1. Wielokrotnie w naszym życiu stawaliśmy przed
Bożym Dziecięciem, pełni radości i wdzięczności, dzisiaj natomiast
czynimy to po raz pierwszy w nowym tysiącleciu. Tym większe wzruszenie
nas ogarnia, tym szczerzej pragniemy wyrazić naszą cześć dla Syna
Bożego, który przyszedł na ziemię, aby nas pojednać ze Swoim Ojcem
i przybliżyć jednych ku drugim. I tak od dwudziestu wieków ta radosna
Nowina dociera do ludzkich serc i dusz.
2. Świadomi tej prawdy, zebrani na Synodzie Biskupów
przedstawiciele całego Kościoła, pod przewodnictwem Ojca Świętego
- postanowili przypomnieć całemu światu, że to właśnie Jezus Chrystus
jest naszą nadzieją, ten sam, który narodził się w Betlejem przed
dwudziestu wiekami. Do tego wydarzenia chcemy powracać zwłaszcza
teraz, kiedy agresja i wszelkie zło z wyjątkową mocą uderzają w człowieka.
Ojcowie Synodalni w Orędziu (...) do Ludu Bożego mówią: "Podczas,
gdy z ludzkiego punktu widzenia siła zła zdaje się mieć przewagę,
w oczach wiary czujne miłosierdzie Boga jest nieskończenie wyższe:
´gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska´ (
Rz 5, 20). Doświadczyliśmy siły i prawdy tego nauczania Apostoła
również w spojrzeniu na teraźniejszość. ´W nadziei bowiem jesteśmy
Zbawieni´ (Rz 8, 24)".
3. Ojcowie Synodalni pamiętali dobrze i o tym,
co zawdzięczamy Matce Najświętszej, dlatego kierują do Niej słowa
pełne miłości i zawierzenia, jakby w ten sposób wypełniając testament
sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego: "Najświętsza Maryjo Panno,
Matko Chrystusa, Ty jesteś Matką Kościoła, Matką żyjących. Ty jesteś
Matką nadziei. Wiemy, że nam towarzyszysz na drodze historii. Wstawiaj
się za wszystkimi narodami ziemi, aby w sprawiedliwości, przebaczeniu
i pokoju mogły czerpać moc wzajemnej miłości, jako członkowie jedynej
rodziny ludzkiej" (Orędzie, 30). A w swojej homilii na zakończenie
obrad synodalnych Ojciec Święty raz jeszcze zawierzył nasze prace
i oczekiwania Bogurodzicy: "Niech w naszej posłudze opiekuje się
nami zawsze Najświętsza Maryja Panna, Królowa Apostołów. To Ona jaśnieje
w każdym czasie na horyzoncie Kościoła i świata jako znak pociechy
i niezawodnej nadziei" (Watykan, 27 października 2001 r.).
4. Podczas tej samej Mszy św. Jan Paweł II zwrócił
się z wezwaniem do wszystkich biskupów, uczestniczących w Synodzie: "
Chciałbym was prosić, abyście zanieśli moje pozdrowienie waszym wiernym,
a zwłaszcza waszym kapłanom" (Watykan, 27 października 2001 r.).
Z radością spełniam wolę Ojca Świętego i przekazuję jego pozdrowienie
dla całej diecezji drohiczyńskiej, dla wszystkich, którzy jej teren
zamieszkują. Niech to pozdrowienie będzie główną osnową tegorocznych
życzeń, które przesyłam z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Razem z
Piotrem naszych czasów życzę z głębi serca mocnej i niewzruszonej
nadziei.
Nie może jej bowiem zabraknąć nikomu, kto choćby raz
jeden usłyszał to, co powiedział anioł do pasterzy: "Nie bójcie się!
Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu;
dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz,
Pan" (Łk 2, 10-11).
Niech ta pełnia nadziei zagości w nas na zawsze, Mesjasz
bowiem narodził się dla nas!
Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia - życzy
Pomóż w rozwoju naszego portalu