: "
Pewny dzisiaj fakt mo|liwo[ci wykorzystywania dorosBych komórek macierzystych
do tych samych celów, którym miaByby sBu|y embrionalne komórki macierzyste,
mimo |e wymaga to wielu dziaBaD, zanim rezultaty bd jasne i definitywne,
wskazuje, |e
Wiceprzewodniczący Papieskiej Akademii Życia, bp Elio
Sgreccia, porównał klonowanie człowieka do zbrodni ludobójstwa popełnionej
przez nazistów wobec Żydów w czasie II wojny światowej. "Nauka nie
powinna popełniać zbrodni, lecz działać na rzecz dobra ludzkości"
- podkreślił bp Sgreccia i nazwał klonowanie ludzkich zarodków "zbrodnią
przeciwko człowiekowi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu